Shena['] & Neya
Niestety jakieś stare, bo na razie nie mogę kupić nowych. Tęsknym, rozmarzonym wzrokiem przeglądam strony z szelkami. W szelkach ładnie chodzi i lepiej mi się ją trzyma.
Mam wrażenie jakby przytyła... Popadam w skrajności. Niedługo wizyta u weta więc je poważe.
Mam wrażenie jakby przytyła... Popadam w skrajności. Niedługo wizyta u weta więc je poważe.
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
a ja to myślałam, że jakieś specjalistyczne dobrze wygląda dziewczyna.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Ja te szelki na żywo widziałam i są superaśne. Też bym takie chciała...
Ej, serio? Bo to stare jakieś, nawet nie wiem skąd ja je mam. Fartem na nią pasują, więc w nich łazi. No proszę, taki skarb mam nawet o tym nie wiedząc.
Tak się zastanawiam czy ja taka brzydka jestem, czy jakoś dziwnie z sukami wyglądam, że nie było osoby co by na nas się nie gapiła.
Normalnie niezły sukces dzisiaj był. Neya nie reagowała na psy w ogóle i dzięki temu mogłam skupić się na Shenie, której też nieźle szło. Ba nawet udało się, że nie odwarknęła się jakiemuś małemu kajtkowi i szybko "irokez" znikł. Powiedzcie, że to nie sen!
Tak się zastanawiam czy ja taka brzydka jestem, czy jakoś dziwnie z sukami wyglądam, że nie było osoby co by na nas się nie gapiła.
Normalnie niezły sukces dzisiaj był. Neya nie reagowała na psy w ogóle i dzięki temu mogłam skupić się na Shenie, której też nieźle szło. Ba nawet udało się, że nie odwarknęła się jakiemuś małemu kajtkowi i szybko "irokez" znikł. Powiedzcie, że to nie sen!
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Szelki są super bo skórzane i regulowane w dobrych miejscach.
A z Ciebie jest ładna babka. Jak jeszcze raz będziesz tak głupio o mojej koleżance mówiła to dostaniesz wpierdziel.
Fakt, jak idziesz z sukami to robicie wrażenie. Szczególni Neya robi jak łeb przekrzywaia dziamgoląc piłkę. Jak taki przymuł.
A z Ciebie jest ładna babka. Jak jeszcze raz będziesz tak głupio o mojej koleżance mówiła to dostaniesz wpierdziel.
Fakt, jak idziesz z sukami to robicie wrażenie. Szczególni Neya robi jak łeb przekrzywaia dziamgoląc piłkę. Jak taki przymuł.
Seiti pisze:Tak się zastanawiam czy ja taka brzydka jestem,
ha ha nie ma to jak pewność o swoją doskonałość , Sne potrafisz prawić komplementy nie ma coSnedronningen pisze:Szczególni Neya robi jak łeb przekrzywaia dziamgoląc piłkę. Jak taki przymuł.
Wiesz, z Neyi to jest trochę przymuł. Ale mój osobisty i kochany. Żebyś Ty Shenę widziała jak ostatnio piłkę trzyma, wygląda komicznie.
No właśnie ta regulacja mi się podoba w tych szelkach.
Kilka dni temu stwierdziłam, że robię się ładna po dwóch połówkach.
P.S. w kiecke dalej się nie mieszczę...
No właśnie ta regulacja mi się podoba w tych szelkach.
Kilka dni temu stwierdziłam, że robię się ładna po dwóch połówkach.
P.S. w kiecke dalej się nie mieszczę...
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
a Ty coś widzisz w ogóle po dwóch połówkach?
Ola, bo Ty nei widziałaś co ona z tą piłką robi. Shena jak złapie do pyska to poprostu trzyma a Neya jakby nerwicę miała cały czas ją dziamgoli, piłka jej wypada i ta ją złapać próbuje (nie ważne czy kogoś zdepcze czy nie, czy popchnie czy nie) po czym znó ją dziamgoli i znów jej wypada. I tak wkoło Macieju.
Ola, bo Ty nei widziałaś co ona z tą piłką robi. Shena jak złapie do pyska to poprostu trzyma a Neya jakby nerwicę miała cały czas ją dziamgoli, piłka jej wypada i ta ją złapać próbuje (nie ważne czy kogoś zdepcze czy nie, czy popchnie czy nie) po czym znó ją dziamgoli i znów jej wypada. I tak wkoło Macieju.
No ja to pewnie bym ciemność co najwyżej widziała. Arek z przyszłym szwagrem się schał i przyszły pan młody zaczął się dostawiać. Więc stąd wniosek.
Neya za piłką jak leci to tratuje, nie liczy się czy coś stoi jej na drodze czy nie. Zawsze tak żuła piłki, dlatego tenisowe szybko niszczyła.
Neya za piłką jak leci to tratuje, nie liczy się czy coś stoi jej na drodze czy nie. Zawsze tak żuła piłki, dlatego tenisowe szybko niszczyła.
To mój psychopata robi identycznie, czyli żyje wedle zasady po trupach do celu nie ważne co będzie miał do stratowaniu zabawka jest najwazniejsza (a żebyście widziały jak biega za piłką na sznurku)
z mymlaniem to jest tak że póki zabawka piszczy to on ją żuje niczym gumę,śliniąc się przy tym i piszcząc jednocześnie, czasem jest głośniejszy w wyciu niż zabawka (widok komiczny wielki kloc piszczy z zabawką dlatego lubię kupować mu takie z dźwiękiem )
że nie wspomnę o nieobecnym spojrzeniu niczym po dobrym skręcie
z mymlaniem to jest tak że póki zabawka piszczy to on ją żuje niczym gumę,śliniąc się przy tym i piszcząc jednocześnie, czasem jest głośniejszy w wyciu niż zabawka (widok komiczny wielki kloc piszczy z zabawką dlatego lubię kupować mu takie z dźwiękiem )
że nie wspomnę o nieobecnym spojrzeniu niczym po dobrym skręcie
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Kocham takie widoczki - wielkie psisko i małe dziecko
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
śliczne są, pięknie Marcinowi idzie wychodzenie z nimi na spacer:)
Na razie wychodzi ze mną i Neyą. Shena jest zbyt nerwowa na prowadzenie jej przez Marcina. (wszystko stanowi zagrożenie)
Neya naprawdę mnie tym zaskoczyła, bo sądziłam, że Marcin będzie fruwał. ładnie też wypluwała mu piłkę. "Spalał michę" też, żebyście widzieli minę suki jak użył klikera (uczył ją skupiania na nim), aż łeb przekręciła.
Jestem dumna z obojga.
Neya naprawdę mnie tym zaskoczyła, bo sądziłam, że Marcin będzie fruwał. ładnie też wypluwała mu piłkę. "Spalał michę" też, żebyście widzieli minę suki jak użył klikera (uczył ją skupiania na nim), aż łeb przekręciła.
Jestem dumna z obojga.