Do milosnikow i znawcow rasy Bordell collie

[angela maria]

Witam serdecznie! jestem mama 21 latki ktora w pelni swiadoma kupila 3m suczke rasy Bordel Collie wiedziala ,ze ten pies musi miec codzienna dawke wyzwan intelektualnych a takze sporo ruchu,musi przejsc przez szkolenie bo to pies pasterski i ciagle pradnie cos zaganac ;przy ulicy rwie sie do zaganiania i lapania aut, w parku radosnie reaguje n dzieci ale juz widac ze w kierunku zaganiania,poznaje nowego psa merda ogonem po czym sie skrada i robi duze luki kolo psa..niestety teraz doszla do tego agresja obszczekuje auta,rowery,przelatujace ptaki...nie pozwala nam sie zblizyc do swojej kosci corke twarz dosc dotkliwe ugryzla,jej chlopaaka w reke. corka dzwonila do paru szkoleniowcow rozniece w cenach nie sa wielkie,przerazila nas suma 90 funtow od szkolenia ktore ma trwac 1,5 godz a to ma byc wiecej spotkan;( nie zalujemy na nia funfuszow bo bylismy przygotowani na psa,ale dwa miesice temu stracilam prace w ktorej zarabialam ok 1400f na miesiac teraz zostala mi za jedyne 400f wiec jest duza roznica.Mam prosbe jesli ktos mial kontakt z takowym szkoleniowcem ktory potrafilby pomoc lub wskazac rozwiazania,cwiczenia,moze sporo popelnimy bledow. moze ktos ma spore doswiadczenie wychowywaniu tej rasy B.C pieknie prosze o pomoc ,pozdrawiam serdecznie