Jak sobie poradzić po stracie psa.....

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość

24 października 2013, 18:19

Po co tyle postów z tą samą informacją !!! Bez przesady , przecież każdy zrozumie jak umieścisz tylko jeden !
vinii

24 października 2013, 19:13

Szanowna Pani Iwono

Jesteśmy na tyle inteligentni,że nikt na tym forum,absolutnie nie odniósł mylnego wrażenia, iż to maria osobiście napisała te wiersze.
Jednakże oczywiste jest, że autor powinien zostać uhonorowany.Szkoda,że tak nachalnie.

Aniu, ten ostatni wiersz co wkleiłaś był jakby osobiście do mnie skierowany.Aż oniemiałam. Po tym śnie o Torze nie mogłam dojść do siebie.dzieki.
ania005

24 października 2013, 19:45

Pani Iwono ,umieszczamy tu różne wiersze ,niekiedy kopiujemy z fb ,różnych forum ,stron gdzie bardzo często nie ma podanego autora .Wiersze tu kopiowane mają pomóc nam w zmaganiu się z żalem po utracie pupili .Nikt tu nie pisze że jest ich autorem a tak jak napisała Vinii jesteśmy na tyle przytomni i inteligentni że nikt nie "posądza "drugiego o talenta poetyckie nagle zaistniałe .Nikt tu też nie pobiera żadnych honorariów za opublikowanie czy przytoczenie .Nie mamy również siły sprawczej aby teraz usunąć te wiersze ani coś dopisać ,może to zrobić administrator forum .Jeśli wiec czuje się pani dotknięta do żywego pominięciem imienia i nazwiska proszę do niego napisać .Jeśli pisze pani tak piękne wiersze o kotach ,powinna pani zrozumieć idee tego tematu .
Polka199

24 października 2013, 20:38

ania05 pisze:Proszę napiszcie jak sobie z tym poradzic żeby chociaż trochę mniej bolało ...............Mam 40 lat a nie potrafię ......Po 13 latach razem wszystko mi ją przypomina ...........nawet burza ,nawet słońce ,wszystko .Nie mogę przestac płakać ,nie mogę nic robić .Dlaczego nie pamięta sie tych dobrych radosnych chwil tylko te najgorsze ,ostatnie ,tą bezradnośc wobec choroby :( .....Widziałam już wiele nieszczęscia i śmierci a nie potrafię sobie poradzić z odejściem psa ............chwilami wydaję mi się że zwariuje .Mam jeszcze jednego pieska ale jest chyba jeszcze gorzej bo on jej cały czas szuka i wszystkiego się teraz boi ........Maż sobie też nie radzi ale stara się jeszcze mnie pocieszać ...co zrobić ?Jak choć trochę ukoić ten potworny ból ....To nie jest moje pierwsze pożegnanie ale teraz nie moge sie ani troche pozbierać ....proszę napiszcie chociaż parę słów ..... :(
Bardzo ci współczuję choć mam 13 lat też na własnych oczach widziałam jak skuter przejechał mojego biednego spryciarza
Albo kiedy Ciężarówka przejechała mojego Foxika
Kiedyś jak sobie o Foxie przypomniałam tak ryczałam nie dało się wytrzymać a teraz jeszcze moge stracić przez ciąże mojego szczeniaka . O boże ryczałam jak bóbr czytając twój post Nie martw się
Ja bym już dawno załamała się psychicznie tylko przy życi trzyma manie wiara że moje zwierzaki chciały by abym żyła i że kiedyś spotkam się z nimi
iwonaw
Posty:6
Rejestracja:24 października 2013, 17:21

24 października 2013, 22:04

vinii pisze:Szanowna Pani Iwono

Jesteśmy na tyle inteligentni,że nikt na tym forum,absolutnie nie odniósł mylnego wrażenia, iż to maria osobiście napisała te wiersze.
Jednakże oczywiste jest, że autor powinien zostać uhonorowany.Szkoda,że tak nachalnie.

Aniu, ten ostatni wiersz co wkleiłaś był jakby osobiście do mnie skierowany.Aż oniemiałam. Po tym śnie o Torze nie mogłam dojść do siebie.dzieki.
Witam,
Wszystkich miłośników czworonożnych przyjaciół, strona ma przepiękne przesłanie, tym bardziej je rozumiem, że sama dość niedawno straciłam kochaną czworonożna przyjaciółkę. Domyślam się, że zaszło pewne nieporozumienie, nie jestem ani dotknięta do żywego, ani nie dopominam się nachalnie o podanie nazwiska autora. Chyba chodzi o tę ilość postów, która została zamieszczona pomyłkowo tyle razy. Cóż, robiłam to to po raz pierwszy.
Moje wiersze były już zamieszczane na różnych forach, nigdy nie mam nic przeciw temu. One powstają z uczucia do zwierząt, są pewną częścią mnie, stąd była moja reakcja na umieszczenie pod nimi mojego nazwiska.

Pozdrawiam
Iwona W
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

24 października 2013, 23:50

Sznowni PAństwo . JA ujmę się tutaj za PAnią Iwoną. Prawo autorskie to siwęte prawo własności. JEśli korzystasz z czyjejś własności to mu dziękujesz albo musisz za to zapłacić , inaczej to zwykła kradzież i nie ma znaczenia jakiemu to celowi służy. Szanujmy czyjąś własność proszę autorkę postów cytujacych wiersze Pani Iwony o dodanie wszędzie nazwiska i imienia autora.
ania005

25 października 2013, 12:12

Tylko jest pewnie problem natury technicznej ,czyli Maria pisała jako niezalogowana i teraz nie ma pewnie możliwości wpisania nazwiska autorki pod wierszami .Doktorze to że wklejałyśmy wiersze bez autora to nie wynika z naszej złej woli ,po prostu na większości for , tudzież stron innych gdzie owa poezja się znajdowała nie było podanego nazwiska .Ja starałam się podać jak autor widniał a jak nie to nie ,bo nie było takiej możliwości .I nie uważam żeby to była kradzież bo równie dobrze w cenie samochodu moglibyśmy płacić za wynalezienie koła .Ale to tylko moje zdanie .Ja jeśli mogę coś zaproponować żeby pani Iwona nie czuła się w jakiś sposób niekomfortowo to o usunięcie wszystkich postów z jej wierszami .Dziękuję .
maria28

25 października 2013, 14:13

Nie odpalałam wczoraj komp.i widzę,że tu się niezle namieszało.
Zwracam sie do Pani Iwony Wideryńskiej.Aby uniknąć chaosu ,może zacznę od początku.Gdy ponad rok temu straciłam moją ukochaną kotkę, szukałam ukojenia w necie. Były to fora na ten temat i przy okazji trafiałam na wiersze o kotach i psach.Te, które najbardziej podobały mi się przepisywałam do zeszytu i nie dopisywałam autora ( przy niektórych nie był podany autor).Po prostu podobała mi się treść i nie ważne było dla mnie ,kto to napisał.Zamieszczając je w ostatnich dniach spisywałam je z mojego kajetu i nie wiedziałam, kto był ich autorem.Do postów już zamieszczonych nie mam dostepu ,dlatego nie mogę ich ani usunąć ani dopisać Pani nazwiska.Pani rozpoznaje swoje wiersze,więc może Pani zamieści na forum tytuły tych wierszy i oświadczy,że są Pani autorstwa.Jestem pewna,że nikt na forum nie pomyslał,że jestem ich autorką ,w zaden sposób tego nie sugerowałam.Wiersze,które spisałam do kajetu były dostępne i pod żadnym z nich nie było zakazu rozpowszechniania.A jesli Pani zależy na sławie, to może opublikuje Pani jakiś tomik wierszy,sama chętnie taki kupię.W moich zbiorach mam również wiersze F.J.KLimka i B.Borzymowskiej i innych nieznanych autorów,bo np. spisałam je z jakiegoś forum i ktoś zamieścił je bez podania autora.Zamieszczając wiersze na forum chciałam zrobić przyjemność kociarzom i nakłonić do adopcji tych, którzy kotów nie mieli i niewiele o nich wiedzą.Ja bym się cieszyła, gdyby ludzie czytali moje wiersze.Chociaż nie byłoby nazwiska ,to ja wiedziałabym ,że to są moje wiersze i czyta je szersze grono.Jeśli Panią uraziłam to przepraszam.
P.S. Aniu, Vinii, dziękuję Wam za wsparcie w tej nieprzyjemnej sprawie.Aniu, wiersz,który ostatnio zamieściłaś z fb, też sobie przepisałam, bo jest piękny i nie ważne,że nie ma podanego autora. Przepraszam rownież moderatora.
JanS
Posty:1
Rejestracja:25 października 2013, 14:09

25 października 2013, 14:17

ania005 pisze:Tylko jest pewnie problem natury technicznej ,czyli Maria pisała jako niezalogowana i teraz nie ma pewnie możliwości wpisania nazwiska autorki pod wierszami .Doktorze to że wklejałyśmy wiersze bez autora to nie wynika z naszej złej woli ,po prostu na większości for , tudzież stron innych gdzie owa poezja się znajdowała nie było podanego nazwiska .Ja starałam się podać jak autor widniał a jak nie to nie ,bo nie było takiej możliwości .I nie uważam żeby to była kradzież bo równie dobrze w cenie samochodu moglibyśmy płacić za wynalezienie koła .Ale to tylko moje zdanie .Ja jeśli mogę coś zaproponować żeby pani Iwona nie czuła się w jakiś sposób niekomfortowo to o usunięcie wszystkich postów z jej wierszami .Dziękuję .
Witam
Osoby, które tak bardzo nerwowo zareagowały na obiekcje i prośbę Pani Iwony Wideryńskiej najwyraźniej nie rozumieją problemu. Nie zawsze jest tak, że cel (nawet bardzo zbożny) uświęca środki. Dobrze, że rozumie to Pan Doktor. Moim zdaniem Pani Iwona ma żal nie dlatego, że ktoś (konkretnie Maria28) umieścił w kilku swoich postach Jej wiersze. Ma żal, jak rozumiem, że te wiersze są anonimowe. Ania005 pisze, że nie było pod nimi autora. Nie jest to prawdą. Zadałem sobie nieco trudu i odwiedziłem stronę Fundacji CANIS (http://www.canis.org.pl). Wszystkie wiersze zamieszczone w postach pochodzą z tej właśnie strony, i pod każdym jest imię i nazwisko ich autora (Iwony Wideryńskiej). Skoro tam nie są anonimowe, również w postach nie powinny być anonimowe. Tym bardziej, że Autorka owych postów pisze w jednym z nich, że ma jeszcze więcej pięknych wierszy o kotach, co według mnie jest absolutnie sugeruje, że są to wiersze jej autorstwa.

Proszę Państwa, sam jestem zawodowym fotografem. Od czasu do czasu umieszczam moje zdjęcia w internecie pod własnym nazwiskiem. I, niestety, jakże często są one wykorzystywane jako ilustracje w wielu miejscach, bez podania mojego nazwiska jako autora, a czasem wręcz są podpisane innym imieniem i nazwiskiem.
Myślę, że Pani Wideryńskiej należą się uczciwe przeprosiny, i co za tym idzie spełnienie Jej prośby.
Serdecznie pozdrawiam
Jan
PS. A swoją drogą, przeczytałem wszystkie wiersze Pani Iwony na stronie Fundacji CANIS. Jestem pod silnym wrażeniem. Przy czytaniu niektórych zwyczajnie popłakałem się. Takiej poezji poświęconej kotom jeszcze nigdy nie czytałem. Wszystkich, którzy kochają koty, zachęcam do odwiedzenia tej strony i przeczytania tych wierszy. Może znajdzie się jakieś wydawnictwo, które zainteresowałoby się ich publikacją w formie tomika wierszy.
maria28

25 października 2013, 14:46

Panie Janie,nie czytal Pan uważnie mojego postu z wyjaśnieniem. Wiersze,które spisałam do zeszytu z netu podobały mi się ,dlatego przepisałam je i w moim " zbiorze" nie miało to znaczenia ,kto je napisał, dla mnie liczyla sie tylko ich piękna treść. Załączając je w ostatnich dniach na forum nie spisywalam ich na świeżo z netu, gdzie było nazwisko autora tylko z mojego kajeciku, gdzie nie mialam autora. A pisząc ,że mam więcej wierszy w swoich "zbiorach" nie dałam w żaden sposób do zrozumienia ,że są mojego autorstwa. A Panią Wideryńską już przeprosilam,też tego Pan nie zauważył?
Ania005

25 października 2013, 15:25

Dlatego apeluję do administratora o usunięcie wierszy.Mario chyba nie przeszkadza ci to żeby posty były usunięte ?Myślę że wtedy wszyscy będą zadowoleni .Panie Janie ja nie wchodziłam na forum z którego Maria przepisywała wiersze ,ja twierdzę ze na różnych stronach zamieszczane są różne publikacje bez nazwiska autora .Szczególnie na FB .I uważam że nikt tu nie obraził niczym Pani Iwony ,troszkę Pan przesadza z tymi uczciwymi przeprosinami .Gdyby ktoś tu na nich zarabiał bądź płacił za ich pobranie jak np.z Chomika no to jeszcze bym zrozumiałą ,ale wiersze są ku pokrzepieniu serc i będąc autorką cieszyłabym się że poruszają one ludzkie dusze i najwyżej napisałabym -Hej ludzie to moje wiersze ,proszę o brawa !!Wiersze traktujmy jako zamieszczone nielegalnie .Trzeba więc je usunąć .
Gość

25 października 2013, 15:41

JanS pisze:
ania005 pisze:Tylko jest pewnie problem natury technicznej ,czyli Maria pisała jako niezalogowana i teraz nie ma pewnie możliwości wpisania nazwiska autorki pod wierszami .Doktorze to że wklejałyśmy wiersze bez autora to nie wynika z naszej złej woli ,po prostu na większości for , tudzież stron innych gdzie owa poezja się znajdowała nie było podanego nazwiska .Ja starałam się podać jak autor widniał a jak nie to nie ,bo nie było takiej możliwości .I nie uważam żeby to była kradzież bo równie dobrze w cenie samochodu moglibyśmy płacić za wynalezienie koła .Ale to tylko moje zdanie .Ja jeśli mogę coś zaproponować żeby pani Iwona nie czuła się w jakiś sposób niekomfortowo to o usunięcie wszystkich postów z jej wierszami .Dziękuję .
Witam
Osoby, które tak bardzo nerwowo zareagowały na obiekcje i prośbę Pani Iwony Wideryńskiej najwyraźniej nie rozumieją problemu. Nie zawsze jest tak, że cel (nawet bardzo zbożny) uświęca środki. Dobrze, że rozumie to Pan Doktor. Moim zdaniem Pani Iwona ma żal nie dlatego, że ktoś (konkretnie Maria28) umieścił w kilku swoich postach Jej wiersze. Ma żal, jak rozumiem, że te wiersze są anonimowe. Ania005 pisze, że nie było pod nimi autora. Nie jest to prawdą. Zadałem sobie nieco trudu i odwiedziłem stronę Fundacji CANIS (http://www.canis.org.pl). Wszystkie wiersze zamieszczone w postach pochodzą z tej właśnie strony, i pod każdym jest imię i nazwisko ich autora (Iwony Wideryńskiej). Skoro tam nie są anonimowe, również w postach nie powinny być anonimowe. Tym bardziej, że Autorka owych postów pisze w jednym z nich, że ma jeszcze więcej pięknych wierszy o kotach, co według mnie jest absolutnie sugeruje, że są to wiersze jej autorstwa.

Proszę Państwa, sam jestem zawodowym fotografem. Od czasu do czasu umieszczam moje zdjęcia w internecie pod własnym nazwiskiem. I, niestety, jakże często są one wykorzystywane jako ilustracje w wielu miejscach, bez podania mojego nazwiska jako autora, a czasem wręcz są podpisane innym imieniem i nazwiskiem.
Myślę, że Pani Wideryńskiej należą się uczciwe przeprosiny, i co za tym idzie spełnienie Jej prośby.
Serdecznie pozdrawiam
Jan
PS. A swoją drogą, przeczytałem wszystkie wiersze Pani Iwony na stronie Fundacji CANIS. Jestem pod silnym wrażeniem. Przy czytaniu niektórych zwyczajnie popłakałem się. Takiej poezji poświęconej kotom jeszcze nigdy nie czytałem. Wszystkich, którzy kochają koty, zachęcam do odwiedzenia tej strony i przeczytania tych wierszy. Może znajdzie się jakieś wydawnictwo, które zainteresowałoby się ich publikacją w formie tomika wierszy.
Nie w tym rzecz ! Anii chodzi o to , że wiersze mogą pochodzić ze stron , na których nie ma podanego autora . Oto dowód http://zaopiekujsiemna.com.pl/forum/koc ... tml?page=3 ! I co wtedy ? kto jest winny ? Niech autorka przeszuka cały internet i kieruje uwagi pod właściwy adres .
maria28

25 października 2013, 15:51

Aniu, masz 100% racji, podpisuję się pod Twoim postem obiema rękami, a moderator zrobi co uzna za słuszne. Ja też cieszyłabym się , gdyby moje wiersze ujrzały więcej światła dziennego, wystarczyłaby mi satysfakcja,że ja wiem ,że są moje.
Nie ma sensu powtarzać wkoło tego samego.Już przeprosiłam autorkę. Proponuję aby Pani Wideryńska zamieściła tu na forum swoja poezję z wlasnym podpisem pod nimi i wszyscy będą zadowoleni. Bo jeśli zostaną usunięte przez moderatora i ktoś nie zna żrodła ich pochodzenia (mam na myśli nowych forumowiczów i fundację Canis)to będzie szkoda,żeby więcej osób nie mogło ich przeczytać. Ale pozostawiam decyzję moderatorowi i Pani Wideryńskiej. Przepraszam, chciałam dobrze a wyszło tyle zamieszania. Aniu, jeszcze raz dziękuję Ci, jesteś złotym duszkiem tego forum.
Gość

25 października 2013, 15:59

JanS pisze: Zadałem sobie nieco trudu i odwiedziłem stronę Fundacji CANIS (http://www.canis.org.pl). Wszystkie wiersze zamieszczone w postach pochodzą z tej właśnie strony, i pod każdym jest imię i nazwisko ich autora (Iwony Wideryńskiej). Skoro tam nie są anonimowe, również w postach nie powinny być anonimowe. Tym bardziej, że Autorka owych postów pisze w jednym z nich, że ma jeszcze więcej pięknych wierszy o kotach, co według mnie jest absolutnie sugeruje, że są to wiersze jej autorstwa.
Jaki ma Pan dowód , że wiersze pochodzą ze strony Fundacji CANIS ? Maria o tym nie pisała ! Widocznie mało Pan poszukał , bo ma Pan dowód na to ,że wiersze są publikowane bez podania autora.
maria28

25 października 2013, 16:00

Gościu, serdeczne dzięki za ten link z wierszami bez autora. Rozpoznaję tam kilka tych , które mam w swoim kajeciku.Jak już wspomniałam, spisywałam je ponad rok temu i nie pamiętam na jakie strony wchodzilam a było tego dużo. Byłam zrozpaczona i całe dnie zaplakana spędzałam przy kompie ,szukając ukojenia.Być może wiersze Pani Wideryńskiej były gdzieś zamieszczone tak jak w tym linku . Nie potrafię sobie przypomnieć, czy byla to fundacja Canis.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości