Usuwanie gruczołów okołoodbytowych

Dyskusje o pielęgnacji psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Monisia3

21 sierpnia 2012, 18:04

Witam

Adoptowałam pół roku temu szczeniaczka-suczkę. Niestety od 'dziecka' zapychają jej się gruczoły. Jaka jest szansa że wyciskając je teraz w przyszłości jej się to ureguluje i nie będzie jej potrzebna moja pomoc? Słyszałam od jednego weterynarza, że 'wyręczając' psy tym wyciskaniem, gruczoły nigdy same nie ruszą. Trochę się tego obawiam... Oczywiście żadne usuwanie gruczołów okołoodbytowych nie wchodzi w grę. Proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

21 sierpnia 2012, 19:19

I wet ma rację. Przemyśl zmianę diety. Do opróżnienia gruczołów potrzebny jest dość twardy stolec.
Scottilion
Posty:13
Rejestracja:30 grudnia 2008, 10:55

01 kwietnia 2013, 23:01

Jedna z moich psic miała solidne problemy z opróżnianiem jednego z gruczołów. Jego ujście położone jest nietypowo i niestety dość trudno się oczyszcza. Problem u mojego psa był poważny, mimo regularnego oczyszczania częste stany zapalne, zrosty, przetoki, sierść po lewej stronie od ogona nabrała trwale rudego koloru... skłanialiśmy się ku zabiegowi usunięcia zatoki. Na szczęście zmieniłam dietę moich psów - przeszły na BARF i... problem zniknął. Od ponad czterech lat kiedy są na BARFie zatoka odezwała się RAZ :)
gosiabu

02 lipca 2014, 16:13

Witam,
ja mam problem z gruczołami u mojej kotki. Mieszkamy w boklu i koty nie wychodzą na dwór. u Kocura wszytsko ok, natomiast kotka bardzo często "szoruje" (wygląda to trochę jakby kopulujący kocur) pupą po np pościeli. Poza tym w sumie zawsze nieprzyjemnie pachnie. Kilkukrotnie miała wyciskane gruczoły, weterynarz poradziła usunięcie. W domu pojawiło się teraz dziecko i wolałabym, żeby kotka nie robiła takich niespodzianek np na dywanie do zabawy niemowlaka. Czy u kotów taki zabieg jest bardziej skomplikowany niż u psów? Czy jest jakaś metda na to, żeby gruczoły same się opróżniały? opróżnianie ich przeze mnie nie wchodzi w rachubę- po prostu nie dam rady, a do lekarza nie jestem w stanie jezdzci co tydzien czy dwa. Koty jedzą tylko suchą karmę dla kastratów royal'a i mają twarde stolce.
martinez84
Posty:1
Rejestracja:16 listopada 2015, 16:10

16 listopada 2015, 16:29

Witam, moja suka ma problem z zatykaniem się jednego z gruczołów około-odbytowych. Opróżniam go u weterynarza 1-2 razy w miesiącu, zawsze jest przepełniony i twardy, drugi gruczoł jest zawsze w porządku. Suka saneczkuje prawie po każdym oddaniu kału, i widać, że jest to dla niej bardzo nieprzyjemne (chodź wygląda to komicznie). Czy jest możliwe usunięcie jednego gruczołu, a pozostawienie drugiego?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

18 listopada 2015, 11:02

Gruczoły usuwa się w momencie kiedy mamy do czynienia z chorobą tych gruczołów lub powikłaniami po ich chorobie. Większości wypadków skuteczne pozostaje regularne opóźnienie. W naszej lecznicy uczymy właściciela jak należy to robić I właściciel robi to sam w domu w obu przypadkach ma martinez84 I gosiabu nie stosowałbym usuwania gruczołów tylko starałbym się nauczyć opróżniania i samemu je opróżniać regularnie w domu
zawadzkam81
Posty:1
Rejestracja:19 stycznia 2016, 06:51

19 stycznia 2016, 06:58

mój psiak też ma z tym problem.chodzimy regularnie do veta na czyszczeni.teraz częstotoliwość spada i takie czyszczenie mamy co 2-2,5 m-ca.
Gość

25 lutego 2016, 22:22

Sądzę,że jeśli ktoś nie czuje się na siłach powinien udać się do weterynarza
marula3

30 marca 2016, 09:55

Witam
Mój pies ma bardzo często problem z gruczołami okołoodbytowymi, jeżdżę do weterynarza a on usuwa nadmiar substancji przeż wyciskanie. Czytałem że oprócz wyciskania można gruczoły przepłukać strzykawką , czy jest to skuteczniejsze.
Pozdrawiam, Marek
Aga2018

19 sierpnia 2018, 22:16

Jestem właścicielką dwuletniego labradora. Za namową pani wterynarz został wykastrowany w wieku 8 miesięcy. Po jakimś czasie zaczęły się u niego problemy z zapchanymi grudczołami okołoodbytowymi, oprócz tego wylizuje sobie łapy i ma wydzielinę w uszach. Gruczoły są opróżniane u weterynarza przynajmniej raz na tydzień, ponoć wydzielina jest czysta i nigdy nie ma stanu zapalnego, dwa razy maił przepłukiwane, problem jednak ciągle powraca. Wydzielina w uszach była wielokrotnie badana na moje życzenie, nie ma grzybicy, ani bakterii. W wyskrobinach z łap również. Czy jest możliwe, żeby zalegająca w gruczołach wydzielina powoduje swędzenie łap i wydzielinę w uszach, czyli po prostu reakcje alergiczne. Czy ma to jakiś związek z kastracją? I czy w takim wypadku polecalby Pan usunięcie gruczołów. Bardzo dziękuję.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

20 sierpnia 2018, 09:59

nie ma to żadnego związku z kastracją.
Aga2018

20 sierpnia 2018, 10:30

Bardzo dziękuję. A co mogę z tym problemem zrobić, czy te wszystkie objawy mogą świadczyć o alergi? Pies je dobrą karmę hypoalergiczną. Chciałabym mu pomóc, ale nie wiem jak. Weterynarz proponował usunięcie gruczołów jako ostateczność.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

21 sierpnia 2018, 10:20

opisujesz psa alergika.
KrakVet.pl
Posty:551
Rejestracja:16 grudnia 2020, 13:31

15 kwietnia 2022, 20:40

Witaj!
Mając na uwadze zdrowie i samopoczucie Twojego podopiecznego, wszystkie niepokojące objawy należy jak najszybciej konsultować z weterynarzem. Jednak musisz wiedzieć, że wizyta w klinice weterynaryjnej może być dla Twojego czworonożnego przyjaciela trudna i stresująca. Czy wiesz, co wtedy zrobić? Jak się zachować?
Jeśli nie, to koniecznie zajrzyj na naszego bloga - https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/
Z poradnika dowiesz się, jak łagodzić niepokojące objawy stresu u psów i jak im przeciwdziałać.

KrakVet.pl
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości