Oj wariatki jedne jakoś dziwnie będzie bez pisania przez dwa tygodnie! A jak ja się potem z czytaniem odrobię?
Dobbi: odpoczniesz przynajmniej od nas! A przez to zatęsknisz. Będziesz miała pole do popisu jak Asie wrócą opowiedzą co widziały itd, to tematów do Twoich fotostory będzie, ze ho ho
Asiu: nerwy są i zawsze były. Bo wiesz, ja nie za bardzo lubię latać, a dobitniej- nienawidzę startów!!!
Po za tym pakowanie... zawsze wydaje mi się, ze czegoś zapomniałam! Jak zwykle Arek spakował tylko swoje ubrania i oznajmił: "za duże mamy te walizki, bo tyle mam jeszcze miejsca", a ja na to: "Kotku, a buty, kosmetyki, lekarstwa, płetwy, maski + rurki, aparat, ładowarki, coś do spania itd?" I tak co pakowanie z nim mam duuuuuży dzieciak
Życie poboczne właściciela kota
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Asia gorąco, ale ptakiem nie musi świecić tym bardziej, ze jedziemy ze znajomymi i by się napatrzyli rano przy kawie
My ruszamy w nocy z soboty na niedzielę.
Karolina my tez mieliśmy wakacje z głowy jak przyszły do nas dziewczyny, więc doskonale Cię rozumiem!
My ruszamy w nocy z soboty na niedzielę.
Karolina my tez mieliśmy wakacje z głowy jak przyszły do nas dziewczyny, więc doskonale Cię rozumiem!
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Tak w ogóle to skoro wyjeżdżacie już jutro o 5 rano to Asieńko życzę/życzymy MEGA udanego wyjazdu, wielkiego leniuchowania, obżarstwa, lekkich kacyków i świetnej pogody!!! Uważajcie tam na siebie i wracajcie bezpiecznie
Buziaki
Buziaki
Asieńko, dziekuję serdecznie za miłe życzenia Dostosujemy się do nich w 100 % . No może z wyjątkiem pogody, na którą, niestety,nie mamy wpływu
Przy okazji ja Wam życzę udanego, bezstresowego lotu ( szczególnie startu), pięknych widoków w czasie penetracji....oczywiście raf koralowych , subtelnej opalenizny, rozkoszowania się egipskimi drinkami, wielu romantycznych chwil we dwoje...
Bawcie się dobrze!
Przy okazji ja Wam życzę udanego, bezstresowego lotu ( szczególnie startu), pięknych widoków w czasie penetracji....oczywiście raf koralowych , subtelnej opalenizny, rozkoszowania się egipskimi drinkami, wielu romantycznych chwil we dwoje...
Bawcie się dobrze!
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Dziękujemy, również się dostosujemy
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Ok, dziewczyny ja mówię "pa" na dwa tygodnie (odezwę się po 31.07)
Nie warujcie tu za bardzo
Buziaki
Nie warujcie tu za bardzo
Buziaki
Jestem, jestem. Podziel się swoim doświadczeniem z innymi, podziel.
A co do robaków, to czy są żywe? Pogrzeb w wątkach o odrobaczaniu, bo nie wiem, ale mnie lekarka pytała, czy po odrobaczaniu były robaki w kale i że jak nie, to nie trzeba drugi raz i można szczepić. Nie szczep, jeśli nie jestes pewna, że jest całkiem zdrowy.
A co do wątku, to sama sobie popatz co u mnie jest - zdjecia dzieci forumowych, przepisy kulinarne. I to nie moje wcale:)))) Ale wesoło jest.
A co do robaków, to czy są żywe? Pogrzeb w wątkach o odrobaczaniu, bo nie wiem, ale mnie lekarka pytała, czy po odrobaczaniu były robaki w kale i że jak nie, to nie trzeba drugi raz i można szczepić. Nie szczep, jeśli nie jestes pewna, że jest całkiem zdrowy.
A co do wątku, to sama sobie popatz co u mnie jest - zdjecia dzieci forumowych, przepisy kulinarne. I to nie moje wcale:)))) Ale wesoło jest.
mial tylko wczoraj 2 razy robanki, raz jednego, potem ze 2-3 . Dziś nie widziałam nic, robaki nie ruszały sie. i odpwoiedz mi na pytanie czy my sie tez mamy odrobaczac czy tylko kot.
A od mojego dziecka prosiaczka to sie odczepiamy chciała to dostała, a ze w twoim temacie prosila, życie
A od mojego dziecka prosiaczka to sie odczepiamy chciała to dostała, a ze w twoim temacie prosila, życie
Ale ja nie tylko o prosiaczku przecież:)No tak, wypisują dziewczyny różne prośby na forum, apotem na mnie.
Co do waszego odrobaczania, to naprawdę nie wiem, ale raczej odchody roznoszą jaja, a nie pyszczek. Najlepiej spytać weta. I tak muszą być dwa tygodnie przerwy między jednym odrobaczaniem a drugim. to albo się następnym razem odrobaczycie albo zaszczepicie.
Co do waszego odrobaczania, to naprawdę nie wiem, ale raczej odchody roznoszą jaja, a nie pyszczek. Najlepiej spytać weta. I tak muszą być dwa tygodnie przerwy między jednym odrobaczaniem a drugim. to albo się następnym razem odrobaczycie albo zaszczepicie.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości