Eutanazja psa. Czy dobrze zrobiłam?
-
- Posty:1
- Rejestracja:05 lipca 2018, 00:01
Cześć, miałam kundla mial15 lat, spędziłam z nim większość swojego życia. Od jakiegoś roku piesek zaczął chorować, dodam, że był to pies gruby. Piesek przestał wychodzić na spacery, szedł tylko na ogród i wracał do domu. Z dnia na dzień było coraz gorzej, miał problemy ze wstawaniem czasem nawet piszczal, bal się zejść po schodach, nie miał siły. Przez całe dnie spał, nie chciał wychodzić. Któregoś dnia doszło do tego, że musieliśmy go wnosić po schodach bo nie mógł już sam wejść. Bywały dni kiedy załatwiał się w domu pomimo, że drzwi na dwór były otwarte. Często skomlal, trzasl się, zrobił się strachliwy, oczy zaczynały mu się robić jasne. Miał raka na nodze, ale był nie groźny. W między czasie okazało się, że ma sporego guza w brzuchu. Dodam, że piesek dużo pił wody i jadł dużo. Weterynarz powiedział, że pieska można próbować ratować, ale to długo nie potrwa i czy jest sens. Podjęliśmy decyzję o jego uspieniu. Dzisiaj to nastąpiło, zasypial na moich rękach przy rodzinie, ale ciągle się zastanawiam czy dobrze zrobiliśmy? To uczucie, że go już nie ma strasznie boli. Mam wyrzuty sumienia, że mogliśmy jeszcze poczekać. Czy eutanazja psiaka to dobra decyzja?