trójłapek

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

26 sierpnia 2011, 13:37

Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem - przekazałam :) Pięknie podziękował!!!
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

27 sierpnia 2011, 20:12

Wasze futra też mają kapcia? Od kilku dni śpi, eży i się wykłada.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

27 sierpnia 2011, 20:21

Oczywiscie! :D Moje futra mają "szmaty" vel "wycieraczki". Chociaz...Mysza własnie zaczęła jęczeć, bo u nas ochłodziło się ( wreszcie :D ) do 14 stopni.
Może w końcu się wyśpię przykryta kołdą :wink:
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

27 sierpnia 2011, 23:06

Nie mam termomierza ale wieje u nas za oknem. Staś nie robi szmaty, tylko wypławka - zwija łapki pod siebie, głowę też i leży taki na środku pokoju wypławkowaty.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

29 sierpnia 2011, 15:35

Stach-wypławek :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

30 sierpnia 2011, 08:04

Moje lalusie cały dzień na płytkach spędzają (brak u nas dywanów i dywaników). Wieczorami natomiast chłodzą swoje ciałka o nasze cielska a my zdychamy z przegrzania :D
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

30 sierpnia 2011, 15:25

Fajnie. Ja tez miewam siódme poty, jak się Stach zakleszczy na szyi.
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

17 września 2011, 21:26

Za dwa tygodnie przeprowadzka. Trzymajcie kciuki za zdrowie psychiczne mojego St(r)achajła. :roll:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

17 września 2011, 21:37

O matko, a gdzie? nic się nie chwaliłaś - opowiadaj szybko!
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

17 września 2011, 23:16

Nie ma sie bardzo czym chwalić. właściciel mieszkania postanowił sprzedać i muszę sobie iść. Idę na Os. Jagiellońskie, bo akurat tam szybko znalazłam. Oczywiście, że zapraszam:) Błagam, odwiedź nas kiedyś, bo mnie huta wciąga coraz głębiej! :shock:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

18 września 2011, 08:40

Odwiedzę , odwiedzę :) ale nie przejmuj się, że Cię wciąga, bo ja w Hucie się urodziłam i mieszkałam 15 lat i nie narzekam :)
A Stachu na 100% będzie zadowolony - przynajmniej jakieś urozmaicenie ;)
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

18 września 2011, 08:43

Żeby Ci tylko Stach tfu tfu nie zaczął bardziej wyć pod drzwiami po amianie lokum jak tamta kotka. Może Mu się teraz spodoba i ucichnie - a pan właściciel to dał Ci chociaż jakiś porządny termin wyprowadzki czy oznajmił, że sprzedaje i wypad jak najszybciej ;-/
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

18 września 2011, 10:00

Furia i Afera pisze:Odwiedzę , odwiedzę :) ale nie przejmuj się, że Cię wciąga, bo ja w Hucie się urodziłam i mieszkałam 15 lat i nie narzekam :)
A Stachu na 100% będzie zadowolony - przynajmniej jakieś urozmaicenie ;)
Wdzięczna jestem :) Co do Huty, to sie tu już jakiś czas obijam od osiedla do osiedla. Coraz bardziej w stronę Centrum:P
Jeśli chodzi o Stachowe nastroje, to mam nadzieję, ale przy samej przeprowadzce będzie trauma na pewno.

Żeby Ci tylko Stach tfu tfu nie zaczął bardziej wyć pod drzwiami po amianie lokum jak tamta kotka. Może Mu się teraz spodoba i ucichnie - a pan właściciel to dał Ci chociaż jakiś porządny termin wyprowadzki czy oznajmił, że sprzedaje i wypad jak najszybciej ;-/
Bardziej wyć - spodziewam się; ucichnie - oj, nie liczyłabym. Zawsze jest okazja, żeby użyć feromonów wiewiórki, które są w Felliway.
Właściciel ma przdstawiciela, bo jest zagranicą, i przedstawiciel jest bardzo ok, mam prawie 6 tygodni. Znalazłam już drugiego dnia (niech żyje internet) bardzo fajną (mam nadzieję) panią, która z mężem odnawia mieszkanie obok siebie i je wynajmuje. Bardzo poważnie podeszli do sprawy remontu, rzetelnie, nie po łebkach tylko "jak dla siebie", więc rokuje to na dobrą współpracę. Pani wie o Stachu i nie miała nic przeciwko, ba, nawet zadeklarowała, że w razie czego to może zajrzeć i nakarmić. W końcu udałoby mi się do domu pojechać, bom matki od grudnia nie widziała.
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

18 września 2011, 20:44

no to gitara.
trzymamy kciuku i pazury :D
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

22 września 2011, 20:04

Stach dziś od 9 miesięcy po raz pierwszy ukradł coś do jedzenia. Nie, nie szynka, ani kiełbaska. Chleb, panie dzieju! Mam jakieś chlebowe koty :shock: i nawet trochę wtrząchnął, tak pół małej kromki.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości