Monika zdjęcia już doleciały
Postaram się dziś wieczorem ub jutro odesłać Ci jakieś projekty.
Z czasem u mnie kiepsko, bo od piątku siedzimy z HSB w garażu i skrzętnie odmawiamy naszą ławę, a sprawa nie jest prosta, bo to gigantyczny dębowy stolik z płytkami w blacie. Oczywiście ubzdurało nam się zeszlifować, pomalować całość i wymienić płytki w blacie z takich o rozmiarach 10x 10 cm na takie o rozmiarze 3x3 cm HSB po zeszlifowaniu całości ramy i wycięciu nowego blatu odmówił dalszej współpracy i reszta mizernie nudnej i dokładniej roboty (malowanie i wmontowywanie płyteczek) spadła na mnie, ale spoko, bo ja lubię taka dłubaninę.
Musze to skończyć przed w orkiem, bo we wtorek wieczorem idę na usuniecie ósemek - wrrrrr
Życie poboczne właściciela kota
-
- Posty:737
- Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
- Lokalizacja:Kutno
Asia spoko. Z tymi zdjęciami to się nie spieszy.
Życzę miłej pracy przy odnawiani ławy
A z ósemkami nie zazdroszczę. Miałam wyrywane dwie ale nie na raz. Po jednej było spoko a po tej drugiej byłam chora chyba ze 3 dni. Jadłam tylko bułeczki z masłem bo mnie mdliło. Tak więc powodzenia !!!!
Życzę miłej pracy przy odnawiani ławy
A z ósemkami nie zazdroszczę. Miałam wyrywane dwie ale nie na raz. Po jednej było spoko a po tej drugiej byłam chora chyba ze 3 dni. Jadłam tylko bułeczki z masłem bo mnie mdliło. Tak więc powodzenia !!!!
Ale piękne te fotki na poprzedniej stronie
Effuniaka dostałam, ale nie od HSB. Za pewną przysługę każę sobie płacić w takiej właśnie bieliźnie. HSB zachwycony. Ja mam piękną bieliznę, której sama bym sobie nie kupiła(trochę by mi było kasy szkoda) a dodatkową pracę i tak wykonuję w godzinach pracy. Wszyscy zadowoleni bo pani dr która mi takie cuda kupuje ma pretekst by i sobie coś dokupić
Effuniaka dostałam, ale nie od HSB. Za pewną przysługę każę sobie płacić w takiej właśnie bieliźnie. HSB zachwycony. Ja mam piękną bieliznę, której sama bym sobie nie kupiła(trochę by mi było kasy szkoda) a dodatkową pracę i tak wykonuję w godzinach pracy. Wszyscy zadowoleni bo pani dr która mi takie cuda kupuje ma pretekst by i sobie coś dokupić
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Asia nie tylko Ty ale mówią przecież, że małe jest piękne i tego będę się trzymać
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
No to się pochwalę, a co mi tam!
Co prawda ława jeszcze nie gotowa, bo brakuje dociętych płytek i fug, ale już wygląda całkiem, całkiem...
*tak wyglądała:
*w trakcie pracy - przyklejanie pojedynczych płytek - odpadków o wym. 3x3cm na krzywym ośmiokącie :
*efekt prawie końcowy:
PS. Trzymajcie kciuki dziś o 19, bo idę pozbyć się przynajmniej dwóch ósemek - wrrr
Co prawda ława jeszcze nie gotowa, bo brakuje dociętych płytek i fug, ale już wygląda całkiem, całkiem...
*tak wyglądała:
*w trakcie pracy - przyklejanie pojedynczych płytek - odpadków o wym. 3x3cm na krzywym ośmiokącie :
*efekt prawie końcowy:
PS. Trzymajcie kciuki dziś o 19, bo idę pozbyć się przynajmniej dwóch ósemek - wrrr
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Dziękuję bardzo, ale umiejętności to żadne, za to cierpliwość to mam nieziemskązoltazaba pisze:Asia, no normalnie jestem pod ogromnym wrażeniem. I zazdraszczam umiejętności.
-
- Posty:737
- Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
- Lokalizacja:Kutno
Właśnie Asia rewelacja. Ja gratuluję Ci cierpliwości. Osobiście jak bym miała takie coś układać to po 10 kawałeczkach bym pewnie wszystko pirzgła. Ale efekt końcowy będzie zapierający dech w piersiach
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Ha ha ha po pierwszych 10 kawałkach tez miałam ochotę tym pierdyknąć, uwierz mi bo się nic nie zgadzało w linii prostej od rogu do roku. Na szczęście kosztem prostych fug udało się to jakoś wyrównać i fugi będą troszkę krzywe, ale za to płytek nie będę musiała docinać, tylko te co wchodzą na skos. Dla ścisłości płyteczek weszło na blat około 484 sztukiMonikaMroz pisze:Właśnie Asia rewelacja. Ja gratuluję Ci cierpliwości. Osobiście jak bym miała takie coś układać to po 10 kawałeczkach bym pewnie wszystko pirzgła. Ale efekt końcowy będzie zapierający dech w piersiach
PS. Zrobiłam drapak, odnowiłam ławę, teraz myślę o zrobieniu od a-z szafki z grubego drewna pod telewizor - chyba powinnam zamiast pchać się do działu personalnego pomyśleć o pracowni stolarskiej
A mi się najbardziej podoba ta wersja,........... po warunkiem oczywiście,że ten piękny furiowy dekor na środku jest na stałe
A tak na serio! Dobra robota Mówię Ci to ja - towarzyszka życia byłego fachowca w tej dziedzinie ( potrafił układać postacie z potłuczonych kawałeczków )
Za biedne ósemki i biedną Asię trzymam mocno kciuki
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Pani Joanno, ten element (niestety nie na stałe) to Aferka
Dobrą robotą nazwę tą ławę, jak już będą fugi i postawiony kubek z kawą nie będzie się chwiał, bo na starych (oryginalnych) płytkach trzeba było stawiać w odpowiednich miejscach, co by się piciu nie wylało
Dzięki za kciuki - dam znać jak już będę uboższa o dwa zęby
Dobrą robotą nazwę tą ławę, jak już będą fugi i postawiony kubek z kawą nie będzie się chwiał, bo na starych (oryginalnych) płytkach trzeba było stawiać w odpowiednich miejscach, co by się piciu nie wylało
Dzięki za kciuki - dam znać jak już będę uboższa o dwa zęby
Asia ława super! Zabawa prawie jak z puzzlami Za ósemki też trzymam kciuki. Nie wiem po co nam te zęby tylko same problemy z nimi i na przekór nazwie człowiek wcale nie jest od nic mądrzejszy Ja nie mam 2 górnych ósemek ich rwanie poszło szybko i bezboleśnie :)a jedną dolną mam do chirurgicznego usunięcia boje się jak nie wiem co i cały czas to odkładam
- Furia i Afera
- Posty:2561
- Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
- Lokalizacja:Kraków
Ja to taka panikara jestem, ze funduję sobie dziś "głupiego jasia", po za tym mam tak długaśne korzenie, ze wyrwanie nie byłoby takie chop-siup, np w "6" mam o długości 26 mm, a ponoć standard to 18 mm - zawsze wiedział, że coś jest ze mną nie tak Dziś wyrwie mi minimum dwie - wolałabym wszystkie 4 na raz, ale obawiają się, że mogę spuchnąć za bardzo i się dusić itd, takie tam trele-morele.
No ja właśnie też jestem straszna panikara tyle że u mnie to jest tak, że bardziej się chyba boje podawania narkozy, głupiego jasia itp niż samego rwania No ale moje serducho płata mi trochę figli więc po części mój strach jest uzasadniony
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości