Przyjęcie psiaka
Przed swietami przyjme pod swoj dach szczeniaczka ze schroniska. Czy mam z nim postepowac tak samo jak z hodowli ? Zaniesc do legowiska, dac miski z jedzeniem i piciem, zabawki i zostawic go w spokoju ? Prosze o rozbudowane wskazowki, poniewaz to moja pierwsza przygoda z psami. Aha, i jak mam socjalizowac go z dorosla swinka morska ?
Martu$ka . Zjakiego miasta jestes? Z ktorego schroniska bedziesz brac psiaka? Czy tym razem to juz pewne? Pamietam, ze chcialas owczarka, a mama spaniela, czy zdecydowalas juz o rasie? masz jeszcze troszke czasu do swiat, dobrze zrobisz jak wczesniej odwiedzisz schronisko nawiazesz kontakt z jakas wolontariuszka, ktora tam dziala, porozmawiasz z lekarzem , lub pielegniarzem zajmujacym sie psiakami na co dzien i pomoga w wyborze. jesli bedziesz juz jechac po swojego pieska ,zabierz ze saba kocyk, lub recznik, smycz i obroze.pamietaj zeby w domu czekalo juz jedzonko, bo szczeniaki jedza malo , ale czesto.Na poczatek najlepiej ryz z gotowanym kurczakiem drobno pokrojonym, Takiemu maluchowi ze schronu dobrze jest zapewnic spokuj , by bez stresu mogl powoli zapoznac sie z nowym miejscem,nie przeszkadzac jak spi, ale gdy potrzebuje kontaktu przytulac i glaskac. Nie zapraszac w pierwsze dni zbyt wielu kolezanek, by nie potrzebnie go nie stresowac, z nerwow moze dostac biegunki, a ty nie bedziesz wiedziec co mu zaszkodzilo. wazne , zeby kacik do spania byl miejscem spokojnym i cieplym, uwazaj na przeciagi przypodlogowe, na poczatek spanko mozesz mu zrobic w kartonie do ktorego spokojnie bedzie potrafil wejsc. A co do swinki poczekaj jak maluch sie u Ciebie zadomowi i poczuje pewnie.
Jestem z bialegostoku. stamtad biore szczeniaka. Zdecydowalam ze chcem psa ze schroniska. Na 70% pies bedzie na swieta. Jak nie to po zakonczeniu roku szkolnego. Wiem o tym zeby wczesniej przyjechac, popatrzyc. Wiem zeby wziasc jakis kocyk i smycz i obroze. A nie moge karmic szczeniaka sucha karma ? Britem.
Witaj, Oczywiscie, ze mozesz karmic ,sucha karma , ale radzilabym Ci zaczac od ryzu z miesem chudym i delikatnym, a jak wszystko bedzie ok. powoli wprowadzac sucha karme i do niej przyzwyczajac. Zmiana karmy czesto powoduje sensacje zoladkowe i gdy tak w pierwszy dzien zaczniesz od suchej karmy to moga wystapic problemy biegunka, wymioty. Nawet weterynarz nie bedzie wiedzial na poczatku, czy to choroba przyniesiona ze schronu /np. parwowiroza/, czy zatrucie pokarmowe. Stad moja rada. Martu$ka zadzwon wczesniej do waszego schronu i dowiedz sie na jakich zasadach wydaja psy. W krakowie adopcji moze dokonac tylko osoba dorosla, trzeba podpisac dokumenty, miec przy sobie dowod . Umowa adopcyjna naklada na Ciebie pewne obowiazki, wraz ze zgoda na kontrole waronkow w jakich psiak bedzie przebywac, ale masz tez prawa :pierwsze szczepienie za darmo, wscieklizna-szczepienie tez za darmo, kastracja-zabieg+opieka po, tez za darmo, roczne zwolnienie z podatku od psa, oraz opieka lekarska darmowa jesli pies sie rozchoruje do dwoch tygodni od adopcji. to wazne sprawy , wiec przejedz sie kiedys i zapoznaj wczesniej z umowa. Moze jak mama zobaczy ile jest ulg i plusow, szybciej da sie przekonac. A najlepiej zabierz mame ze soba, jak zobaczy te psie oczka teskniace za domem to moze wyjdziecie z jednym do domku?
psSwinka morska jest zwierzatkiem , ktore powoduje duze alergie u ludzi, jesli dasz rady miec i mieszkac ze swinka to mysle, ze nie bedzie problemu z pieskiem, ale lepiej alergikowi z psem ktory sie nie leni np pudel , lub nie ma podszerstka. Qwczarka, lub spaniela trzeba non stop szczotkowac, spaniele strasznie sie brudza .
psSwinka morska jest zwierzatkiem , ktore powoduje duze alergie u ludzi, jesli dasz rady miec i mieszkac ze swinka to mysle, ze nie bedzie problemu z pieskiem, ale lepiej alergikowi z psem ktory sie nie leni np pudel , lub nie ma podszerstka. Qwczarka, lub spaniela trzeba non stop szczotkowac, spaniele strasznie sie brudza .
zdecydowanie polecam Ci miec te rzeczy ze saba / a jedzonko w domu/, ze szczeniaczkiem jest tak jak z malutkim dzieckiem, pora roku zimna i mokra, trzeba go zabezpieczyc przed wychlodzeniem, bez obrozy i smyczy klopot, moze zeskoczyc nawet z rak niespodziewanie i wpasc pod samochod, lub uciec / smycz mozesz pozyczyc na kilka godzin od zaprzyjaznionego sasiada , a na zakupy udac sie gdy psiak bedzie bezpieczny w domku/, zamiast kocyka mozesz wziasc stary recznik, lub bluze polarowa, cokolwiek. pamietaj tez , ze maluch w stresie moze Ci zrobic na kolanach kupke , lub siusiu, jak wtedy wejdziesz do sklepu. A co do legowiska , uwazam, ze szkoda na razie tracic pieniadze, nie znasz pieska i nie wiesz jak duzy wyrosnie, wystarczy stary kocyk wlozyc w owleczke po poduszce i legowisko gotowe, do tego jeszcze karton ze sklepu i buda dla malcha jak znalazl . Pamietaj, ze maly psiak czesto siusia, moczy legowisko, owleczke i kocyk latwo wypierzesz, a porzadne spanko mozesz kupic jak podrosnie, lepiej zainwestowac w apteczke : rivanol, smecta /lepiej miec w domu/ gaziki, bandaz, wazlelina, no i oczywiscie w srodki na odrobaczenia i koniecznie szczepienia, nie warto kupowac drogich obrozy, bo szczenie rosnie jak na drozdzach. Pozdrawiam !
Nie zrozumiales/as mnie. Gdy pojade do schroniska moze mojej mamie spodoba sie jakis psiak i bedzie chciala go wziasc. Szczeniaki przychodza, odchodza, wiec pozniej moze go nie byc. Albo niedaleko jest zoologik, to tam bym pojechala, kupila potrzebne rzeczy i wrocila po szczeniaka. Dobrze?
Oczywiscie, ze dobrze. Martuska, kazdy psiak ktory trafi do Twojego domu , bedzie bardzo szczesliwym pieskiem ! Wiem to, bo wiem jak dlugo na niego czekasz, zycze Ci dobrego wyboru i trzymam mocno kciuki. POWODZENIA.
Ja mam świnkę morską, dorosła 3 letnią i psa Amstaffa bądź mieszańca tej rasy. Początki były trudne, bo i sunia i świnka się siebie bały. A teraz pies kocha Zuzię. Jak jej pokazuje świniaka to ją liże i merda ogonem. Lubi też z nią spać:P po prostu cud widok Ja po prostu pokazywałam mojej suni, , ,Amidze co jakiś czas świnkę. Jak próbowała ugryźć to karałam. Jak ładnie się zachowywała nagradzałam. I wyszło pięknie:) Nie dawaj świnki na podłogę gdy pies jest w pobliżu, bo chociaż szczeniak wie ,że nie wolno mu gryźć , wystarczy że łapką przydepnie i jakiś uraz gwarantowany. Ja zostawiam Amigę z świnką w zamkniętej klatce na 1 h samą, ale Tobie radzę tego nie robić, chodźby na początku. Może jak piesek będzie dorosły. Ale znam przypadek gdzie pies wywrócił kible i przeniósł go na odleglosc 10m, więc co z taką kilowa klatke mozna zrobic To był owczarek niemiecki. Jeśli będziesz miała jakiekolwiek kłopoty to oferuje pomoc na gg 5418192:P:)
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości