trójłapek

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

02 lutego 2011, 12:49

Tak coś zamarło forum trochę. A może mi się zdaje. Musiałam się zgłosić po nowe hasło, bo ani rusz się nie mogłam na stare zalogować. I teraz nie wiem jak je zmienić na coś przysiadalnego, czego zaraz nie zapomnę.

Zaczęły się ferie i bestia mnie pokonała. Od 3 dni żyjemy cyklem dobowym Stasia, czyli śpimy w dzień a drzemy się w nocy. :roll: Intensywne głaskanie pomaga, na 10 minut rzut jaśkiem w stronę kota :oops: (jeszcze nie trafiłam i nie to jest celem ), w wypadkach skrajnych - totalna olewka i po jakichś 30min się zniechęca. Ale pamięć ma krótką, więc się i zachęca zaraz znowu.

Oczy bez zmian (jedno przymknięte trochę i sączy się z niego brązowawa ciecz); już mi go szkoda, bo kto lubi zapuszczanie kropli, a to wychodzi co najmniej 9xdziennie.

Stanisław najbardziej lubi przylgnąć "do cyca", że się tak wyrażę, oplata się łapkami i zasypia, a ja sobie wyrabiam mięśnie prawego przedramienia, bo do lekkich to on nie należy. Kolega śmiał się, że jak mama z dzieckiem wyglądam.

Przed gośćmi ucieka jakby to były diabły wcielone, więc nawet nie mam się jak nim pochwalić.

A ja siedzę przed monitorem i główkuję, czy kupić RC na promocji w krakvecie :idea: , bo koszt faktycznie niski (15zł/kg) ale za to w worach po 12 kg i jakoś sobie tego nie wyobrażam. Ktoś jeszcze w takiej rozterce?

Piszcie Sza-, bo jakoś mi smutno, jak Was nie czytam :cry:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

02 lutego 2011, 13:04

Hello Dobbi kochana! Forum troszkę zamarło, ale to taka amplituda tutaj jest, ze niedługo wszystko wróci do normy - mam nadzieję :roll:
Słodko jest czytać o Was i aż serducho rośnie jaki wspaniały duet tworzycie! Buziaki dla Was najsłodsze!
Co do karmy to ja się nie wypowiadam, bo moje dziewczyny są tak zmienne, ze ciągle domagają się innej suchej karmy (może to być wciąż RC ale muszę im zmieniać "smaki"), więc jak kupię 400g+400gratis za 18 zł to łaskawie zjedzą ok 600g i już zaczynają wybrzydzać, ale ja jestem przygotowana i zawsze kupuje 3 rodzaje 400+400 ha ha ha ;)
Nie wiem czy zdecydowałabym się kupić 12kg, bo to jak na jednego kota wydaje mi się za dużo :)
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

02 lutego 2011, 13:17

No właśnie. Nie widze się za bardzo dzielacej mieszkanie z wielgachnym worem o zapachu pieczonego kuraka:p
Tylko nie bardzo mogę znaleźć te 400+400, niestety.:(
Awatar użytkownika
*Fibi*
Posty:89
Rejestracja:15 grudnia 2010, 15:13
Lokalizacja:Bolesławiec

02 lutego 2011, 14:26

Witajcie dziewczyny! Rzeczywiście jakoś niemrawo na forum ostatnio...
Ja też ostatnio widziałam te podwójne opakowania RC, ale nie w sklepach internetowych, tylko w normalnym zoologicznym..Chyba nazywał się Centrum Zoo, ale nie dam sobie za to ręki uciąć :)
kaktuska
Posty:72
Rejestracja:25 listopada 2010, 16:22
Lokalizacja:kraków

03 lutego 2011, 21:00

Te karmy to zależnie od szczęścia, ostatni sklep w jakim to znalazlam posiadal zabojca cene jak na ten duet 26 zlotych. i na tyle mnie to zirytowalo, ze ominelam szerokim łukiem ;) I rowniez patrzyłam na te karmy z krakvetu krecąc nosem ze duze ;)
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

03 lutego 2011, 21:37

Najlepiej byłoby Kupić stadnie i sobie odsypać 8)
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

04 lutego 2011, 07:50

Dobbi dobry pomysł! Trzeba byłoby zebrać propozycje jaką karmę i zrobić listę kto chętny z Krakowa :)
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

04 lutego 2011, 15:53

Naszła mnie wena, zapakowałam Stanisława w transporter i zatargałam do Krakvetu. Dostaliśmy nowe tabletki, odstawiamy jedne kropelki i w końcu się zaszczepiliśmy. Teraz decyzja, czy szczepić na białaczkę czy nie.

W ogóle oko pewnie takie zostanie,bo 'taka jego uroda', czyli pamiątka po zaniedbanym katarze z kocięctwa.
Noc była piękna, wył oczywiście, ale koło 5 naszła go ochota na zabawę piórkiem i nawet robił młynka na tych swoich trzech łapencjach. Dziś pójdę spać wcześniej, bo mnie ten jego nocny tryb życia wykończy:P

A rano miałam znowu pana Hyde'a, który wystraszył się krzesła i spędził godzinę na zanieczyszczonym poważnie chwilę wcześniej żwirku w kuwecie. Więc wyciągnęłam go z tej kupy, otrzepałam, przytuliłam i spakowałam i jesteśmy zaszczepieni i zważeni.
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

04 lutego 2011, 16:39

Fajowsko, ze wszystko gra! A oczko tak jak piszesz "taka jego uroda" i trzeba przywyknąć.
Wyśpij się porządnie, bo Cie młody wykończy ;)
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

04 lutego 2011, 17:39

Witam po przerwie,miłe koleżanki :lol:
Dobbi, z tym szczepieniem na białaczkę jest pewne ryzyko. Białaczka może nie dawać żadnych objawów nawet przez długi czas.A jesli zaszczepi się kota będącego nosicielem białaczki, moze to dla niego się źle skończyć. Najpierw należałoby więc wykonać test na białaczkę ( FeLV). Tylko,ze problem polega na tym, ze ten test nie do końca jest miarodajny ( wynik może wyjść negatywny , a kot może być nosicielem ) Wtedy szczepiąc go tylko mu zaszkodzimy.... :(
Ja z tego powodu zrezygnowałam ze szczepienia moich kotów na białaczkę.
A tak na marginesie młodziutki ten Twój Staś i wcale nie gruby..( choć wygląda pulchniutko 8) )
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

04 lutego 2011, 17:50

Taak, taki wyściskasty jest, chce się go wymiętosić, dziada małego;D
Pani doktor najpierw radziła zrobić test i wtedy ewentualnie. Ogólnie była za, przynajmniej żeby test zrobić, bo nie wiem, czy on będzie wychodził czy nie. Poszperam, pozastanawiam się, poczytam. Dzięki Asiu za opinię, wezmę ją pod uwagę.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

04 lutego 2011, 17:59

Ja mojemu Rysiowi zrobiłam test na FeLV i FIV. Wyszedł negatywny :lol: ,mniemam więc,że moje pozostałe kicie też nie są nosicielkami :D
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

05 lutego 2011, 08:57

Asieńko WITAJ! Co słychać? Troszkę się nie czytałyśmy i się stęskniłam :oops:
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

05 lutego 2011, 10:07

Witaj :D , wczoraj ni w chol..ę nie mogłam się zalogować ( trzeci raz przecież nie będę zakladać konta :evil: ) żeby przekazać Ci,ze Twoje kicie są wyyyysoce fotogeniczne, szczególnie Furia na ostatnim zdjęciu. Boska!
A u mnie wszystko OK, jestem przed drugim badaniem krwi Ryśka. Myslę,ze wyniki będą lepsze - widzę to po Rysiu :lol: Trochę przytył, ma ładniejszą sierść, jest wesoły i przesympatyczny :) .
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

05 lutego 2011, 10:16

Dziękuję w imieniu dziewczyn! :)
Cieszę się, że z Rysiem coraz lepiej!!! A jak reszta stadka?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 8 gości