Szczeniaki i sklep zoologiczny.
W sklepie zoologicznym na pasażu .......... się dziś na rodowodowe szczenięta boksera i shit-tzu. Zaszokowała mnie ta forma sprzedaży.Psiaki spały w małym kojcu i nie zwracały uwagi na kręcących się ludzi.Wchodziłam do sklepu kilkakrotnie w różnych odstępach czasu i psy spały dalej w tym samym miejscu.Za to chomiki i myszy biegały w kołowrotkach jak na dopalaczu.Czy możliwe jest ,ze psiaki były pod wpływem leków uspokajających?W sklepie jest też miejsce dla kotów(na szczęście dziś puste).Stoi tam drapak i zmieści się ewentualnie tylko kuweta.Jedną ścianę stanowi szyba wystawowa.Czy to odpowiednie miejsce dla zwierzaka?Nie jestem z Katowic i po raz pierwszy widziałam psy w sklepie zoologicznym!!! Miła pani ze sklepu poinformowała mnie,że jeśli interesuje mnie inna rasa lub płeć to może dla mnie zamówić! :evil:Jak tak można?
Masz pełne prawo do zgłoszenia tego co oddziału ZK w Katowicach - ZK ma prawo ukarać za taki czyn wykluczeniem gdyz zgodnie z przepisami hodowcom tego robic NIE WOLNO (statut ZK).
Niestety nie ma prawa zabraniającego sklepom ZOO sprzedaży szczeniaków ani kociąt
Niestety nie ma prawa zabraniającego sklepom ZOO sprzedaży szczeniaków ani kociąt
Przypadkowy nabywca na pewno nie będzie dochodził z jakiej hodowli szczeniak pochodzi.Nie będzie miał nawet pojęcia ,ze hodowca nie miał prawa sprzedać zwierzaka do sklepu,bo mało kto zna regulamin.Taki psiak ma małe szanse trafić do odpowiedzialnego opiekuna.Decyzja o zakupie często jest nieprzemyślana.Uroda rozkosznego malca to wystarczająca reklama.Ta forma sprzedaży raj pseudohodowcy.Mamy potem maluchy po rodowodowych rodzicach.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości