trójłapek

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

20 kwietnia 2014, 12:26

Fuj :|

A jak Stach, tak ogólnie? Je, pije, siusia? Co z uszami, ciepłe dalej?
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

20 kwietnia 2014, 18:02

Ogolnie cicho se mmiauka jak cos chce. Zjadł pół jajka na twardo (!) i specjalnie dla niego otworzyłam nowe opakowanie karmy. Cieszył sie i rzucił na jedzenie. Po trochę je, pije i sie normalnie wypróżnia. uszka ciepłe. Wyłozył się na podłodze do miziania. Podejrzewam, że słaby jest mocno, dużo śpi, prosi o mizianie. Noga z pazurkiem dalej boląca.

Asiu, miałas rację, że jest chudzinowaty. Dopiero to oceniłam po dłuższym głaskaniu. Pojutrze go zważę i zobaczymy.
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

20 kwietnia 2014, 18:11

Stęskniony jest też na pewno!!! Dużo śpi, bo stres z niech schodzi, bidulek przez trzy tygodnie nie wiedział co i jak.
Nie przekarmiaj go tylko. Pazurek poboli, ale się wygoi - Aferce goił się 2-3 tygodnie, ale odrósł ładnie. Pisz systematycznie, a we wtorek daj od razu znać.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

20 kwietnia 2014, 18:16

Mam nadzieje, że go nie przekarmię, ale stosuję politykę pełnej miski suchego. zawsze tak robiłam, ponieważ on był przyzwyczajony do napychania się, jak tylko miał okazję. To u niego dobrze działa na psychikę; kiedy widzi, ze cały czas ma co jeść przestaje żreć na umór. teraz podchodzi do miski co jakieś 2 godziny i pogmera, pogmera, przegryzie i sobie idzie.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

20 kwietnia 2014, 18:34

A, i oczywiście bez najmniejszego trudu w pierwszym lepszym sklepie zoo on-line znalazłam produkt w sprayu przeciw pchłom i kleszczom do otoczenia.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

20 kwietnia 2014, 21:54

Rany boskie, chyba mu lepiej, bo siedzi na parapecie i drze ryja, żeby go wypuścić. ale na łyse okno nie mam mowy. Może się ugnę i na smyczy ze mną razem na chwilę, ale może nie.
Gość

22 kwietnia 2014, 21:28

Dobbi nawet sobie nie wyobrażasz jak się cieszę! :D trochę zaniedbałam forum, ale miałam trochę kociowych problemów, jak się sytuacja unormuje to opiszę.
Ucałowania dla Stacha i Ciebie.
Grazyna
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

24 kwietnia 2014, 02:25

Grażynko, koniecznie opisz. Dziękuję i Stacha wymiziam od Ciebie, choć z tymi kleszczyskami niezbyt lubię go przytulać. Dziś zakładamy siatkę, tzn. Joasi mąż zakłada. :)
Gość

30 kwietnia 2014, 06:47

a jak wyniki kocia, czy stan kota pozwala na kastrację ?
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

30 kwietnia 2014, 21:38

Krew mamy pobrać dopiero 6.05. Obecnie mamy maraton; od kilku dni całe noce kot wyje ii praktycznie wszystkie pościele, koce i poduszki zasikał :(((
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

01 maja 2014, 10:46

Ups :( współczuję!
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

07 maja 2014, 22:11

No i mamy jakieś masakryczne wyniki mocznika. :(
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

08 maja 2014, 15:59

dobbinka pisze:No i mamy jakieś masakryczne wyniki mocznika. :(
:(
Czyli o kastracji na razie nie ma mowy... :?

Ja z kolei idę dzisiaj z Myszką na kroplówkę.Trzeba ją dożywić. Całkiem już jej siada układ pokarmowy... :cry:
Fajnie mieć zwierzaki, póki przewlekle nie chorują. Nie ma nic gorszego od tej bezsilności wobec bezlitosnej choroby ukochanego zwierzaka.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

08 maja 2014, 17:04

Biedna Myszka. My dziś też na kroplówkę :/Będzemy powtarzać badania, bo pani stwierdziła, że on za żwawy na 8x powyżej normy.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

08 maja 2014, 22:52

dobbinka pisze: 8x powyżej normy.
O matko! Stasiu! Nie martw swojej Mamy! Jesteś młody. Zdrowiej!
PS. Moja pani dr delikatnie zasugerowała dzis eutanazję. Siedzę i ryczę, tym bardziej,ze po kroplówce nie jest lepiej, tylko duzo gorzej. Czy mam ją na siłę ratować? A moze mam ją uśmiercić? Moje serce rozpada się. Nie umiem sobie z tym poradzić.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości