labrador czy yorkshire?

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

bastian

24 marca 2010, 20:33

Witajcie!

Wraz z moja narzeczoną planujemy kupić psa, tak jak temat wskazuje zastanawiamy sie nad ktoras z tych ras.
Obie rasy laczy tylko to, że kosztuja podobnie i zyja rownie dlugo, ale poza tym sa same roznice.
Staramy sie rozwazyc wszystkie za i przeciw (koszt, charakter, pojetnosc, posłuszenstwo itd.)

Chcialbym abyscie pomogli podjac nam decyzje, POZDRAWIAM
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

24 marca 2010, 22:04

Bastian, faktycznie koszt zakupu labka i yorka jest zbliżony, ale już koszt utrzymania - nie.
York zje dziennie garsteczkę.
Labian - wielką michę.

Zastanów się ile planujecie wydać miesięcznie na utrzymanie psa ( nie licząc niespodziewanych kosztów np. w razie choroby albo wypadku)?

To psy stworzone do zupełnie innym prac - lab to pies myśliwski, york - obecnie "ozdobny" ale pierwotnie - do polowania na szczury i małe gryzonie.
Stopień ich współpracy z człowiekiem jest zupełnie inny, ale oba potrzebują spacerów, ruchu, pracy umysłowej , wychowania i wyszkolenia.
Zniszczenia, jakich może dokonać york są nieporównywalnie mniejsze z tymi, jakie zrobi lab.
W przypadku błędów wychowawczych i tfu! agresji - stopień obrażeń jakie może zadać york jest niczym w porównaniu z tym, co może zrobić lab.

Zastanów się, jaki tryb życia prowadzicie i co chcecie robić z psem?
Czy jesteście aktywni, lubicie jazdę na rowerze, rolkach, bieganie, długie spacery, wycieczki?
Jeżeli tak - lab jest do tego idealnym towarzyszem, york, no cóż, na rower czy rolki możecie go co najwyżej zapakować do plecaka. :wink:

Posłuszeństwo - oba psy wymagają jasnych zasad i konsekwencji.
Miałam na szkoleniu obie rasy , osobiście wolę pracę z labradorami. Nie bez powodu to ta rasa jest głównie wybierana jako psy asystujące niepełnosprawnym. Lab przyniesie Ci gazetę albo pilota do TV, zgasi światło, zamknie drzwi itp. York po prostu nie ma na to fizycznych możliwości.

Poza tym - pies czy suka?

Decyzja musi być wyłącznie Wasza - pomyślcie i wybierzcie mądrze, bo pies zostanie z Wami przez całe jego życie.
Wybierzcie dobrą hodowlę, gdzie rodzice szczeniąt są wolni od wad, mają stabilne charaktery , a maluchy są odpowiednio socjalizowane i stabilne emocjonalnie.
bastian

25 marca 2010, 16:16

wiec labrador to pies inteligentny! a jak to jest z Yorkami, myślą coś one czy to tępe zwierzęta? (czy reaguja na wolanie i wogole)

moja kobieta chciala by yorka, ale ja sie obawiam ze to pies tępy i chalasliwy!
jak to z nimi jest?
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

25 marca 2010, 17:54

Powiem tak - laby są cholernie inteligentne, co oznacza, ze bardzo łatwo uczą się rzeczy dobrych , ale i tych, które nam nie odpowiadają.
Mam na myśli np. skakanie na powitanie, chęć witania się z każdym człowiekiem i psem, zżeranie świństw na spacerach itp. ( tego oczywiście można psa łatwo oduczyć).
Praktycznie na każdym szkoleniu mamy 1-2 labradory i to są błyskawice w nauce komend i we współpracy z człowiekiem.
Ja osobiście uwielbiam tą rasę, poza tym mając laba wiesz, że masz psa:wink:
Pielęgnacja labka nie sprawia większych problemów, ale musisz się liczyć z tym, że labradory kochają wodę i pies będzie się chciał zanurzyć w każdym jeziorze, sadzawce czy błotnej kałuży....

Yorki - miałam do czynienia z kilkoma w czasie szkoleń, znam też opisy z for, na których się udzielam. To terrier, a teriery często są niestety szczekliwe, taka ich uroda.
Poza tym to psy malutkie i ludzie bardzo je krzywdzą nie traktując ich jak psy, tylko jako maskotki. Biorą na ręce, noszą w torebkach, nie pozwalają im poznawać innych psów itp. Skutkiem tego często te psy są nadmiernie lękliwe, niezsocjalizowane, niewychowane i agresywne do obcych ale i do właścicieli.
Yorki, które miałyśmy na szkoleniach były młodziutkie i zaliczyły cały program, nauczyły się wszystkiego , łącznie ze slalomem i noszeniem przedmiotu ( malutkiego przedmiotu :wink: ).
Z ciekawostek - czy wiesz, że york to najmniejszy pies - ratownik wodny w Polsce?
Ten piesek jest nauczony przenoszenia liny do tonącego po cienkim lodzie.
Pielęgnacja yorka to w konieczność niemal codziennego jego czesania, z użyciem odpowiednich preparatów.

Obie rasy mają swoje wady i zalety.
Jednak jeżeli Twoja dziewczyna chce mieć maskotkę, którą będzie mogła nosić na rękach i stroić w kokardki, to skrzywdzi psa.
Psy nie czują potrzeby posiadania obróżek wysadzanych brylancikami czy drogich rzeczy, nie ważne dla nich jest, czy jesteś bogaty czy biedny - potrzebują jasnych zasad, konsekwencji i mądrego przewodnictwa. Wtedy są szczęśliwe , a mając zaufanie do swojego człowieka, zrobią dla niego wszystko.
bastian

25 marca 2010, 19:22

jeszcze jedno:P

samiec czy samica?
czy prawda jest ze suki sa wierniejsze? i jak czesto przechodza miesiaczke:P
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

25 marca 2010, 20:14

Pies czy suka - to Wasz wybór.
Suki mają cieczkę raz lub dwa razy w roku. Choroby, które grożą suce to m.in.. ropomacicze ( śmiertelne, jeżeli nie zostanie w porę zdiagnozowane i leczone), nowotwory narządów płciowych, rak sutka. No i ciąże urojone.
Sukę można wysterylizować - znika problem cieczek, ciąż urojonych i znacznie ogranicza się ryzyko nowotworów.

Psy - choroby związane z płcią, których ryzyko istnieje, to nowotwory narządów.
Niekastrowane psy często w okresie cieczek suk ( a trwa to długo, wiosną i jesienią zwykle któraś suka w okolicy ma cieczkę) durnieją, głuchną i uciekają za sukami, to zachowanie instynktowne i trudno nad nim panować.

Czy suki są wierniejsze?
Bo ja wiem.... z reguły są łagodniejsze , bardziej delikatne i przytulaśne ( chyba, że w życiu płodowym leżą między męskimi osobnikami, bo wtedy mogą przejąć cechy samcze - nie pytaj, jak to możliwe, ale tak się zdarza).
Dorastające i dorosłe psy mogą rywalizować z innymi psami, a przy wysokim poziomie testosteronu wykazywać do nich agresję i mieć totalną korbę i zawąch na spacerach, głuchnąc na komendy przewodnika.

Jednak płeć i geny to jedno, a mądre wychowanie - inna sprawa.
Kiedy już się zdecydujesz na labka albo yorka, psa albo sukę, wybierz dobrą hodowlę i zrównoważonego psychicznie szczeniaka.

I napisz ,na co się zdecydowaliście, ciekawa jestem?
Edyta Duszenko
Posty:274
Rejestracja:17 września 2008, 20:54

25 marca 2010, 20:55

o kurcze Gocha to już wiem dlaczego moja Wera zachowuje się jak facet!
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

26 marca 2010, 14:11

Edyta, żartujesz?
Twoja Werka - księżniczka miss Aurei? :wink:
Nie wierzę, że ona ma samcze zachowania...
Edyta Duszenko
Posty:274
Rejestracja:17 września 2008, 20:54

26 marca 2010, 23:03

Niestety, nikomu nie odpuści , dominuje każdego psa i sukę, a teraz po sterylce jest jeszcze gorzej, a jak się dumnie panna nosi, ech hormony! :D
bastian

31 marca 2010, 11:18

a jak to jest z kosztami, jakbym mial cie prosic o oszacowanie kosztow miesiecznego utrzymania tych ras
ile moze to kosztowac w przypadku laba i yorka?
Edyta Duszenko
Posty:274
Rejestracja:17 września 2008, 20:54

31 marca 2010, 13:41

myślę, że im większy pies tym większy wydatek - oczywiście pod warunkiem, że pies jest zdrowy (bo tutaj wielkość nie ma znaczenia, wydasz na leczenie tyle samo), różnica będzie na karmie i chyba preparatach na kleszcze bo cena jest uzależniona od wagi psa, choć kurcze z labkiem nie chodzisz do fryzjera a York tego potrzebuje więc 100 co 3 miesiące na fryzjera,

ja powiem tak : mam goldena retrievera a koleżanka ma Yorka i wydajemy miesięcznie podobnie, z tym że ja mam psa a ona maskotkę o którą non stop trzeba dbać, bo to mleczaki nie wypadły (u Yorków to częste, bo to fryzjer, bo marznie, ech wolę duuuuuuże psy) :D
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

31 marca 2010, 19:00

dokladnie tak Edyta, koszt jest porownywalny. karmy dla yorkow maja ceny z kosmosu, tymbardziej ze sa w malych opakowaniach - 15 kg starczyloby im na rok...
mamy po sasiedzku malutkiego yorczka, koszt jego utrzymania jest wyzszy niz mojego goldasa
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

31 marca 2010, 19:54

Zaczęłabym od warunków jakie dacie psu.
A są to kryteria typu "bo mi sie podoba" tylko:

wielkość mieszkania

czas i ilość spacerów dziennie - retriever to nie maskotka, jego powierzchnia mieszkaniowa to tam gdzie może wejść (york zwiększa powierzchnię o przestrzeń kanap i pod każdym sprzętem pod który wejdzie ;) a więc spacery długie i intesywne

czas jaki pies ma spędzić sam

czas dziennej pielęgnacji

koszt msc pielęgnacji

czas przeznaczony na tresurę (czy to york czy retriever - pies mądry bez konsekwentnej tresury nie będzie !!! bajki z pop opowieści o wrzuć do kosza na śmieci -( pies rodzi się tylko z predyspozycjami a jak go sobie wychowasz to inna bajka :idea: )

koszt msc utrzymania - w żadnym wypadku karmy typu hipermarket i reklamowane popularne "karmy championów" ! Retrievery muszą otrzymywać karmę dla ras szybko rosnących ze skłonnością do dysplazji - lub karma typu 1/2 mięso, ser + 1/2 wypełniacze typu ryż lub makaron + specjalistyczne preparaty typu atroflex, yorki drobną wysokoenergetyczną dla psów długowłosych

koszt zakupu - w cenie ma się zawierać wiarygodność (metryka) wiarygodne badania rodziców poświadczone w rodowodach (u labradora nagminne problemy to oczy , serce, dysplazja - badania w kierunku sa robione obowiazkowo, u yorka problemem jest karłowatość, kręgosłup i rzepka , w przypadku psów NN rtzw rasowy bez największym problemem jest albo brak rasy albo rozród osobników wycofanych z hodowli za posiadane wady do czego się nikt nie przyznaje), wychowanie - wiek minimum oznaczony w wiarygodnych dokumentach (metryka, ks. zdrowia z odręcznym wpisem to nie jest żaden dokument !!! )

obie rasy to rasy pracujące - znowu się kłania tresura ;) Inaczej będzie to kolejny niewychowany ( w przypadku retrievera niebezpieczny ! pies ...
Edyta Duszenko
Posty:274
Rejestracja:17 września 2008, 20:54

31 marca 2010, 19:58

pianistka pisze:( w przypadku retrievera niebezpieczny ! pies ...
a tego to już nie rozumiem? znam wiele labów i goldenów, i powiem szczerze, że nie rozumiem co znaczy niebezpieczny retriever? widziałam natomiast rozpuszczone yorki które bez ostrzeżenia atakowały psy dużo większe od siebie,
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

31 marca 2010, 20:10

W Holandii retrievery sa na 2-gim miejscu w statystykach pogryzień, bo właściciele zapominają że z tym psem należy pracować.
Do tego dochodzi moda i rozmnażanie wszystkiego co przypomina rasę ...
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości