Strach przed innymi ludźmi
Odkryłam, ze moja suczka (ze schroniska) boi się ludzi. Gdy jakiś obcy zagada do nas na spacerze zaraz kuli ogon, kładzie po sobie uszy, ugina łapy i podchodzi do tego kogoś, lub chowa się za mną. Dziwne jest to, że tak samo reaguje na sąsiadów, kładzie uszy, ugina łapy i macha ogonem (tym razem nie skulonym lecz wyraźnie poniżej wysokości grzbietu). Nie wiem jak mam pomóc jej zwalczyć ten strach. Nie chcę zastosować metody np. proszę znajomych, których Nika nie zna aby dawali jej przysmaki, ponieważ nauczy się wtedy, że każdy obcy jest dobry i będzie się łasiła do ludzi, a tego nie chcę. Chciałam zacząć ją uczyć (jak już z nami pobędzie przynajmniej pół roku) aby szczekała przed domem na obcych, ale widzę, że na razie muszę zwalczyć jej strach do ludzi. Dlatego chcę, zastosować jakąś metodę, która nie nauczy jej, że warto się łasić do innych. A może właśnie powinnam ją nauczyć, że ludzie są dobrzy, a reszta przyjdzie sama? Co powinnam zrobić? Czy ktos miał lub spotkał się z takim przypadkiem? Nie mam czasu jeździć z nią na szkolenia, więc to odpada.
Jeżeli suka szuka u Ciebie wsparcia, chowa się - pozwól jej na to, niech sobie patrzy zza Twoich nóg, a Ty zachowuj się jakby nic się nie działo. Nie głaskaj jej ani do nie nie gadaj - bo Twoja uwaga jest dla niej nagrodę, a nie chcesz przecież nagradzać strachu. Poza tym psy się nie pocieszają.
Możesz jej odrobinkę pomóc - naucz ją skupiania na sobie w każdej sytuacji, a potem komendy PATRZ na człowieka, ale się go nie bój i koncentruj się na przewodniku. Przysmaki i nagrody wtedy pochodzą od Ciebie, a nie od obcego człowieka, a sucz uczy się, że słuchanie Ciebie i bycie z Tobą jest fajne i bezpieczne.
Masz suczkę, która jest troszkę lękliwa, wycofuje się i nie szuka sama konfliktu, a ludziom, których już zna okazuje sygnały uległości. Ja bym się cieszyła mając psa niekonfliktowego.
Możesz jej odrobinkę pomóc - naucz ją skupiania na sobie w każdej sytuacji, a potem komendy PATRZ na człowieka, ale się go nie bój i koncentruj się na przewodniku. Przysmaki i nagrody wtedy pochodzą od Ciebie, a nie od obcego człowieka, a sucz uczy się, że słuchanie Ciebie i bycie z Tobą jest fajne i bezpieczne.
Masz suczkę, która jest troszkę lękliwa, wycofuje się i nie szuka sama konfliktu, a ludziom, których już zna okazuje sygnały uległości. Ja bym się cieszyła mając psa niekonfliktowego.
To prawda, ze Nisia jest uległai niekonfliktowa. Dzięki temu nie było problemu z jej wychowaniem
Bardzo zależy mi, aby było jej ze mną dobrze i miała życie jak każdy pies z domem od szczeniaka. Cieszę się, że ją mam i chcę jej pomóc
Bardzo zależy mi, aby było jej ze mną dobrze i miała życie jak każdy pies z domem od szczeniaka. Cieszę się, że ją mam i chcę jej pomóc
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości