trójłapek

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

03 września 2012, 22:04

Dobbinko! Kto, jak kto, ale ja doskonale rozumiem ten stres przed rozpoczęciem roku szkolnego ( nawet po 20 latach pracy mój przewód pokarmowy mówił: "nie" :oops: )
A sześciolatki jeszcze nie są takie zepsute :wink: Dla nich "Pani" to prawie świętość ! Chociaż...w tych czasach niczego nie mozna być pewnym :roll:
Trzymam kciuki Dobbciu! Kto jak, kto, ale Ty ( mistrzyni cietej riposty :D ) okręcisz sobie dzieciaki wokół palca! :lol:
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

04 września 2012, 00:41

Nie ma już żadnych świętości. w ubiegłym roku działałam z zerówką i dzieci równo olewały mnie, innych nauczycieli, a nawet panią dyrektor, hehe!
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

06 września 2012, 08:11

A ja mam teraz do czynienia z dziećmi. Pierwszy raz w życiu. I nieco mnie to przeraża.
Jak Stach znosi brak wietrzenia? Ja też kiedyś zobaczyłam kota po drugiej stronie okna w kuchni choć przed chwilą zamknęłam go w pokoju. Przerażenie pamiętam do teraz. Dlatego teraz wszystkie okna są nowe, zabezpieczone.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

06 września 2012, 22:13

Znosi jak znosi, bo z nim "wychodzę", obserwując bacznie. Oczywiście dużo mniej, niż wcześniej, bo ma bliski nadzór. Hormony go chyba roznoszą - wyje namiętnie, a dziś bawiąc się z piłeczką na sznureczku miał dwa orgazmy :mrgreen: Szkoda mi chłopa trochę. Może mi się wydaje tylko i on bezjajecznie też byłby taki sam. Wlazł mi dziś na ręce i se godzinę leżakował głośno burcząc. I co ja ma m takiemu draniu zrobić. Aaa, jeszcze obsikał to i owo w plastikowym worku. :roll: Łaskawca.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

06 września 2012, 22:28

:lol: :lol: Dobiiii :lol: :lol:
Jak wygląda orgazm u kota? Bardzo mnie to ciekawi! :mrgreen:
zoltazaba pisze: I co ja ma m takiemu draniu zrobić.
Uwielbiam! 8)
Kurczę, a moze po kastracji mu choc troche przejdzie? Chociaz moja Mysza jest typem jeczącym. Wiele nocy nie przespałam ( nawet po kastracji). Ale teraz jest OK. Z tym,ze ma ponad 9 lat... Więc Dobbi, zycze wytrawłosci i zapewniam,ze za jakies 5 lat Stach sie uspokoi.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

06 września 2012, 22:58

To ja dostanę hopla do tego czasu. Robię się agresywna czasem, bo to jest strasznie wkurzająca częstotliwość.

A permanentna kopulacje przeżywałam z Kminonem, zanim dorósł do kastracji. Wszystko go podniecało - stopa, kocyk, poduszka.
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

10 września 2012, 20:43

Dobbi wiem, ze to okropne, ale czytając Twoje opowieści cieszę sie, ze to mnie nie dotyczy. Moje koty są tak grzeczne, spokojne, załatwiają sie tylko do kuwety, nie mędzą(poza Erwinem, który ostatnio łazi po domu i bez powodu "drze ryja"- obawiam się, że z wiekiem będzie mu się to nasilać). Podziwiam Twój spokój, Twoją cierpliwość.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

10 września 2012, 20:52

Justynko! Darcie ryja z wiekiem przechodzi, tylko pokazuj mu,że tego nie lubisz. Ja np mówiłam do mojej Myszki zdecydowanym tonem: "przestań"," Mysza, o co chodzi". W nocy w chwilach desperacji rzucałam w nią...zużytą :oops: skarpetą.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

13 września 2012, 13:17

No, mi się to nie sprawdza. Jemu się to od marca nasiliło (wcześniej wył i przestał, jak go sfukałam) i jest coraz gorzej. Wyje pod drzwiami, wyje pod oknem, wyje w oknie. Już przedmioty latają po domu, a on nic. Najlepsze są wycia ok 4 rano. nie ma znaczenia, czy reaguję, czy nie, czy śpię, czy nie, czy się drę, czy nie. I to już nie jest miauknięcie, tylko pogłębione, gardłowe mrrrrrrauuuuuuuuuuuuuuu. Dziś zadziałało 1)wstanie, 2) otwarcie okna na moment, 3) wzięcie na ręce i mizianie. No, ale jak mnie rozbudza tak w środku nocy, to o 6 rano, przy wstawaniu jestem nieprzytomna.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

16 września 2012, 23:21

Nie ma świętości. Stach odcedził kartofelki na kartofelki, a szczegółowo, to wlaznął do koszyka z czosnkiem, cebulą i ziemniakami i sobie (mi) nasikał.
Kosz stoi na blacie w kuchni, dodam.
Bestia.
MonikaMroz
Posty:737
Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
Lokalizacja:Kutno

26 września 2012, 21:31

Basiu ja wiem, że dla Ciebie to nie jest śmieszne ale czytająć te historię śmiałam się w głos.
bardzo współczuję bo wiem jak darcie sie kota moze wykończyć. W wakaje Mili też miała fazy darcia sie. Codziennie o tej samej godzinie. póki jej się nie znudziło i nie poszła spać to tak łaziła i się darła nie wiadomo o co :roll:
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

27 września 2012, 16:26

dobbinka pisze:Nie ma świętości. Stach odcedził kartofelki na kartofelki, a szczegółowo, to wlaznął do koszyka z czosnkiem, cebulą i ziemniakami i sobie (mi) nasikał.
Kosz stoi na blacie w kuchni, dodam.
Bestia.
Ciachnęłabym :roll:
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

27 września 2012, 21:29

skłaniam się, skłaniam powoli. Przedwczoraj stoję w spożywczym i śmierdzę i nie wiem skąd. A to Miły mój obsiurał ipod, który w kuch ni w koszyczku zostawiam na blacie. Oj!
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

27 września 2012, 22:42

ja w zeszłym roku pół zimy chodziłam w takich "pachnących" obsiuranych kozakach bo nijak nie szło tego sprać :roll: Moja kochana Mancia lubi sobie czasem siknąć tudzież puścić pawia do buta :roll: :lol:
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

28 września 2012, 10:57

Moja Myszka ostatnio nasikała na łózko syna , a mi puściła pawia na...buta (a jakże :lol: ). Cos te dachowce są nieokrzesane 8) Nie żebym miał cos przeciwko dachowcom, ale nie zdarzyło mi się jeszcze, aby Rysia albo Ryś nasikały w niedozwolonym miejscu...Mysza robi to regularnie do tego stopnia,ze juz nawet się nie złoszczę :D
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości