nowy pies

[Seiti]

A ja mam nadzieję że autorka tematu wiele się dowie poprzez tą dyskusję. Nie widzę sensu spierania się z Pianistką w końcu ona prowadzi hodowle i wie co i jak, zna hodowle "od kuchni".

Widziałam asty na wystawie i nijak się miały do tych które mijam na ulicy. Nawet mój weterynarz stwierdził że to co ludzie uważają za asty to są po prostu niebezpieczne kundelki.

A ja się zastanawiam jak dotrzeć do ludzi, a tu nawet na forum są osoby których myślenie mnie załamuje.

[amstaff ARY]

kasiaf996 zadała pytanie więc odpowiedz Seiti na nie. Doradź jej.
Jeśli ktoś napisze że nie zamierza jeździć na wystawy z psem i nie potrzebuje takiego z rodowodem od razu go atakujecie.
I wmuszacie krwawą historyjkę jak to pseudo hodowca jest okrutny i jak to w nieludzkich warunkach rozmnaża psiaki. Rasowy jest fajny do chwalenia się nim, ale kundelka można zabrać wszędzie, pozwolić mu kulać się po błocie i być z niego dumnym kiedy nauczy się jakiejś sztuczki.
To zwierzak który ma sprawiać właścicielowi radość, towarzyszyć mu i do tego celu nie potrzebuje przecież świstka papieru.

[SleepingSun]

widzę, że dalej nic nie rozumiesz. Do Ciebie to gorzej niż do ściany.

[japanisze]

Rasowy jest fajny do chwalenia się nim, ale kundelka można zabrać wszędzie, pozwolić mu kulać się po błocie i być z niego dumnym kiedy nauczy się jakiejś sztuczki.
To zwierzak który ma sprawiać właścicielowi radość, towarzyszyć mu i do tego celu nie potrzebuje przecież świstka papieru

Nie życzę sobie takiego gadania - mam psa z papierami, a na moim osiedlu nawet nikt o tym nie wie, bo nie mam zwyczaju biegać po okolicy z metryką w kieszeni.
Małą biorę ze sobą wszędzie, pozwalam kulać się w błocie (choć jest biała) i jestem z niej cholernie dumna, gdy nauczy się czegoś nowego (np. chodzenia grzecznie na smyczy i nie rzucania się na koty - powinnaś spróbować, wtedy mogłabyś zrezygnować z kolczatki).

Piszesz straszne bzdury - daj sobie już spokój, bo się pogrążasz i tylko ludziom psujesz weekend.

[pianistka]

Do kiedy to psy rasowe są jakieś dziwne ??? Moje wystrzyżone i dodatkowo w papilotach budzą grozę jak siedzą w błocku po szyję
A jak wystawiają ptactwo !

[Seiti]

atakujemy bo w Polsce jest multum psów i rozmnażanie psów w typie jest niepotrzebne bo już jest ich za dużo. To będzie pierwszy pies więc z tego dialogu może się dowiedzieć co i jak wygląda.

Ja mam dwa kundle i jestem z nich dumna co nie znaczy że nie sprawiają problemów i nie mają problemów ze zdrowiem. To rasowego nigdzie nie można zabrać????? Nie może się taplać w błocie?? Wybacz ale to jakaś bzdura. Ja nieraz moim kundlom nie pozwalam wody z kałuży pić żeby rozwolnienia nie dostały, musze uważać co starszej daje do jedzenia żeby nocy nie mieć zarwanej bo ma delikatny żołądek, ba nawet kości żadnej nie może dostać!

Do autorki tematu: Panie Ci tutaj ładnie napisały co powinnaś robić. Ja dodam że warto pracować z psem, unika się wielu problemów. Chwała ci za to że znalazłaś dobrego hodowcę, nie musisz psiaka wystawiać ale pamiętaj żeby go nie rozmnażać. Powodzenia! Pochwal się nim nam

[amstaff ARY]

Piszesz straszne bzdury - daj sobie już spokój, bo się pogrążasz i tylko ludziom psujesz weekend.

Wybacz ale wyrażam własne zdanie, nie wmuszam wam postępowania z rasowcami a wy nie powinniście krytykować tych co mają psa bez papierów.
Jeśli nie chcesz nie czytaj tego co pisze.

Na temat założony przezemnie na temat amstafów wchodzisz i się wypowiadasz, oczywiście nie o tej rasie bo jej nigdy nie miałaś. A w tytule tematu jest wyraźnie DO ZNAWCÓW AMSTAFFÓW.

Kwestia zrozumienia że posiadanie psa bez papierów nie jest karalne w naszym kraju.
Każdy szuka odpowiedniego psa dla siebie ja znalazłam.
Poprostu nie przeszkadzają mi inne psy obojętnie z jakiego są źródła a tobie tak dlatego na każdym temacie mnie atakujesz, niepotrzebnie zresztą.

[japanisze]

Po pierwsze - "przeze mnie" pisze się osobno.
Po drugie - skąd masz takie informacje, że nie miałam nigdy amstaffa.
Po trzecie - nie atakuję Ciebie, a jedynie obalam bzdury, które wypisujesz, a które ktoś może przeczytać i o zgrozo uznać za rzeczywiste.
Po czwarte - nikt nie jest wszechwiedzący (ani ja, ani TY, ani nikt tu na forum)- największa odwaga to przyznać się do błędu, a nie brnąć dla zasady w zaparte w coś, w co się już nie wierzy.
Po czwarte - idź spać i się już nie denerwuj, bo po co.

[amstaff ARY]

Po pierwsze - "przeze mnie" pisze się osobno.

Faktycznie się pomyliłam, dziękuje za zwrócenie uwagi.

Po drugie - skąd masz takie informacje, że nie miałam nigdy amstaffa.

Uznałam tak bo ani razu nie wypowiedziałaś się na temat tej rasy tylko atakowałaś osoby będące innego zdania.

Po trzecie - nie atakuję Ciebie, a jedynie obalam bzdury, które wypisujesz, a które ktoś może przeczytać i o zgrozo uznać za rzeczywiste. .

Wymień niby jakie bzdury. Że owczarki niemieckie są wszechstronne. Tylko nie pisz że trzeba z nimi dużo pracować bo z każdym psem trzeba, każdego psiaka trzeba wyszkolić nawet jamnika.

Po czwarte - nikt nie jest wszechwiedzący (ani ja, ani TY, ani nikt tu na forum)- największa odwaga to przyznać się do błędu, a nie brnąć dla zasady w zaparte w coś, w co się już nie wierzy.

A tego nie rozumiem. „przyznać się do błędu” a jakiego i „brnąć dla zasady w zaparte w coś, w co się już nie wierzy” Wierze w wiele rzeczy. Nie wiem co miałaś na myśli ale chyba to że mam się przyznać że zmieniłam poglądy na twoje. (Rasowce - tak, psy bez rodowodu – nie (bo kupione od kogoś), ze schroniska – tak.)

Po czwarte - idź spać i się już nie denerwuj, bo po co.

Nerwy są nie potrzebne w szczególności jeśli chodzi o zwierzęta.
Uszanuj zdanie innych osób nie tylko na forum ale też w realu. Można zwrócić uwagę na dany problem ale nie w sposób obraźliwy, wyzwiskami, przyrównywaniem do chomików.
Ja szanuje ciebie a ty uszanuj mnie. Tak robią ludzie dorośli.