Słaby szczeniak.
Proszę o pomoc, w nocy z 8/9 lutego oszczeniła się mi suczka. Jest duża, ok 50 kg, szczeniąt jest 9, to jej pierwszy (i ostatni) miot. Na początku szczeniaki wydawały się wszystkie silne i żywotne, nic nie wzbudzało moich podejrzeń ale wczoraj zauważyłam, że jeden nie urósł jak reszta, po bliższym przyjzeniu się - tylko się przytula do mamy, nie ssie, zawsze śpi gdzieś z boku, jest zmniejszy i mniej ruchliwy. Martwię się o niego. Mama się nim zajmuje, nie odrzuca go, wylizuje mu brzuszek a maluch się wypróżnia - zrobił to na mnie, więc mam pewność. Od wczoraj podaję mu mleko zastępcze, nie tak dużo jak w instrukcji, bo liczę, że jednak załapie ssanie z piersi. Maluch przy dokarmianiu przełyka ale je malutko, od razu zasypia. Nie widzę rozszczepu podniebienia. Coś jeszcze mogę zrobić? Iść z nim do weta? Mam pół godziny drogi, czy on przeżyje taka podróż?
-
- Posty:315
- Rejestracja:16 września 2020, 10:58
Dzień dobry,
zalecam zasięgnąć opinii lekarza weterynarii od rozrodu - poprosić o wizytę domową.
lek. wet. Karolina Miechowska
zalecam zasięgnąć opinii lekarza weterynarii od rozrodu - poprosić o wizytę domową.
lek. wet. Karolina Miechowska