Życie poboczne właściciela kota

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

22 listopada 2011, 16:44

:oops: Chyba pierwszy raz zdarzyło mi sie pomylić Furię z Aferą :( A tak uważnie sie przyglądałam.
A jesli chodzi o Twoje ósemki i ich długie korzenie...cóż... wampirzyce tak mają :P
Nie denerwuj się, wszystko pójdzie gładko :wink: A ile stracisz na wadze ! :D
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

22 listopada 2011, 21:31

I jak, Asiu, żyjesz ? Po tych sadystycznych akcjach...?
Miałaś zdać relację !
MonikaMroz
Posty:737
Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
Lokalizacja:Kutno

22 listopada 2011, 21:37

Będzie dobrze i bez tych ósemek. To daj znać jak Ci bez nich.
asiryś pisze:Chyba pierwszy raz zdarzyło mi sie pomylić Furię z Aferą
Asiu Rysia boczkiem leży Aferka wiec nie czerwień się, że jej nie poznałaś. Obie kocie Asi są cudne i to dlatego są problemy z odróżnieniem :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 22 listopada 2011, 21:41 przez MonikaMroz, łącznie zmieniany 1 raz.
MonikaMroz
Posty:737
Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
Lokalizacja:Kutno

22 listopada 2011, 21:41

A dziewczyny chciałam się pochwalić. A może nie ma się czym chwalić bo w tym wieku to już trochę późno ale planuje iść na prawo jazdy. Już od wakacji wybieram się, żeby się zapisać ale boje się panicznie. Nie wiem czy nadaję się na kierowcę ale stwierdziłam, że spróbować mogę. W przyszły poniedziałek idę do przyjaciółki i ma mnie trochę oswoić z samochodem. I chyba poproszę ją żeby mnie do tej szkoły jazdy zaciągnęła bo nie wiem czy sama dojdę :oops: :roll:
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

22 listopada 2011, 22:15

Moniko, smiało! Na nowe przedsiewzięcia nigdy nie jest za późno!
Nie ma się czego bać :D Mówi Ci to baba, która od 20 lat ma prawo jazdy i wciąż nie moze zmusic się, aby ...wsiąść za kółko :twisted: :oops: Po prostu, nie czuję bluesa :P
Ale za to mam bardzo przystojnego i przekochanego kierowcę, który wozi mnie wszędzie, gdzie zechcę ( czyli najczęściej tam gdzie czuję się szczęśliwa :do lasu, w góry, generalnie na łono natury. Broń Boze do galerii handlowej :lol: )

Moniko! Bierz śmiało kółko w swoje ręce! Moze okażesz sie kierowcą z zamiłowania :wink:
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

22 listopada 2011, 22:21

asiryś pisze:Szkoda,ze ja nie mam co wkładać do pięknych biustonoszy... :roll: :?
chcesz to sie podziele bo ja za to mam co wkładać ale nie mam za co :D
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

23 listopada 2011, 08:48

asiryś pisze:A jesli chodzi o Twoje ósemki i ich długie korzenie...cóż... wampirzyce tak mają :P
Osz TY ;) na 100% też musisz mieć takie długie korzenie!!! :D

Zdaję relację dla wszystkich zainteresowanych kochanych koleżanek: wszystko OK, odlot był całkiem przyjemny, po powrocie padłam jak niemowlę, a dziś wstałam jak nowo narodzona! Troszkę mnie boli, paszczy nie mogę szeroko otwierać i ten posmak krwi jest okropny, ale jest dobrze (lepiej niż się spodziewałam). Za ok 2 tygodnie pozbędę się kolejnych dwóch :)
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

23 listopada 2011, 08:51

Monika Asia ma rację - leć na to prawko jak najszybciej!
Nie ma nic fajniejszego niż ta niezależność i władza nad maszyną :D i mówi Ci to baba, która od 12 lat prawko posiada i korzysta z niego dzień w dzień (niestety :oops: bo dupa mi się rozleniwiła okrutnie)
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

23 listopada 2011, 09:23

Asia super, że z wizytą u dentysty wszystko ok :) ale w końcu mocno zaciskałyśmy kciuki więc inaczej być nie mogło :roll: Z dentystą to jest tak przynajmniej u mnie, że zawsze przed wizytą napędzę sobie stracha a później się okazuję, że nie było tak źle :D Teraz to i tak jest dobrze bo są znieczulenia. Dziadek mi opowiadał, że kiedyś siadało się na fotel, dostawało się kielicha , i dentysta rwał i trzeba było wytrzymać :D Normalnie jak u rzeźnika :shock:
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

23 listopada 2011, 09:47

Asiu, ciesze sie, ze dzielnie zniosłaś pozbywanie się zębów :D . Piszesz, ze za dwa tygodnie kolejne rwanie...Moja Droga, czy tak je chcesz rwać do końca :?: :P :mrgreen:
Ja nie boje się dentysty. Po porodzie żaden ból nie jest w stanie mnie zaskoczyć :roll:
MonikaMroz
Posty:737
Rejestracja:27 lipca 2011, 12:47
Lokalizacja:Kutno

23 listopada 2011, 11:22

Aśka twarda babka, że już za dwa tyg. następne zęby rwie. No ale nie ma to jak mieć cztery dziury w dziąsłach. dwie jej nie kręcą :mrgreen: . Od 5 grudnia kurs. Może zdążę się doczłapać i zapisać :D :wink:
Awatar użytkownika
Furia i Afera
Posty:2561
Rejestracja:30 czerwca 2009, 10:25
Lokalizacja:Kraków

23 listopada 2011, 11:32

asiryś pisze:Piszesz, ze za dwa tygodnie kolejne rwanie...Moja Droga, czy tak je chcesz rwać do końca :?: :P :mrgreen:
:D na szczęście ósemek miałam (miałam) tylko 4, więc wczoraj dwa poszły sobie i zostały jeszcze dwa :)
Ale powiem Wam w sekrecie, że dla zupki mojej mamusi (która dziś z samego rana mi dostarczyła) mogłabym wszytskie sobie wyrwać! ;)
MonikaMroz pisze:Aśka twarda babka, że już za dwa tyg. następne zęby rwie. No ale nie ma to jak mieć cztery dziury w dziąsłach. dwie jej nie kręcą :mrgreen: . Od 5 grudnia kurs. Może zdążę się doczłapać i zapisać :D :wink:
Ha ha ha no tak wyszłam teraz na sadomacho :D muszę sobie tylko takie wdzianko z latexu kupić i dawaj :D
Kurs to rozumiem tak na mikołaja? ;)
Hedwa
Posty:1260
Rejestracja:20 września 2007, 11:22
Lokalizacja:Kraków

23 listopada 2011, 13:04

Asia od Rysia a ja wolałabym codziennie rodzić niż chodzić do dentysty :D Może dlatego, że z porodem to jest inaczej bo hormony Cię napędzają i inaczej się do bólu podchodzi... Bolało mnie jak diabli ale i tak dentysta jest dla mnie gorszy :D No i ból porodowy to ja już dawno zapomniałam a tych bóli dentystycznych się pozbyć z głowy nie mogę :D
Asia od Furii i Afery nie zapomnij o pejczyku bo to podstawa :lol:
K@rOLcI@
Posty:884
Rejestracja:08 lipca 2011, 14:08

23 listopada 2011, 16:44

ja w ciąży borowałam zeby wszystkie na żywca - 9 sztuk, a potem jak juz mogłam to kazałam sie znieczulic i było fajowo. ale potem - pani za szybko zaczeła botowac i praktycznie złapało mnie zneczulenie po wszystkim ale za to potem jak poszłam do tesco to miałam ubaw z ludzi jak ich pytałam o coś z taka zdrętwiała papą hahaha
asiryś
Posty:2309
Rejestracja:06 stycznia 2011, 17:37

23 listopada 2011, 16:47

Karolka, niezła z Ciebie zawodniczka! Leczyć zęby bez znieczulenia? Toż to hardcore :D
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości