Mam wielki problem!

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

kingus2
Posty:3
Rejestracja:17 października 2013, 10:05

17 października 2013, 12:09

Witam Was. Mam nadzieję, że mi pomożecie. Moje suczka od pewnego czasu bez przerwy na mnie warczy. Jak tylko pojawię się w jej polu widzenia, od razu zaczyna, a co dopiero, gdy chcę ją pogłaskać. Traktuję ją cały czas tak samo. To nigdy nie była bardzo przytulaśna psina, ale teraz nawet nie można jej dotknąć. Poradźcie, co mam zrobić żeby ją tego oduczyć.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

17 października 2013, 12:10

Usuwam post merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2014, 20:53 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
kingus2
Posty:3
Rejestracja:17 października 2013, 10:05

17 października 2013, 12:23

Już sprawdzałam. Regularnie chodzę z nią do weterynarza i wszystko jest z nią ok, jeżeli chodzi o zdrowie.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

17 października 2013, 12:37

Usuwam post merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2014, 20:53 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
kingus2
Posty:3
Rejestracja:17 października 2013, 10:05

17 października 2013, 12:49

Tak, wszystkie badania, szczepienia i co tylko możliwe. To się dzieje od ok. roku. Myślę, że to może być spowodowane tym, że od tego właśnie czasu, prawie w ogóle nie ma mnie w domu i zajmuje się nią moja mama przez większość dnia. Jak w takim razie mam zmienić jej zachowanie?
tesia
Posty:103
Rejestracja:12 marca 2007, 20:12
Lokalizacja:kraków
Kontakt:

17 października 2013, 13:30

kingus2 pisze:Tak, wszystkie badania, szczepienia i co tylko możliwe. To się dzieje od ok. roku. Myślę, że to może być spowodowane tym, że od tego właśnie czasu, prawie w ogóle nie ma mnie w domu i zajmuje się nią moja mama przez większość dnia. Jak w takim razie mam zmienić jej zachowanie?
być może zrobiłeś/łaś coś, co spowodowało takie zachowanie. Czasem człowiek zrobi jakąś rzecz do której nawet nie przywiąże uwagi, a u psa zostaje zakodowane. Potem własnie pojawia się takie zachowanie. Może nawet twoja mama nieświadomie coś zrobiła, a ty również nieświadomie powtarzasz np. ten gest, bądź jakąś postawę. I to wywołuje u psa odruch obronny na zasadzie warczenia ostrzegawczego (nie podchodź do mnie). Bo to że nie ma cię w domu że rzadko się pojawiasz nie ma nic do rzeczy, Mój syn pojawia sie w domu jeszcze rzadziej (raz na dwa-trzy lata) i pies wita się z nim, bawi bez problemu. Nie porzejawia żadnych tego typu zachowań.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

17 października 2013, 13:33

Usuwam post merytoryczny.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 29 gości