Znajda możliwe , że w ciąży proszę o pomoc :(

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

vampirre_69
Posty:130
Rejestracja:07 czerwca 2011, 17:58
Lokalizacja:Sosnowiec

28 czerwca 2011, 19:02

no właśnie nie wiem jak je oddam a może nie oddam ?
oj nie wiem .
to daaaaaleka przyszlosc
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

28 czerwca 2011, 20:42

dobbinka pisze: Ja Kminona dostałam jak miał 3 m-ce niecałe, a teraz go już rok nie widziałam prawie i żyję i nawet nie tęsknię.
Bo Ty zła kobieta jesteś... :mrgreen:
vampirre_69
Posty:130
Rejestracja:07 czerwca 2011, 17:58
Lokalizacja:Sosnowiec

28 czerwca 2011, 21:49

Ja się nie wypowiem :P
A paskudy już nawet psa zaczynają akceptować :D
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

28 czerwca 2011, 22:09

wampirko ja Cie doskonale rozumiem tez bym ich nie oddała - za nic w życiu! Z drugiej strony 5 kotów to tez nie lada wyzwanie - hmmm ciężka sprawa... Ale pamiętaj: małych wampirków jest trójka i są chętne kobitki na forum (mam nadzieję, że oprócz mnie są tez inne) żeby zostać "matkami chrzestnymi" :) a jak zdecydujesz się je zostawić u siebie to ja się zobowiązuje do pomocy na odległość :) tylko musisz mi pozwolić uczestniczyć w wyborze imienia :)
vampirre_69
Posty:130
Rejestracja:07 czerwca 2011, 17:58
Lokalizacja:Sosnowiec

29 czerwca 2011, 00:03

hihi ^^
Imiona w przyszłym tygodniu możecie podawać , wstawię w tedy zdjątka małych :)
Co do 5 kotów to za dużo , myślę żeby zostawić sobie jedną czarną kotkę [ strasznie podoba mi się kocurek ale musiała bym albo wykastrować 2 kocury albo sterylka kotki ]
Więc lepiej wykastrowac kocurka a kotki pilnować zwłaszcza podczas rujki :)
Czuję się jak bym ja miała 3 dzieci ta sama odpowiedzialność ;)

Zainwestowałam dzisiaj w zabawkę z kocimiętką - Śniegusek się nią nie interesuje a Atena ciągle się nią bawi .
Mam nadzieję , że nie zaszkodzi to małym
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

29 czerwca 2011, 00:11

Trochę obawiałabym się pilnowania 2 kotek w czasie rujki, zwłaszcza że mogą się wzajemnie nieźle nakręcać i rujkować bez przerwy. Ale niech mnie dziewczyny poprawią. Dla świętego spokoju odkładaj powoli na sterylki.
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

29 czerwca 2011, 07:14

Zdecydowanie jestem za sterylizacja i kastracją całego stadka! Trzeba powoli zbierać na "dezaktywację" wszystkich, bo kocury nie będą sikać, a kotkom sterylizacja uniemożliwi zachorowanie np na ropomacicze.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

29 czerwca 2011, 09:59

Zdecydowanie kastracja wszystkich kotów ! Kotki w czasie rui sa nie do wytrzymania ! Jęczenie dzień i noc ! Trudno je upilnować. Hormony nie są dobrym rozwiązaniem. Czesto zdarza się,ze pomimo ich stosowania kotka zachodzi w ciążę ( która czesto jest nieprawidłowa), poza tym szkodza organizmowi kotki. A płodny kocur to zapaszki, że ho, ho !
Wiem,ze to ogromny wydatek, ale powolutku, z pomocą życzliwych :wink: osób, mozna jakos uzbierać fundusze na zabiegi.
vampirre_69
Posty:130
Rejestracja:07 czerwca 2011, 17:58
Lokalizacja:Sosnowiec

30 czerwca 2011, 10:32

Przepraszam , że dopiero teraz odpisuję ale roboty w domu mam trochę :)
Małe drą się i drą ale jak tylko wezmę je na ręce albo puszczę po pokoju to jest cicho a i moja psinka się cieszy bo może je poobserwować i obwąchiwać ile chce :)
zaczynają same siusiać i nawet jeden już stara się kupkę sam zrobić :oops:
Co do kastracji całego stadka to macie rację ale tak czy tak nie dam rady mieć 6 kotów :(
ale 3 w domu jak najbardziej ^^
Dzisiaj idę na działki koło mnie bo kolega mi mówił , że są tam małe kotki i jeden ma jakąś ranę na łapie jak by go pies ugryzł . Zobaczymy jeśli uda mi się złapać tą kicie to kolejny kot w domu ...
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

30 czerwca 2011, 16:52

Śwetnie,ze maluchy prawidłowo się rozwijają :lol: A drą sie, bo zaczynają się nudzić w swoim domku 8)

A kolejny kot w domu...hardcore ! :shock: Tato Cię nie zabije ?

Podziwiam Twoją dobroć i zaangażowanie :shock:
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

30 czerwca 2011, 17:10

A jak wygląda zaangażowanie kolegów, koleżanek, znajomych? Sama się zarobisz na amen. Na dłuższą matę rozwiązaniem dla tych znajd, dzikusów jest wyłapanie i sterylka. Myślę, że u was albo w Katowicach jest jakaś organizacja, która pomaga w sterylkach bezdomnych. Martwię się o ciebie, bo wakacje wakacjami, a po wakacjach nosem będziesz jeździła ze zmęczenia.
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

30 czerwca 2011, 17:46

Dobbinka ma rację :|
Zacznij juz rozglądac sie za domkami dla kotków, bo nie podołasz fizycznie i finansowo :(
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

30 czerwca 2011, 18:42

Pół paczki dla wampirków jutro wychodzi z krakvetu. :) Na drugą część trzeba poczekać, bo nie mają karmy na stanie. :?
Jagódko, wypatruj kuriera.
vampirre_69
Posty:130
Rejestracja:07 czerwca 2011, 17:58
Lokalizacja:Sosnowiec

30 czerwca 2011, 22:13

Jejku dziękuję bardzo :)
Kochane dam radę !
Muszę .
Dzisiaj nie udało mi się złapać tej kotki , kolejna próba jutro . :)
Nie martwcie się jakoś dam radę
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

30 czerwca 2011, 23:14

Nie chodzi o to, żeby dać radę, tylko żeby dobrą opiekę zapewnić. Tzn. na dłuższą metę, bo jak doraźnie trzeba, to jasne, że tak. Wiesz, bo można skończyć jak takie typowe śmierdzące domki pełne zaniedbanych, niedokarmionych zwierząt, gdzie się już nawet sąsiedzi skarżą, bo pan czy pani z dobrego serca przyjmowali i stracili panowanie nad towarzystwem. Wiem, że to raczej starsi ludzie z demencją, ale kiedyś zrobili ten pierwszy krok. ;-P

Ale rysuję tu pesymistyczny obraz. Mam tak dzisiaj.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości