


Myślę, że prędzej, czy później znajdzie się jakieś lekarstwo...Nie chciałbym poprzestawać na jednym kocie (zresztą jak długo można żyć z gorączką...




Ewciu!ewa1003 pisze:Ale filmik Perełce to mogłabys jakis nakrecic!!!
To moja wprost przeciwnieATA pisze: A jeśli chodzi o wystawę dachowców to ja osobiście nigdy mjego kota nie narażałabym na taki ogromny stres. Wiem, że bywają bardzo towarzyskie koty, których nie rusza obecność obcych ludzi i nie stresuje nieznane otoczenie, niestety Fiodor do takich nie należy. On na każdą nieznajomą osobę w domu reaguje ucieczką za wersalkę albo pod szafę. Wychodzi dopiero wtedy kiedy teren jest czystyOn by czegoś takiego chyba nie przeżył
![]()
Borysek pisze:To moja wprost przeciwnie. Jest baaaaardzo ciekawska i towarzyska
Podchodzi do każdej nowo napotkanej istoty ludzkiej (z rezerwą, ale podchodzi
) i obwąchuje ją
, a jeśli takowa osóbka
posiada jakąś torbę lub plecak - od razu kładzie się na nim jak długa (na plecaku - nie na osobie
![]()
)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości