zniszczone meble...
To znowu ja Mam wielu znajomych kociarzy i jest mniej więcej pół na pół jeżeli chodzi o zainteresowaniem kotów drapakiem. Mój kot akurat korzysta tylko z niego i oszczędza meble. Dodatkowo raz w tygodniu obcinam mu pazury tak, że nawet jak o coś zaczepi to delikatnie. Możesz więc na początek kupić taki najtańszy drapaczek w formie owiniętego sznurkiem palika z piłeczką - powinien wystarczyć.
Z moich (dotychczas) trzech kotek żadna nie korzystała z drapaka i każda rwała pazurami cos innego. Jednej wystarczał pień drzewa umocowany koło drzwi, druga darła wykładzine podłogową ale tylko w jednym pokoju a trzecia miała obcinane pazury, bo nic nie darła i jej rosły. Próbuj różnych rzeczy, moze trafisz na to co Twój kot lubi najbardziej.
Nikt Ci nie powie, czy Twojemu kotu spodoba się drapak, czy nie. Może się spodoba, a może dalej będzie szargał meble. To zależy od niego i od Ciebie... Przy czym, jeśli nie dasz mu czegoś co może drapać do woli, z mebli nie zostanie Ci nic...
Jeśli drapak go nie zainteresuje można: okocimiętkować drapak , zachęcać kota do zabawy na nim i uparcie (ale to już trzeba, a nie można) go do tego drapaka przystawiać, jeśli będzie próbował drapać coś innego.
Przygotuj też sobie delikatny spryskiwacz z wodą, w razie jakby kot był niereformowalny i lekko psikaj w jego kierunku, gdy zacznie drapać nie to, co trzeba. Tu należy modlić się o to, by kot nie był wodolubny.
Ps. Koty wolą z reguły drapaki wysokie. Mój (kupny) 40-tocentymetrowy stoi nie ruszany, za to drugi (własnej roboty) wysoki na 1,20m drapany jest przez oba futra bardzo chętnie.
Jeśli drapak go nie zainteresuje można: okocimiętkować drapak , zachęcać kota do zabawy na nim i uparcie (ale to już trzeba, a nie można) go do tego drapaka przystawiać, jeśli będzie próbował drapać coś innego.
Przygotuj też sobie delikatny spryskiwacz z wodą, w razie jakby kot był niereformowalny i lekko psikaj w jego kierunku, gdy zacznie drapać nie to, co trzeba. Tu należy modlić się o to, by kot nie był wodolubny.
Ps. Koty wolą z reguły drapaki wysokie. Mój (kupny) 40-tocentymetrowy stoi nie ruszany, za to drugi (własnej roboty) wysoki na 1,20m drapany jest przez oba futra bardzo chętnie.
moja kotka na szczesci polubiła drapak i nie drapie juz nic innego, regularnie obinam jej pazury, tak na wszelki wypadek
Cześc!!! Przygarnęłam kota kilka miesięcy temu Zadko ale drapal kanape!!1 teraz kupiliśmy nową skórzaną co moge zrobić aby się do niej nie dobrał??????//
-
- Posty:86
- Rejestracja:10 maja 2006, 21:47
- Lokalizacja:Turek
Mam 2 koty. Kilka tyg temu kupilam im drapak,zeby nie "molestowaly" juz mebli,jednak tylko kot wie do czego on sluzy,bo kotka nawet go nie zauwaza i drapie najbardziej kosztowne meble w domu.Mam zamiar kupic koci-mietke,bo sluszalam ze jak sie nie posypie np. drapak,to wtedy kot uwielbia ten przedmiot.Czy ktos wie cos na ten temat?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Z drapakami to już niestety tak jest - połowa kotów je używa, połowa ignoruje. Mój akurat wie do czego on służy i już niedługo bedę musiała kupić nowy bo ten długo nie wytrzyma. A w kocimiętkę jakoś nie bardzo wierzę chociaż podobno słabość do niej koty mają w genach Używałam jej - w kroplach żeby zwabić mojego kota do domku igloo (miał tam sypiać) ale bez efektu. Domek omija, a sypia gdzie popadnie - najczęściej gdzieś blisko mnie. Ale spróbować można
Ostatnio zmieniony 12 maja 2006, 09:34 przez ATA, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam dwie kotki, jedna polubila i używa drapak a druga całkowicie go ignoruje. Zakupiłam im korkowe i bambusowe duże podkładki takie jak na stół pod talerze i teraz głównie na tym wyładowują się i ostrzą pazurki. Nie wiem czy to z racji ich wieku - 4 lata, meble zostawiły w spokoju. Muszę dodać, że podkładki bamusowe strasznie śmiecą, kruszą się. Właśnie jak to piszę to jedna na korku ostrzy pazurki.
-
- Posty:86
- Rejestracja:10 maja 2006, 21:47
- Lokalizacja:Turek
Hej. Co do podkladki korkowej,to kot ktory teraz uzywa drapaka znisziczyl mi wszytskie takie podkladki jakie mial w zasiegu.A kotka i tak woli kanapy,co niestety jest bardzo klopotliwe i niestety drogie
Jest jeszcze jeden sposób na polubienie drpaka, chcociaż może kontrowersyjny, trzeba wetrzeć w drapak pył z kuwety - podobno działa rewelacyjnie. Ja nie musiałam próbować, bo otis był wychowany z drapakiem i uwielbia sizal, a Sonia - nauczyła się od niego. Lubią jeszcze dywanik na schodach, ale nigdy ale to nigdy nie ruszyły w domu żadnego mebla
Kupiłam mojemu kocurkowi wielki, puchaty drapak bo taki mały (bardziej dla kociąt) w postaci palika ze sznurkiem zaczął się już rozlatywać. I co? Nowy drapak stoi i zajmuje tylko miejsce a Fiodor pastwi się nadal nad starym. Jest dla niego za mały więc robi to w pozycji wisząco-leżącej. Tak to z drapakami bywa
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości