trójłapek

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

07 stycznia 2011, 17:07

Ale karmy light często wcale nie dają efektu odchudzającego- za dużo węglowodanów. Często są to karmy zbożowe. a to nie służy kotkom. Lepiej mu zapodać skrzydełko z kury.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

07 stycznia 2011, 17:16

Zakupię przy najbliższej okazji. A nuż...
Kiedyś tak kupowałam Kminowi trochę wołowiny, żołądek drobiowy, ciut indyka, odrobinę kury. Pod koniec tygodnia gulasz jadłam, hehe.
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

07 stycznia 2011, 17:23

U nas też większość kiciów ma długie zęby. Ale Erwinek to wielki fan skrzydełek i w ogóle kury. A jak sobie przy tym ząbki czyści Obrazek
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

07 stycznia 2011, 17:29

Na pewno spróbuję. Jak się tak zastanowiłam, to on bidny jadł pewnie raz dziennie albo i rzadziej, bo jak go mama nie widziała to walnęła mu michę a potem przychodziły koty sąsiadów i czasem wieczorem rozkradały. To biedak je na zapas. Wet powiedziała, że on takie opychanie się na wszelki wypadek może mieć nawet do końca życia. Ale może nie. A takie skrzydło to dobre ćwiczenie fizyczne. a nie zaszkodzą mu kości kurze? Mnie uczyli, że pies nie powinien drobiowych kości jeść.
zoltazaba
Posty:1382
Rejestracja:30 kwietnia 2010, 09:05
Lokalizacja:Mazury/teraz Łódź

07 stycznia 2011, 17:33

Jeśli przemrozisz kurczaka i podasz surowego, nic mu nie będzie. Kości kury robią się niebezpieczne(rozwarstwiają się przy przegryzieniu) dopiero po obróbce termicznej. Możesz wiec spokojnie poczęstować smakosza surową kurką.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

07 stycznia 2011, 17:35

Ok, to nie wiedziałam. Sprzedam tę informację mamie, bo pies lubi kurkę, a dostaje tylko chrząstki.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

07 stycznia 2011, 17:41

Nie mogłam sie powstrzymać. Oto jak kot może nas postrzegać:
Obrazek
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

07 stycznia 2011, 22:49

Przyjechała nocą kuwetka. Wygląda imponująco, chociaż nie wiem czy Stanisław podzieli moje zdanie.
Mam skomplikowane zadanie, bo próbuję mu wszystko pozmieniać w dziedzinie toaletowej. Włożyłam starą kuwetkę do dolnej części nowej i zobaczymy co będzie. W drugim etapie wyjmę starą, potem spróbujemy nowego żwirku, następnie przestawię toaletę na korytarz, bo w łazience mojej mniumniej to niedługo zęby połamię próbując się do wanny przedostać. Na końcu założymy górę, a potem drzwiczki.
Strasznie to karkołomne zadanie i długoterminowe. Może wyjdzie. Ułatwiłoby mi to trochę poruszanie się po domu i ograniczyło aromaty kocie.
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

08 stycznia 2011, 08:17

Dobbi pomysłowa z Ciebie babka - nieźle to sobie wykombinowałaś :)
Ciekawa jestem czy Staszek się połapie, czy będzie się zastanawiał: "co ta wariatka tak mi mąci z ta kuwetą?" :D
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

08 stycznia 2011, 09:51

Kocie aromaty doskonale pochłania żwirek drewniany zbrylający (cats best eko plus), poza tym jest baaardzo wydajny.Ma tylko jedną wadę- bardzo roznosi się po mieszkaniu :evil: A więc nie dla pedantycznych właścicieli.
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

08 stycznia 2011, 10:03

My używamy Certech Pinio Kruszon żwirek zbrylający 35l (taka paczka starcza nam na jakieś 2-3 miesiące) wydajny, pachnie drewnem, pochłania zapachy, można spuścić w kibelku, ale... to co Asia od Rysia pisze: roznosi się :(
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

08 stycznia 2011, 11:13

Cat's Best sobie stoi w szafce i czeka na zmiany. Wyjęłam starą kuwetkę i zobaczymy.
Straszna noc za nami. Stach u mamy był wypuszczany przez okno w podpiwniczeniu i wczoraj cała noc stał w oknie i miauczał. Bite kilka godzin. Aż mu powiedziałam, że jak nie przestanie chcieć wyjść, to go wyrzucę :oops: Druga już taka noc, a zapowiada się więcej. Chociaż Stanisław rozwija się. Mam dwa okna - jedno normalne pojedyncze a drugie obok, małe, którego parapet jest na wysokości ok 1,5m. No i on sobie na tych obu oknach płakał, a raz nawet skoczył z wyższego w przestrzeń. Całe szczęście, że pod przestrzenią była narzuta na łóżko na podłodze. I taki to mój spokojny koteczek. Grr.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

08 stycznia 2011, 11:22

Dobbi,a moze spróbuj wyjśc z nim na smyczy przed dom :?: .Może przestraszy sie nieznanego miejsca i polubi siedzenie w domu. Ale jest też inna mozliwośc, moze zasmakować w spacerach i będzie Ci jęczał na okrągło :shock: Ryzyk-fizyk :roll:
Znam ból.Moja Myszka też była wychodząca kotką.Po smierci jej współtowarzyszki ( pod kołami auta :cry: ) podjęłam decyzję o niewypuszczaniu jej więcej na zewnątrz. Miauczała chyba ze dwa lata :shock: Horror :evil: , ale do przejścia.Teraz tylko od czasu do czasu jęczy pod drzwiami :roll: Na upomnienie: "przestań" uspokaja się na jakis czas.Taka z niej mądra grubaska :lol:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

08 stycznia 2011, 11:25

dobbinka pisze:...Aż mu powiedziałam, że jak nie przestanie chcieć wyjść, to go wyrzucę :oops:
nieładnie ;) i nie pedagogicznie :D
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

08 stycznia 2011, 11:33

Ale ładnie i pedagogicznie, ze przynajmniej z nim rozmawia :wink: Kazdy szanujący się własciciel powinien rozmawiać ze swoimi zwierzętami o różnych sprawach. Dzisiaj np.podsłuchałam, jak mój TŻ czule rozmawiał z Myszką ( która nota bene za nim nie przepada, "śpiewa" gdy on chce ja pogłaskać :lol: ) Tłumaczył jej, zeby sie nie przejmowała tymi gówniarzami ( czyli Rysią i Rysiem, którzy cały czas ją gonią)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości