Takie tam różniaste sprawy

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

28 kwietnia 2013, 20:35

sztuczne wymuszanie takiej pozycji na psie jest okropne :( psy pokazują brzuch w geście zaufania do właściciela (podporządkowanie aktywne), przecież zaufana nie da się wypracować na siłę.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

28 kwietnia 2013, 21:13

ta teraz to wiem i wiem że łatwiej zmusić go do pokazania brzucha przez drapanie go pod pachami niż siłą (zwłaszcza przy wadze 50kg)

czytam info z tego linka i czytam i sama nie wiem chyba coś źle czytam...może po kolei:
punia-pies chłopaka, z opisu pies twardy, ekspensywny ale opis psa twardego i unikającego idealnie do niej pasuje.
gina-jamnik "miękka",unikająca ale z opisu pasuje idealnie do psa nieśmiałego i ekspansywnego

za to bruno pasuje idealnie do schematu "miękki"=>unikający=>i definicja takiego psa to kopia bruna (miałam racje nie raz porównując jego zachowanie do miniaturowych psów) tylko ciekawi mnie :
1.czy naturalne jest wymuszanie przez bruna pewnych rzeczy skoro to działka psów pewnych siebie, no chyba że takiego zachowania pies się wyucza
2.czy te opisy zachować są dziedziczne czy wyuczone?
3.czy pies może jakimś cudem przejąć zachowanie od właściciela? bo kurczę mam tak samo jak moje psy jestem miękko-uciekającym osobnikiem :wink: za to opis suczki chłopaka-pasuje do mojego chłopaka :?
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

28 kwietnia 2013, 21:21

Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 10:20 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

28 kwietnia 2013, 21:23

Sne... w swoim smaopoczuciu nie jestes sama...od jakiegoś czasu wskazówka ciśnienia wewnętrznego oscyluje mi wokół granicy pola czerwonego. Zamknęłam gębę i siedzę cicho...choć w paru miejscach powinnam odpisać...ale tego już chyba nikt by nie zniósł :twisted:
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

28 kwietnia 2013, 21:28

izabella, krzycz śmiało, w internecie nikt nie usłyszy twojego krzyku :mrgreen:
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

28 kwietnia 2013, 21:37

tak czytam o tej agresji sobie teraz (ale u psów nie u kobiet na forach :wink: ) i przypomniała mi się akcja z przed dwóch lat. hasky na smyczy, na drugim jej końcu pijany, zataczający sie kolega właściciela psa, szeroka alejka blisko bloków i nagle krzyk, afera, pogotowie, policja. pies ugryzł prawie dwuletnie dziecko w policzek.

winny pies, winni wszyscy ale rodzice nie dopilnowanego dziecka już nie, co tam to ok puścić dziecko aby podeszło do obcego dużego psa którego pilnuje jakiś menel, zamiast odgrodzić psu droge do dziecka :evil:
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

28 kwietnia 2013, 21:45

Takei czasy, durni rodzice (są osoby potrafiące zajac się dzieckiem i ich to nie dotyczy) uważają, że za bezpieczeństwo ich dziecka odpowiedzialni są wszyscy do okoła i wszyscy musza go pilnować bo to przecież dziecko. A g i to wielkie g, bo jak mi dzieciak podejdzie do zasmyczonej i zakagańcowanej suki i jej coś zrobi to jeszcze ode mnie dostanie. I wcale nie bedę czuła się winna. Dzieci i psów trzeba pilnować.

Iza, ja zniosę, resztą sie nie prejmuj :mrgreen: W jednym temacie nawet ja juz wyszłam z siebie.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

28 kwietnia 2013, 21:49

dlatego słowo gówno piszesz teraz z cenzurą? :mrgreen:

a ja muszę się pochwalić, po wielu zawirowań w życiu, wielu kłód pod nogami, wpadek itd. w sobotę odebrałam w końcu świadectwo ukończenia szkoły średniej, te trzy lata szybko zleciały :D i już mogę pisać w cv - wykształcenie średnie a nie podstawowe :oops:
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

28 kwietnia 2013, 22:08

gdyby nie to, że wyszłam z siebie tam też bym napisała z cenzurą, o tak: g***o.
Ja jestem niebywale spokojnym człowiekiem aż nadchodzi taka sytuacja, ze wychodzę z siebie (może to być jakaś pierdoła ale w nieodpowiednim momencie) i rzucam czymś o ścianę uspokajajać sie zanimjeszcze kawałkis padną na podłogę.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

29 kwietnia 2013, 09:01

Pamiętasz co Neyi wyszło z tego teściku (z linka?). Ostatnio mam taką sklerozę,że aż mnie to przeraża.
Królowo, moja droga... jak się ma sprawdzanie pociągów?
Z przewracaniem na plecy był jakiś test dla szczeniaków... Cambella(?). Nie mam pamięci do nazwisk, więc mogłam coś pochrzanić.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

29 kwietnia 2013, 09:08

jak to jak. Sprawdzają się...

gadu wczoraj odmówiło posłuszeństwa kompletnie, stwierdziło, że "takei pierdy z Setiti sadzicie, że aż twórcy programu jest wstyd i Cię nie wpusci dla dobra ogółu".
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

29 kwietnia 2013, 09:12

Sprawdzają się... same? Może im pomóż.

Jakie pierdy?! No dobra teraz znowu mam różowego słonia biegające po łące (wiesz czego) przed oczami... Co żeś zrobiła?!
Mnie to prędzej net odmawia posłuszeństwa...
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

29 kwietnia 2013, 09:25

A Ty się pytasz jakie pierdy. No właśnie rózowe słonie i inne mundrości...

Sprawdzaja się same jak najbardziej:
o 11:15 i byłabym o 16:10
o 13:20 i byłabym o 17:57
o 15:35 i byłabym o 20:19
Ten trzeci jak narazie najbardziej mi odpowiada, bo jeszcze sukę trza przygotować do wyjazdu.

A to jeszcze trzeba isć na dworzec i bilet kupić, a to jest tak bardzo daleko ode mnie... Całe miasto trza przejechać.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

29 kwietnia 2013, 09:32

to gdzie się wybierasz jak mogę się wtrącić? i to z suką? nie boisz się że pozabija ludzi w pociągu? tak tak to fragmenty ludzi, a nie znalezione po drodze szmatki, gałęzie :mrgreen:

w czerwcu brunowi stuknie 2 rok, więc chyba zacznę kombinować z wózkiem dla niego. rozglądam się za czymś używanym na giełdzie i allegro z tym ze na all gorzej bo ludzie mogą to różnie nazywać w zależności od przeznaczenia
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

29 kwietnia 2013, 09:34

Wybieram sie do Seiti na posiadówę i wystawę. Suka zostaje w domu ale trzeba ją pszystosować, że zostaje beze mnie na cłae 2 dni.

To Bruno o miesiąc starszy od mojej suki tylko.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości