Tak, Sne... strasznie do siebie podobne, nawet moje suki tak twierdzą.
Czego to ludzie nie wymyślą... dieta norweska... no ludzie. "(...)dzięki niej można pozbyć się nawet do 10-14 kilogramów nadwagi w ciągu 14 dni." (źródło- strona o tej diecie)
Pamiętam, że jak chodziłam do liceum była podobna dieta.. 13-dniowa, głównie jajka, kawa zbożowa. Koleżanka ją przeszła i owszem schudła... na jakiś czas. Wspominam o tym bo moja koleżanka ma zaburzenia odżywiania i właśnie wymyśliła sobie, że na to coś przejdzie.
Takie tam różniaste sprawy
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
To powiedz koleżanca, że ja swego czasu na diecie South Beach schudłam około 40 kg. Ta dieta będzie dl;a neij lepszxa, bo tam się właśnie je a nie głodzi.
P.S. Książka przyszła
P.S. Książka przyszła
Z tym, że ona nie potrzebuje diety. Ma 164 cm i waży ok 55kg, a jej celem jest 47 kg jak na razie bo ta granica spada. Jak już tak bardzo chce to popracowałaby nad mięśniami a nie się zabijała. No ale jej leczenie jest potrzebne.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Cicho, jak nie ma z czego to nie spadnie a może jeść sie nauczy.
Z książką zrobimy tak jak rozmawiałyśmy na gygy, ale szybko to nie nastąpi bo trochę dużo tego.
Z książką zrobimy tak jak rozmawiałyśmy na gygy, ale szybko to nie nastąpi bo trochę dużo tego.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
jako dietetyk powiadam wam, że każdy taki szybki spadek wagi doprowadzi do skrajnego odwodnienia, rozpadu mięśni, spowolnienia metabolizmu i ogromnego efektu jojo
Ja to wiem. Ale ona chce się zabić więc myślę, że jej wsio jedno. Ewa mogę przekazać jej Twoje słowa?SleepingSun pisze:jako dietetyk powiadam wam, że każdy taki szybki spadek wagi doprowadzi do skrajnego odwodnienia, rozpadu mięśni, spowolnienia metabolizmu i ogromnego efektu jojo
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Spadek u mnie szybki nie był natomiast obżerajac sie jak śiwnia - żelki, prażynki, chipsy i pepsi w dwa lata przybrała na wadze, a jak, ale nawet nei połowę tego co zrzuciłam.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
pewnie, że możesz tak swoją drogą to ja przy jej wzroście ważę troszkę mniej niż ona chce
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Moze jednak masz robakiw mózgu?
Kto wymyślił, że kobieta musi być jak wieszak? Seiti, wyglądasz idelanie tak jak Cię wtedy widziałam. A jak ktoś twierdzi inaczej to jest debil*.
*obecnie wulagryzm, niegdyś termin medyczny określający osobę o niskim ilorazie inteligencji, i w tym drugim znaczeniu właśnie został przeze mnie użyty.
Kto wymyślił, że kobieta musi być jak wieszak? Seiti, wyglądasz idelanie tak jak Cię wtedy widziałam. A jak ktoś twierdzi inaczej to jest debil*.
*obecnie wulagryzm, niegdyś termin medyczny określający osobę o niskim ilorazie inteligencji, i w tym drugim znaczeniu właśnie został przeze mnie użyty.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja tam chętnie do 50 bym przytyła no ale cóż znalazłam sposób na mojego szczekacza - siad i skarmianie smaczkami dopóki zagrożenie nie przeminie. skuteczność - 100% ale się cieszę! no i zabrałam dziś Nurię na plac dla psów, o 20 był tylko jeden pies ale za to wielki (adriale terier) stwierdziłam wejdę co mi tam. Nurinia się przywitała, ale zdecydowanie poczuła się osaczona jego obecnością. pies był bardzo przyjemnie nastawiony a moja Nuria za każdym razem kiedy koło niej skakał ogon pod dupę i za mnie. ponieważ właściciel oczywiście nie poczuwał się (w sumie skąd miał wiedzieć, że mała nie radzi sobie z psami...) postanowiłam go odganiać jak suka przybiegała po pomoc (wiecie jakie one mają mięciutką sierść?!). nie wiem czy to dobrze, ale zupełnie sobie nie radziła. w każdym razie doświadczenie chyba pozytywne, bo po 1 pańcia ratowała, a po 2 pies nic złego nie zrobił. ale żałuję, że ją na to naraziłam.
Nuria przypomniała mi o pseudo dożycy, która panicznie bała się Sheny (?). Leciała po pomoc do pańci, wręcz na rączki chciała wejść. W ten sposób nie utrwalisz jej strachu przed psami? Ja bym zrozumiała, że skoro pani odgania psa to znaczy, że był groźny i mój strach jest uzasadniony. Ja bym psa nie odganiała, poprosiłabym o zawołanie, suńke usadziła i przekierowała uwagę na siebie.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości