Znajda możliwe , że w ciąży proszę o pomoc :(

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

24 czerwca 2011, 21:36

asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

24 czerwca 2011, 21:51

Nie znam tego mleka :( Nie wypowiem się zatem. Ale jest tansze od Mixolu. Może warto?
Awatar użytkownika
Esme
Posty:882
Rejestracja:14 marca 2008, 19:53
Lokalizacja:Świnoujście

24 czerwca 2011, 21:55

Wampirzyco, chyba najlepszą zapłatą dla dziewczyn, będą coraz to nowe wiadomosci z życia maluszków i kolejne takie cudne fotoujęcia

Obrazek Obrazek
vampirre_69
Posty:130
Rejestracja:07 czerwca 2011, 17:58
Lokalizacja:Sosnowiec

24 czerwca 2011, 22:04

Co do mleka się nie wypowiem bo niemam zielonego pojęcia jak wiecie :)
Esme zdjęcia będą jutro a maluszki są dzisiaj strasznie rozdarte hihi
Te 3 maleństwa są głośniejsze od moich 2 pozostałych kociaków , jedynie jak śpią to jest cisza ale ten sen też długo nie trwa bo trzeba małe obudzić na jedzonko siusiu i kupkę :)
I muszę przyznać że zaczynam im już nawet śpiewać kotki 2 , żeby poszły spać cichutko ^^
Pełzały dzisiaj trochę po łóżku ale jak tylko siadłam obok od razu zaczęły się na mnie wspinać :)
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

24 czerwca 2011, 22:16

Wiesz Jagódka, mimo ze wiem, ze opieka nad takimi maleństwami to bardzo trudne zadanie, troche Ci zazdroszczę! Ta radość z kazdego udanego karmienia, z każdej kupki i siusków. Meczące, ale bezcenne! I jaka satysfakcja!
A ogladanie postepów z w rozwoju maleństw...och :)
vampirre_69
Posty:130
Rejestracja:07 czerwca 2011, 17:58
Lokalizacja:Sosnowiec

24 czerwca 2011, 23:05

asiryś pisze:Wiesz Jagódka, mimo ze wiem, ze opieka nad takimi maleństwami to bardzo trudne zadanie, troche Ci zazdroszczę! Ta radość z kazdego udanego karmienia, z każdej kupki i siusków. Meczące, ale bezcenne! I jaka satysfakcja!
A ogladanie postepów z w rozwoju maleństw...och :)
Masz rację w 100% :)
Okropnie męczące zwłaszcza wstawanie w nocy kiedy tak fajnie mi się śpi - wstaję a właściwie zwlekam się z łóżka czołgam się do kuchni robię mleczko , sprawdzam czy nie za gorące wracam do pokoju budzę małe paskudy karmię jednego a pozostałe 2 krzyczą jak najęte i starają się wyjść z klatki po nakarmieniu wszystkich staram się aby zrobiły siusiu chociaż dziś jeden sam zrobił :D , masuję brzuszek i jeśli im się chce to kupka .
W dzień jest o tyle łatwiej , że nie muszę się zwlekać z łóżka ale za bardzo nie mogę wyjść a muszę bo mam 2 psiaki na działce .
Wychodzę na 2-3 h w dzień do psów bo one też mają swoje potrzeby wracam zaczynam mówić bziki i od razu zaczynają miauczeć jak by wiedziały , że przyszło jedzonko ;D

Jeśli uda mi się odchować te malce a wierzę w to , to boję się że za bardzo je pokocham i nie będę umiała ich oddać :(
I mam tą obawę aby nie trafiły w takie ręce jak ich mama bo będą skazane na cierpienie a nie po to je ratowałam aby potem cierpiały ...
Jeśli będę je oddawać to tylko w dobre sprawdzone ręce i najlepiej tak abym mogła je widywać .
Najpierw byłam załamana całą sytuacją bałam się , że choćby przy karmieniu zrobię im krzywdę ale teraz jest dobrze , uczę się dalej i wszystko wychodzi coraz lepiej :)
Teraz z tej niepewności i złości na samą siebie , że wpakowałam się w koty a na dodatek ich matka zwiała nic nie zostało bo to wszystko przemieniło się w ogromną radość z tego co robię .
Od zawsze kochałam zwierzęta i nie potrafiłam żyć w domu bez zwierząt , marzyłam o pracy przy nich w przyszłości i możliwe , że zostanę wolontariuszką bo to coś pięknego pomagać zwierzakom tym bardziej tak małym i bezbronnym i widzieć jak zmieniają się z dnia na dzień i dorastają :)
A bez waszej pomocy nie udało by mi się pewnie odchować nawet 1 z tych maluszków i jestem wam ogromnie wdzięczna za to co robicie :)

Przy okazji możecie mi powiedzieć na jakiej zasadzie jest Dom tymczasowy ?
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

25 czerwca 2011, 09:39

Ale miło się Ciebie czyta... :)
Zgadzam się, oddawanie swoich "dzieci" to ogromny stres tym bardziej,ze tak do konca nie można być pewnym, czy trafią do dobrego domu. Jeśli chodzi o karmienie, może nie trzeba ich na nie budzić ? Bo skoro spią,to chyba jest im dobrze, nie czują żadnego dyskomfortu...Jakby były głodne, to raczej by sie darły! Ale to przecież to nie ja jestem ekspertem od odchowywania kociaków...Pewnie nie mam racji :(
Dom tymczasowy "przetrzymuje i przygotowuje koty do adopcji ( np po to,zeby nie musiały przebywać w schronisku, gdzie wiadomo- choroby, stres ), socjalizuje dzikusy, odkarmia młode bez matek, rehabilituje po operacjach itd )
Własciciel domu daje nieodpłatnie miejsce, swoją opiekę i zaangażowanie, natomiast fundacje, dobrzy ludzie, stowarzyszenia płacą za utrzymanie i ew. leczenie zwierząt. Dlatego trzeba na wszystko brać rachunki/paragony ( za wizyty wet, karmę,zwirek,przejazdy)
Są też płatne DT ,które podobnie jak hotele dla zwierząt, pobieraja jeszcze opłatę za przebywanie zwierząt u siebie.
Taka jest moja wiedza na ten temat, ale oczywiście moge się mylić :oops:
Najlepiej jest poczytać o tym na forum miau.
vampirre_69
Posty:130
Rejestracja:07 czerwca 2011, 17:58
Lokalizacja:Sosnowiec

25 czerwca 2011, 11:28

Właśnie sama nie wiem jak to jest z tym karmieniem .
Ale wszyscy kazali karmić co dwie godzinki więc tak się staram karmić , te małe głuptaski jak już usną to potrafiły by spać dłuuuugo ;)
Kiedy zwiała ich mama kociaki całą noc i niezły kawałek dnia nic nie jadły a nawet ich słychać nie było nie wiem jak teraz .
Któraś paskudka już siusia sama hihi
Jutro muszę popatrzeć i wybrać większą klatkę dla nich bo w tej już za mało miejsca mają .
Dobrze , że zawsze zostawiam klatki po gryzoniach bo mam teraz w czym wybierać .
A klatka jest dla mnie o tyle wygodniejsza , że nie muszę się martwić czy male wyjdą i coś sobie zrobią a i moja Atena już łapami chciała się z nimi bawić jak łaziły po łóżku więc w klatce są najbezpieczniejsze :)
Mój Śniegusek już nawet na ich krzyki nie reaguję
Dzięki za info co do DT
Jak na razie szkoła ale za jakiś czas jak będę miała czas to kto wie :)
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

27 czerwca 2011, 23:13

Klatka to bardzo dobre miejsce dla kociaków. Nie daj Boże, wypełzłby którys na podłoge w nocy, a wtedy o nieszczęście nie trudno...
Wczoraj gdzieś wyczytałam,ze takie maleństwa trzeba bezwzględnie budzic na karmienie. A więc nie miałam racji :oops:.

Trzeci dzień bez wiadomości o Wampirkach to trochę dla nas za długo !
Koniecznie napisz, co słychac u maleństw ! A najlepiej, gdyby jeszcze były zdjęcia :wink:
vampirre_69
Posty:130
Rejestracja:07 czerwca 2011, 17:58
Lokalizacja:Sosnowiec

28 czerwca 2011, 00:56

Przepraszam ale byłam zajęta trochę - na zmianę sprzatanie , karmienie i wychodzenie z psem a dzisiaj jeszcze musiałam do szkoły jechać papiery złożyć .
Kociaki mają się dobrze ale moje uszy od ich darcia nie za dobrze :)
Któryś już siusia sam bo zobaczyłam dzisiaj kolejną plamę ^^
Dzisiaj zmieniłam im 2 razy miejsce chyba już im klatka nie pasowała i siedzą aktualnie w największym kartonie jaki udało mi się zdobyć :)
A oto i maluszki :
Karmienie , trzeciego maluszka nie udało mi się uchwycić na jedzeniu :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Rano w nowym kartonie tzn. nowym mieszkanku :) - aktualnie wsadzam je tam po karmieniu bo potem jeszcze kupka a z tego nie wyjdą i wygodniej mi je wyciągać niż z nowego mieszkanka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Oraz obecne mieszkanko , oby wystarczyło chociaż na tydzień :D
Obrazek
Obrazek
Jutro postaram się dać więcej fotek :)
Aktualne mieszkanko ma wymiary ok. 80 x 40 cm i niema możliwości aby małe wyszły bo wysokość to ok. 50 cm :P
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

28 czerwca 2011, 09:28

Dziekujemy za zdjęcia i dobre wiadomości :)
Kociątka są grubiutkie ! I pięknie ciągną z butelki - aż mleczko się spienia!
Zaczynaja robić się z nich wędrowniczki! Są bardzo silne :wink:
A ile mają zabawek ! Niejedno dziecko by im pozazdrościło!
vampirre_69
Posty:130
Rejestracja:07 czerwca 2011, 17:58
Lokalizacja:Sosnowiec

28 czerwca 2011, 14:50

:oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Aż się zawstydziłam hihi dziękuję za miłe słowa :wink:
Oj są grubaski , rosną ładnie i wcinają coraz więcej :)
Muszę dzisiaj po mleko iść bo chyba się dzisiaj już skończy ^^
Poszukuję jeszcze większego lokum dla nich , mam klatkę 100 x 50 cm po prosiakach morskich ale wyjdą z niej pomiędzy szczeblami więc odpada ;)
Większe mieszkanko to i więcej zabawek im da a jak się zaczną bawić to dopiero będzie :)
asiryś tylko my dwie zostałyśmy chyba w tym temaciku hihi :)
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1876
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

28 czerwca 2011, 16:03

Tfu, wypluj te słowa. Miałam zajęcie wczoraj i tylko okiem łypałam w nocy na zdjątka. Małe pijawki jak namiętnie piją. Jeśli masz karton, cienki plastik, nawet wielgachne ulotki z np.Lidla, to możesz przepleść go/je między szczebelkami dużej klatki i nie maja prawa wyjść.
asiryś
Posty:2307
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

28 czerwca 2011, 17:09

A teraz powiedz nam Vampirko, jak Ty potem dasz radę oddać "swoje dzieci-wampirki" nowym właścicielom :? :(
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1876
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

28 czerwca 2011, 17:43

Nie rozczulaj dziewczyny. Ja Kminona dostałam jak miał 3 m-ce niecałe, a teraz go już rok nie widziałam prawie i żyję i nawet nie tęsknię. Wiem, że ma dobry domek, a ja mam Stacha i szafa gra.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości