trójłapek

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

19 kwietnia 2014, 10:59

Wg mapy google 600m od domu, ale przez torowisko tramwajowe, więc tam nawet nie rozwieszałyśmy ogłoszeń.
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

19 kwietnia 2014, 17:10

Dziewczyny widziałam dziś Stacha :) ale jest bidulka chudziutka! Brudny i zakleszczony, ale szczególny opisze pewnie Basia. Tak czy inaczej Wielka Sobota, okazała się być naprawdę Wielka ;)
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

19 kwietnia 2014, 17:59

Pojechaliśmy z Joasią na Sanocką (ostry dyżur zeżarł ponad 100zł), lekarz wykręcił fąfnaście kleszczy, a ja w domu jeszcze kilka znalazłam (blee). Kupiłam Strasznie Drogi Szampon i Stanisław kot sie na mnie obraził za użycie go przeciw jego futru. Kota mam odmienionego, jako że nie udało mi się zmyć czarnej plamy z grzbietu. Zatem został ticolorkiem, jak mama.
Młody ma wyrwany pazur, stanu uzębienia nie znam, bo został bardzo pobieżnie obejrzany. We wtorek lecimy jeszcze do guru, może pobierzemy krew i wtedy się okaże jak nerki zniosły tryb życia wyskokowy. :)
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

19 kwietnia 2014, 18:26

Zdecydowanie, dzisiejsze oględziny Stacha były delikatnie mówić pobieżne :(
Kurcze jeśli człowiek jedzie na ostry dyżur to wiadomo, ze nie dlatego, że nie ma nic innego do roboty, tylko że cosik się dzieje. Tym bardziej jak informuje na wstępie, że kota trzy tygodnie nie było, po tym jak spadł/skoczył z okna.
Przyjmuje nas więc młody pan dr, który zaczyna od kleszczy, wyciąga 70% pasożytów (kolejne 20%, których nie zauważył wskazuje mu Basia), nie dotyka kocura po ciałku (dopiero na wyraźną naszą prośbę!), nie ogląda uzębienia, nie mierzy temperatury, nie wspominając już, że jak Basia pokazała mu wyrwany pazur, bo nawet go nie przemył :( zapytałam więc czy może go chociaż odkazić i zobaczyć czy tam jakiegoś stanu zapalnego nie ma - wziął więc wacik i przemył w milczeniu.
Polecił go wykapac i zakropić czymś przeciw kleszczom. Na pytanie co dalej radzi:" w sumie to nic, obserwować, jak je i pije to znaczy, że jest ok". Basia pyta: "a badania kwi, skoro ma chore nerki", pada odpowiedź: "Można"

Jako opiekunka stałych pacjentek stwierdzam: lekarz lekarzowi nie równy...
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

19 kwietnia 2014, 19:46

Furia i Afera pisze:Zdecydowanie, dzisiejsze oględziny Stacha były delikatnie mówić pobieżne :(
Kurcze jeśli człowiek jedzie na ostry dyżur to wiadomo, ze nie dlatego, że nie ma nic innego do roboty, tylko że cosik się dzieje. Tym bardziej jak informuje na wstępie, że kota trzy tygodnie nie było, po tym jak spadł/skoczył z okna.
Przyjmuje nas więc młody pan dr, który zaczyna od kleszczy, wyciąga 70% pasożytów (kolejne 20%, których nie zauważył wskazuje mu Basia), nie dotyka kocura po ciałku (dopiero na wyraźną naszą prośbę!), nie ogląda uzębienia, nie mierzy temperatury, nie wspominając już, że jak Basia pokazała mu wyrwany pazur, bo nawet go nie przemył :( zapytałam więc czy może go chociaż odkazić i zobaczyć czy tam jakiegoś stanu zapalnego nie ma - wziął więc wacik i przemył w milczeniu.
Polecił go wykapac i zakropić czymś przeciw kleszczom. Na pytanie co dalej radzi:" w sumie to nic, obserwować, jak je i pije to znaczy, że jest ok". Basia pyta: "a badania kwi, skoro ma chore nerki", pada odpowiedź: "Można"

Jako opiekunka stałych pacjentek stwierdzam: lekarz lekarzowi nie równy...
Ejże, jak pojęczałaś, to i w ucho zajrzał :P
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

19 kwietnia 2014, 19:53

dobbinka pisze:Ejże, jak pojęczałaś, to i w ucho zajrzał :P
No ba! Jęczałam i jęczałam z pełną świadomością :P ale temperatury nie zmierzył!
to ja asiryś

19 kwietnia 2014, 20:04

dobbinka pisze:Wg mapy google 600m od domu, ale przez torowisko tramwajowe, więc tam nawet nie rozwieszałyśmy ogłoszeń.
:shock: No patrz, siła testosteronu
To cud ,ze się odnalazł!
Jesli chodzi o ostry dyzur...100 zł za takie byle co? Skandal! Ten doktorek najwyraźniej brzydzi sie zwierząt i ma je głeboko w du...
Biedny Stasiu...A podgardle zachował? 8)
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

19 kwietnia 2014, 20:16

Asiu te 100 zł to cena wizyty na dyżurze (po zamknięciu lecznicy, noc, świętą itd) i tego trzeba być świadomym, bo cennik jest ogólnie dostępny, ale bardziej chodzi nam o lakoniczną wizytę.
Podgardle ma, ale skromniutkie ;)
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

19 kwietnia 2014, 20:29

Podgardle jak najbardziej do odzyskania i odpielęgnowania.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

19 kwietnia 2014, 21:37

Furia i Afera pisze:Podgardle ma, ale skromniutkie ;)
dobbinka pisze:Podgardle jak najbardziej do odzyskania i odpielęgnowania.
To jest to, co w Stasiu uwielbiam najbardziej! No i tę niecałkowitą łapkę...i... ogonek-krewetkę. Piekny kocurek, jedyny w swoim rodzaju!
Furia i Afera pisze:Asiu te 100 zł to cena wizyty na dyżurze (po zamknięciu lecznicy, noc, świętą itd) i tego trzeba być świadomym
Zgadza się! Ale jestem zdziwiona podejściem lekarza. Moze dlatego,ze moja Pani Dr przyjechała do mnie ( a w zasadzie do Rysia, kiedy nie krzepła mu krew po kastracji)na wizytę domową o pólnocy i...nie chciała za to wziąć pieniędzy. Siłą wcisnęłam jej 20 zł. Ale to może dlatego,ze jest bardzo zaangażowana w moje koty. Teraz leczy moją Myszkę. Często sama dzwoni, by dowiedzieć sie, jak sie czuje. Ale to jest Lekarz wyjatkowy...no i jestem Jej stałą klientką. A to wiele zmienia.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

20 kwietnia 2014, 00:47

Kleszcze mnożą sie w oczach. Wyjęłam już sześć, a na ogonie i pod łapka czuje kolejne. Ale Staś się troche wyrywa. Obcięłam pazurki w przedniej łapce. Asiu, miałaś rację, powinnam poprosić o obcięcie, bo mnie podrapał mocno na plecach podczas kąpieli.

Coraz mocniej się wkurzam, bo jednak na oczy Młody ledwo widzi, powinien był mieć zakroplone coś. A ogon możliwe, ze znów pójdzie do golenia. :roll:

Wlazł na mnie i zaczął się myć. Jest kochanieńki i płakał aż nie dostał Felixa. Może się przerzucimy na mokre. Bardzo duzo wypił. zaczyna się interesować światem wokół. Poszedl ogarnąć kuwetkę. a kuwetka w piwnicy. Może w prowizorycznej sie załatwi. Wybaczcie, że opisuję takie głupoty, ale dla mnie wszystkie takie szczegóły sa istotne.

Swędzi mnie wszystko po oglądaniu tych kleszczy. brr
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

20 kwietnia 2014, 08:00

Jak dla mnie możesz nawet opisać kolor, wielkość i konsystencję kupki :roll:
Nie wkurzaj się - czasu już nie cofniesz tylko porozmawiaj o tym na wtorkowej wizycie... koniecznie!
Przemywaj mu oczęta letnią wodą, a co do kleszczy to mocno współczuje, bo nawet mnie zaczyna swędzieć jak sobie przypomnę te kleszczowe giganty :?
Fajnie, że się już przytula do Ciebie - pewnie jesteś w siódmym niebie :mrgreen:
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

20 kwietnia 2014, 08:44

Kolejne 8 załatwionych. Na oczka mamy płyn jakiś. Co do kupki, to łopatkę zrobiłam z butelki, hihi. Stach ma ciepłe uszka. Spał obok mnie, oknem się na razie nie interesuje. Chrupek nie je za bardzo, może mu nie pachnie, może dziąsła w słabej formie.
Wszystkim Wesołych Świąt!

Obrazek
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

20 kwietnia 2014, 09:09

Mam nadzieję, że te ciepłe uszka to nie oznaka gorączki :( Co do jedzenia, to może wybiera mokre, bo jest lekko odwodniony - sama pisałaś, że dużo pije.

Wesołych Świąt :)
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

20 kwietnia 2014, 12:22

Kolejne 8 kleszczy. To razem chyba z 50. Kolonię sobie na nim urządziły.Kleszczowe party time!
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości