Jakiego psa kupic???

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

kkasia12345
Posty:19
Rejestracja:01 sierpnia 2011, 12:32

01 sierpnia 2011, 12:42

Witam! Nazywam się Kasia, mam 13 lat i już od dłuższego czasu marzę o psie. Pod koniec wakacji spełnią się moje marzenia - dostanę psa. Tylko jakiego? Zastanawiam się nad wyborem rasy. Mieszkam w bloku, więc poszukuję psa małego lub średniego. Codziennie po szkole ( od ok.15) mogę go wyprowadzac i się nim zajmowac. Z pielęgnacją tez nie będzie większego poblemu, ale lepiej żeby był z krótszą sierścią. Najlepiej żeby to była rasa łatwa do ułożenia. Jakie rasy polecacie???
Gość

01 sierpnia 2011, 16:09

A może tak zastanów się , i weź pieska ze schroniska .Tam jest tak dużo ładnych i nawet rasowych piesków , które biedne czekają na miłość ! Wejdź na forum dogomanii i zorientuj się . Na pewno taki piesek odwdzięczy ci się .Nie sztuka kupic psa , sztuka przygarnąć potrzebującego . :D
ania05111971
Posty:193
Rejestracja:04 września 2010, 12:34

01 sierpnia 2011, 16:21

Taki psiak ze schronu będzie ci najwierniejszy do końca swoich dni ,wiem bo mam już drugiego w swoim życiu wziętego ze schroniska .Nikt nie potrafi tak kochac jak one .....
kkasia12345
Posty:19
Rejestracja:01 sierpnia 2011, 12:32

01 sierpnia 2011, 18:41

Dzięki ;) Chyba faktycznie wezmę kundelka ze schroniska.
ania05

01 sierpnia 2011, 18:52

Jesli tak zrobisz to się nie zawiedziesz ....ja sobie obiecałam że zawsze będę miałą 2 psy- rasowego takiego jak chce i ze schroniska bidę .Te rasowe ,takie wychuchane od początku zachowują się jak królewny -proś do jedzenia ,może na spacer ,a to może to a to może sio ,a ze schroniska jest cały czas przy nodze i na kolanach bo boi się żeby znowu nie został sam .
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

01 sierpnia 2011, 19:28

Bardzo fajne założenie tylko czy 13 latka napewno poradzi sobie z psem z poważnymi problemami psychicznymi? Radzę dobrze tę kwestię przemyśleć...
ania05

01 sierpnia 2011, 21:26

Przecież może wziąść malucha .... :roll:
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

02 sierpnia 2011, 10:22

Oczywiście maluch wzięty ze schronu ma gwarancję zdrowia psychicznego i fizycznego?....zostawie to bez komentarza.
To ma być pierwszy pies tej rodziny, ci ludzie będą się dopiero uczyć co to jest pies, i żeby nie wiem ile książek na ten temat przeczytali prawdziwa wiedza przyjdzie dopiero przy rzeczywistym futrzaku w domu....zastanówcie sie prosze zanim dacie kolejne mądre rady

Jeżeli już myslisz na poważnie nad adopcją kundelka to zgłoś sie do fundacji adopcyjnych. Są tam psy które przebywaja w domach tymczasowych przez parę miesięcy, własciciele tymczasowi mogą wiele o psie powiedzieć, o jego zachowaniu, problemach, charakterze, potrzebach i wymaganiach. Nie bierzesz kota w worku i zawsze możesz liczyć na pomoc. Pomogą ci w dobraniu odpowiedniego psiaka
ania05111971
Posty:193
Rejestracja:04 września 2010, 12:34

02 sierpnia 2011, 12:16

Nigdy nie ma pewności na co trafimy ,nawet jeśli to będzie pies z super hodowli z Paryża .......Ja miałam psa po przejściach ,katowanego , do męza podszedł dopiero po roku przebywania u nas w domu ....ale nie zamieniłabym go na żadnego innego .Wierność ,wpatrzone w nas oczy ,bezgraniczne oddanie -tym nam odpłacił .Dajmy szansę psom ze schronisk nawet jeśli to będzie nasz pierwszy psiak -bo czy będzie on z hodowli ,czy z domu tymczasowego to i tak rodzina będzie się uczyć co to pies . A mądre rady moga dawać wszyscy ,na tym chyba polega forum . :roll:
Gość

02 sierpnia 2011, 13:28

Co ma piernik do wiatraka,czy pies jest z schronu czy z hodowli !!!!! Na moim osiedlu sporo ludzi ma psy ze schronu i im zazdroszczę , bo są wpatrzone w swoich właścicieli jak w Boga ! Mam tez znajomych którzy maja psy z hodowli i mają duze problemy ! Wiele schronisk ma treserów i behawiorystów którzy układaja psa do adopcji , a wiele jest też piesków którym potrzebny jest tylko człowiek i jego miłość !!! Na dogomanii jest sporo wolontariuszy którzy służą pomocą , udzielają informacji i interesują sie później losem adoptowanego pieska. Warto poczytać ilu ludzi jest z takich psów zadowolonych i ilu jest chetnych do adopcji ! Każdy pies , to nie przedmiot i trzeba mu poswiecic wiele czasu !
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

02 sierpnia 2011, 15:41

Znam sporą liczbę psiaków ze schronu, ok we właściciela może i są wpatrzone ale... są i przypadki że rzucają się na innych ludzi czy inne psy,a to już jest problematyczne i nie każdy sobie z tym poradzi zwłaszcza ktoś niedoświadczony. Popieram Isabelle że dobrze się zwrócić do fundacji adopcyjnej i skorzystać z ich pomocy. U mnie w schronisku raczej nie ma treserów i behawiorystów, niektóre psy są na łańcuchach... rzucają wręcz się na przechodzących obok. To bardzo przykre bo taki los im zgotował człowiek
ania05111971
Posty:193
Rejestracja:04 września 2010, 12:34

02 sierpnia 2011, 16:07

Przeciez nikt nie radzi wzięcia psa 5 letniego z bagażem doświadczeń ,wielkiego i z łańcucha .......Można wziąść szczeniaka który jeszcze nie zaznał kopa od człowieka i który będzie dorastał w szczęśliwym domu od malucha ....ludzie .A rzucać na ludzi to się może nawet jamnik z rodowodem .....
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

02 sierpnia 2011, 17:39

Ooooo, mamy "Gościa" z dogomanii...brrrr
Wyobraźcie sobie że miałam psa ze schronu, właśnie jako 13 latka a właściwie jeszcze młodsza dziewczynka. Nikt w domu nie wiedział nic o obsłudze psa. A psiak owszem,był najukochańszym stworzeniem świata, i do tej pory twierdzę że lepszego nie (chociaż mam zupelnie innego)....ale....sama doskonale wiem ile było z nim problemów. Bo te wlepione oczy to nie wszystko, bo kiedyś ktoś go żle potraktował, bo rzucał się z furią na pijanych ludzi, na tramwaje, autobusy, samochody. Bo był jurnym samcem który w obliczu suki nie darował żadnemu - ważył całe 14 kg a niejeden ONEK miał na osiedlu poszrpane uszy i pokrwawiony nos. Bo wiem co znaczy pies który ma problemy.
Odnośnie szczeniaczka....czy uważacie że szczeniaczek wychowujący się w schronie, bez kontaktu z człowiekiem będzie się łądnie socjalizować? wątpię.....czy będzie zdrów? 90% szansy że przywlecze do domu parwo (świerzb, nużeniec, grzybice pomijam), i kilometrowe robale.
O jakich behawiorystach i szkoleniowcach gościu mówisz? Czy aby napewno rozmawiamy o polskich realiach? schroniska często nawet weta na etacie nie mają! Wolontariusze z dogo? Chyba kpisz! Nie wierzę że osoba przesiadująca 12 godzin dziennie przed kompem i wypisująca bajeczki jak to bardzo pomaga psiakom ma czas robić cokolwiek
ania05

02 sierpnia 2011, 20:54

Mój piesio ze schroniska była wzięty w wieku 4 mies .-komplet szczepień plus odrobaczenie plus obroża i smycz ,jeszcze mi go chcieli zaczipować bo dałam więcej kasy niż wołali =schronisko Pabianice ...O dziwo piesek ani razu nie załatwił się w domu ,nic nie zniszczył .Rzuca się na psy ale to raczej normalne bo wszystkie psy które miałam a które non stop muszą bronić swojego terytorium czyli podwórka rzucają się na spacerze na inne psy .Żyje tylko dobrze z sąsiadką za siatką ,całowaniu nie ma końca .....no i zył w miłości z 13 letnią amstaffką która niestety musiałam uśpić 2 tyg temu .Nie mam zamiaru go szkolić bo chce miec psa a nie robota ,zresztą jego wymiary nie stanowią zagrożenia wyżej niż dół nogawki .Dalej będe obstawiać nad wzięciem pieska ze schronu ,pewnie że zdarzają się wariaty ale to tak jak wśród ludzi .Z ciekawostek -mam go już 2 lata a kilka dni temu odezwało się schronisko jak żyje pies i żebym przysłała jego zdjęcia bo będą umieszczone na ich stronie -być może to schronisko jest takie dobre ,nie wiem bo w innych nie byłam i jakoś nie mam ochoty na bycie w takich miejscach ....chyba tylko po to żeby przywieżć następnego przyjaciela .
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

02 sierpnia 2011, 21:41

Pies ze schronu bądź z adopcji jest bdb wyborem - warto jednak wcześniej dowiedzieć sie więcej o danym psiaku tak aby dostosować swoje możliwości do adoptowanego zwierzaka i wybrac z tłumu potrzebujących tego najlepszego któremu stworzymy najlepsze warunki życia .
Kupowanie z Hodowli daje gwarant co do wyglądu i predyspozycji. Dobre zapoznanie się z rasą , rozejrzenie się w Hodowlach daje najczęściej psiaka zgodnego z zamierzeniem.
Kupowanie z przypadku i okazyjnie to często problem który właśnie kończy sie w schroniskach -( Przysłowiowy "kot w worku" mimo gorących zapewnień sprzedającego to albo się uda albo najczęściej sie nie uda -(
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości