Dobbinko, bądź dobrej myśli i absolutnie nie obwiniaj się !
A Staś i tak się znajdzie! Zgłodnieje, spokornieje. Jestem pewna,ze jest gdzieś w poblizu i doskonale Cie słyszy. Tylko na razie nie na ręke mu wracać. Ma przecież misję do spełnienia. W końcu jest prawdziwym facetem...
trójłapek
Tylko, ze nie moge ciągle siedziec w tej piwnicy, a teraz najbardziej boje sie ,ze ludzie mu coś moga zrobić. W dzien pewnie sie boi odgłosów i siedzi w katku albo śpi. Ja też chyba pójdę się zdrzemnąć i wykąpać, więc odmeldowuje się na kilka godzin. zacznę pewnie koło 17
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
czekamy z niecierpliwością na wieści
Nawoływałam i miauczałam ile wlezi, to sie w końcu odezwał nieśmiało. Zadekowałam sie pod piwnicą i gadałam do niego, wysypałam żarcie do miseczki, zeby było głośno i zeby pachniało. Połasił się i wysunał głowę. Już miał zmiatać do piwnicy naprzeciwko, jak go capnęłam za kark i ju! Całe szczęście,ze on nie z tych drapiących, bo by był kłopot .
Jest brudny jak nieboskie stworzenie i nie wiem jakiego syfu naciągnął z tej piwnicy. Do bieli bedzie odchodził jakiś czas. Na ręce się wepchał prawie od razu ale jeść sie boi i z pokoju nie chce wyjść.
A swoja drogą naiwniak z niego
Ulga, ulga, ulga. No i niech żyje RC Exigent! (drobna reklama, ale się należy)
Jest brudny jak nieboskie stworzenie i nie wiem jakiego syfu naciągnął z tej piwnicy. Do bieli bedzie odchodził jakiś czas. Na ręce się wepchał prawie od razu ale jeść sie boi i z pokoju nie chce wyjść.
A swoja drogą naiwniak z niego
Ulga, ulga, ulga. No i niech żyje RC Exigent! (drobna reklama, ale się należy)
Ps. dodam, że piwnica nasza jest czysta w porównaniu z innymi, koty mogą wchodzić przez okienka, a kupy inne syfy są jakaś białą substancją czyszczone (zasypane). Tylko kurz w piwnicach straszny i mam sztywnego kota.który zaczął sie myć.
A jak mi zacznie dzis wyć, żebym okno otworzyła, to ... nie ręczę za siebie.
A jak mi zacznie dzis wyć, żebym okno otworzyła, to ... nie ręczę za siebie.
Widzisz? Był biedaczysko niedaleko...Wydawało mu się, ze jest odważny,ze zawojuje cały piwniczny świat . Ale wymiękł, i dobrze
A RC exigent moim kiciom też smakowało
Ale miałas "ekscytujący" dzień . Ale za to teraz euforia Kocham koty, również za to,że są takie niesforne.
Przywitaj i ucałuj Stanisława ode mnie i moich kocich dzieci. Ale się ciesze
A RC exigent moim kiciom też smakowało
Ale miałas "ekscytujący" dzień . Ale za to teraz euforia Kocham koty, również za to,że są takie niesforne.
Przywitaj i ucałuj Stanisława ode mnie i moich kocich dzieci. Ale się ciesze
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Kurcze jak ja się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło, bo cały dzień o niczym innym nie myślałam, nawet mój kochany mąż posmutniał jak Stacha wciąż nie było, ale już wszystko jest ok i odetchnąć można
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
i masz absolutną rację STOLICA KULTURYasiryś pisze:To budujące ,ze istnieją osiedla przyjazne kotom. Ale to w końcu Kraków: jak dla mnie: stolica Polski
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości