Od pewnego czasu zauważyłam ,tzn wyczuwam brzydki zapach skory czy sierści psa.
Nie jest to związane z tarzaniem sie .
Pies jest w domu i często na dworze.Żywiony suchą karma-Proformance.
Niewiem czy jedyną metodą jest kąpiel psa,czy moze jest to czymś spowodowane?
brzydki zapach
musi dokładnie zbadac jego skóre lekarz może to być nadmierny łojotok skóry, moga to być gruczoły zapachowe itp. niestety nikt przez internet nie rozwiąże tego problemu.
Witam
mam ten sam problem ale z Husky suczka 3 lata od pewnego czasu przebywanie razem z psiną w jednym pomieszczeniu (pokoju) jest nie do zniesienia (brzydki zapach) .Czy jest jakaś znana albo szybka medoda na pozbycie się tego okropnego zapachu.
A poza tym czym jeszce charakteryzują się gruczoły zapachowe.Czekam na odpowiedź Z góry dziekuję
mam ten sam problem ale z Husky suczka 3 lata od pewnego czasu przebywanie razem z psiną w jednym pomieszczeniu (pokoju) jest nie do zniesienia (brzydki zapach) .Czy jest jakaś znana albo szybka medoda na pozbycie się tego okropnego zapachu.
A poza tym czym jeszce charakteryzują się gruczoły zapachowe.Czekam na odpowiedź Z góry dziekuję
najszybciej to kąpiel, a gruczoły trzeba opróżnić. Objawem dodatkowym przeładowanych gruczowłów jest często saneczkowanie i wylizywanie pupy.
znów sie podłącze pod temat
Moja suka od roku zaczęła mieć problemy z tymi "miłymi" gruczołami niestety dzieki obroży preventic (brak smorduku u psa) i słabemu zainteroswaniu tymi okolicami niezauważyłam zapalenia gruczołu teraz juz po opróżnieniu i zaplikowaniu antybiotyku zarówno domięsniowo i do gruczołu nadal po 2 dniach utrzymuje sie obrzęk (choć juz nieco mniejszy) a na guzie pojawiła się niewielka krwista zmiana - czy tak wygląda ropień w peirwszej fazie czy to efekt silnego ucisku podczas opróżniania?? na razie uciekłam sie do domowego sposobu zasuszania, ale martwi mnie ta zniama, a wizyta u weta dopiero jutro czy zostanie "to" przecięte czy samo sie wchlonie+oczywiscie kuracja antybiotykowa, której chciałabym uniknąc...
jakie pan proponuje etapy postępowania tak na szybko i z własnego doświadczenia??
dziękuje za odpowiedź
Moja suka od roku zaczęła mieć problemy z tymi "miłymi" gruczołami niestety dzieki obroży preventic (brak smorduku u psa) i słabemu zainteroswaniu tymi okolicami niezauważyłam zapalenia gruczołu teraz juz po opróżnieniu i zaplikowaniu antybiotyku zarówno domięsniowo i do gruczołu nadal po 2 dniach utrzymuje sie obrzęk (choć juz nieco mniejszy) a na guzie pojawiła się niewielka krwista zmiana - czy tak wygląda ropień w peirwszej fazie czy to efekt silnego ucisku podczas opróżniania?? na razie uciekłam sie do domowego sposobu zasuszania, ale martwi mnie ta zniama, a wizyta u weta dopiero jutro czy zostanie "to" przecięte czy samo sie wchlonie+oczywiscie kuracja antybiotykowa, której chciałabym uniknąc...
jakie pan proponuje etapy postępowania tak na szybko i z własnego doświadczenia??
dziękuje za odpowiedź
proszę zostawić to w spokoju do wizyty kontrolnej. Trudno powiedzieć czy to "dojrzewa" ropień czy to tylko stan zapalny. Podejrzewam, że dlatego właśnie lekarz zaaplikował leki i umówił się na kontrole za kilka dni aby mieć tą pewność.
no to już wiadomo , że ropień.