trójłapek
Jesień pełną gębą - staszkowe wycie ucichło, jest teraz znowu środkiem komunikacji. A młody człowiek zaczął wariować, skakać, wywracać się, baraszkować. Dzisiaj nawet zawinął się w chodnik. No i ładnie się komponuje z liśćmi w parku za oknem. Lubię jesień.
Czytałam o tym w internecie. Tym kotom szukają już domów. Zastanawiam się tylko, dlaczego mają być to domy niezakocone? Czyżby w tej chodofli panował FIV/FeLV ?
Baba podobno chciała stworzyc jakaś nowa rasę. Jeśli urodzony kociak nie spełniał jej oczekiwań, lądował w...zamrażarce
Psychiczna jakaś!
Dobbciu, cieszę się ,że Stach jest radosny, jak kociak Dobrze mu...służysz
A ja się pochwalę,ze z moją Myszką jest lepiej Wprawdzie cały czas bierze leki, ale jest widoczna poprawa. Wymiotuje tylko raz na trzy dni, ma apetyt, przybiera na wadze, no i zaczęła znowu ...miauczeć A to oznacza,ze czuje się dobrze
Baba podobno chciała stworzyc jakaś nowa rasę. Jeśli urodzony kociak nie spełniał jej oczekiwań, lądował w...zamrażarce
Psychiczna jakaś!
Dobbciu, cieszę się ,że Stach jest radosny, jak kociak Dobrze mu...służysz
A ja się pochwalę,ze z moją Myszką jest lepiej Wprawdzie cały czas bierze leki, ale jest widoczna poprawa. Wymiotuje tylko raz na trzy dni, ma apetyt, przybiera na wadze, no i zaczęła znowu ...miauczeć A to oznacza,ze czuje się dobrze
Dobbi Kochana ja też zaglądam, ale czasu na pisanie mało. Ściskam wszystkie kotolubne dziewczyny - u mnie constans tj. 9 domowych 1 Jula piwniczna po nie udanej adopcji przez "gupich" dwunożnych i 12 szt. bandy dokarmianej.
Buziak dla Stacha
Buziak dla Stacha
No tak, a o mnie to się już nie upomną
Asiu, cieszę się, że z Myszką lepiej Dobbi, ja też dziś zaczynałam dzień od sprzątania. Miśce coś ostatnio odbiło, chce godzinami siedzieć na balkonie , przecież zimno nie wiem co robić. Najgorsze, że od kilku dni wyje już od 6 rano Dziś, chyba ze złości, że nie reaguję nałykała się całych chrupek i wszystko wyrzygała Od jutra zakładam stopery, może po kilku dniach jej się znudzi
Asiu, cieszę się, że z Myszką lepiej Dobbi, ja też dziś zaczynałam dzień od sprzątania. Miśce coś ostatnio odbiło, chce godzinami siedzieć na balkonie , przecież zimno nie wiem co robić. Najgorsze, że od kilku dni wyje już od 6 rano Dziś, chyba ze złości, że nie reaguję nałykała się całych chrupek i wszystko wyrzygała Od jutra zakładam stopery, może po kilku dniach jej się znudzi
Vet mówił tam, ze wszystkie koty chore. Biedulka z Myszki, taka wrażliwa.asiryś pisze:Czytałam o tym w internecie. Tym kotom szukają już domów. Zastanawiam się tylko, dlaczego mają być to domy niezakocone? Czyżby w tej chodofli panował FIV/FeLV ?
Baba podobno chciała stworzyc jakaś nowa rasę. Jeśli urodzony kociak nie spełniał jej oczekiwań, lądował w...zamrażarce
Psychiczna jakaś!
Dobbciu, cieszę się ,że Stach jest radosny, jak kociak Dobrze mu...służysz
A ja się pochwalę,ze z moją Myszką jest lepiej Wprawdzie cały czas bierze leki, ale jest widoczna poprawa. Wymiotuje tylko raz na trzy dni, ma apetyt, przybiera na wadze, no i zaczęła znowu ...miauczeć A to oznacza,ze czuje się dobrze
Grażynko, Esme, no jasne, że pamiętam i się upominam.
Wracam, bo życie toczy się dalej i nie kończy się na umowie o pracę.
Będę pisać o krzykaczu moim, który tak dziś chciał, żebym mu okno otworzyła, że się przeliczył i wylądował za taboretem w dziurze koło drukarki i tak leżał, aż go wyciągnęłam. teraz poluje na mysz. I zaczął znowu spadać plackiem z kaloryfera w nocy. I tak leży tym plackiem, aż podejdę i utulę.
U mnie też rzygactwo. Przestałam sie denerwować, bo zachłannie je, pije jak smok, a potem biega, kreton mały. Przynajmniej dywanik uprałam.
Jak jest tu kto z Krakowa z dokarmianymi kociakami, to mam ze 6 kilo karmy bezzbożowej, bo Stach sie wypiął. Rybi First Mate z domieszką małą applawsa. Garażynko, usmiecham się do Ciebie. Misałam wysłać kotce mamy, ale mnie ciągle w domu nie ma i kuriera nie mam jak zamówić, a może Kocia nie będzie jadła nawet. Jakbyć jakos podjechała, to oddam potrzebalskim. Pisz.
Dziewczyny! Grazynko, Basiu, Beatko, Asiu...Jak sie cieszę, ze znów coś drgnęło na forum!
Matko! O co chodzi? Rozumiem, że biolog w tych czasach traci pracę, ale...anglista? O czyms nie wiem?dobbinka pisze:Wracam, bo życie toczy się dalej i nie kończy się na umowie o pracę.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości