Takie tam różniaste sprawy

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

04 czerwca 2013, 10:55

Tak, Sne... strasznie do siebie podobne, nawet moje suki tak twierdzą.

Czego to ludzie nie wymyślą... dieta norweska... no ludzie. "(...)dzięki niej można pozbyć się nawet do 10-14 kilogramów nadwagi w ciągu 14 dni." (źródło- strona o tej diecie)
Pamiętam, że jak chodziłam do liceum była podobna dieta.. 13-dniowa, głównie jajka, kawa zbożowa. Koleżanka ją przeszła i owszem schudła... na jakiś czas. Wspominam o tym bo moja koleżanka ma zaburzenia odżywiania i właśnie wymyśliła sobie, że na to coś przejdzie.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

04 czerwca 2013, 11:22

To powiedz koleżanca, że ja swego czasu na diecie South Beach schudłam około 40 kg. Ta dieta będzie dl;a neij lepszxa, bo tam się właśnie je a nie głodzi.

P.S. Książka przyszła :)
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

04 czerwca 2013, 11:28

Z tym, że ona nie potrzebuje diety. Ma 164 cm i waży ok 55kg, a jej celem jest 47 kg jak na razie bo ta granica spada. Jak już tak bardzo chce to popracowałaby nad mięśniami a nie się zabijała. No ale jej leczenie jest potrzebne.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

04 czerwca 2013, 11:40

Cicho, jak nie ma z czego to nie spadnie a może jeść sie nauczy.

Z książką zrobimy tak jak rozmawiałyśmy na gygy, ale szybko to nie nastąpi bo trochę dużo tego.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

04 czerwca 2013, 11:56

Spoko, mój mózg i tak teraz nie przetwarza informacji. Jak się nażre na weselu to może zacznie, wtedy będę się dopominać. :D
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

04 czerwca 2013, 17:19

jako dietetyk powiadam wam, że każdy taki szybki spadek wagi doprowadzi do skrajnego odwodnienia, rozpadu mięśni, spowolnienia metabolizmu i ogromnego efektu jojo ;)
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

04 czerwca 2013, 19:24

SleepingSun pisze:jako dietetyk powiadam wam, że każdy taki szybki spadek wagi doprowadzi do skrajnego odwodnienia, rozpadu mięśni, spowolnienia metabolizmu i ogromnego efektu jojo ;)
Ja to wiem. Ale ona chce się zabić więc myślę, że jej wsio jedno. :( Ewa mogę przekazać jej Twoje słowa?
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

04 czerwca 2013, 19:28

Spadek u mnie szybki nie był natomiast obżerajac sie jak śiwnia - żelki, prażynki, chipsy i pepsi w dwa lata przybrała na wadze, a jak, ale nawet nei połowę tego co zrzuciłam.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

04 czerwca 2013, 19:39

Żelki. :mrgreen: Przypomniałaś mi jak nam Marcin je zeżarł.
Niech już będzie sobota. Chce się nawpierniczać jak świnia! Ale nieee... kiecka mi pęknie... :shock: :(
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

04 czerwca 2013, 19:56

pewnie, że możesz :) tak swoją drogą to ja przy jej wzroście ważę troszkę mniej niż ona chce :D
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

04 czerwca 2013, 19:59

SleepingSun pisze: ja przy jej wzroście ważę troszkę mniej niż ona chce :D
Teraz to Cie nienawidzę. :evil: Czuje się jak baleron. Może jednak powinnam przedłużyć swoją dietę... :oops:
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

04 czerwca 2013, 20:22

Moze jednak masz robakiw mózgu?
Kto wymyślił, że kobieta musi być jak wieszak? Seiti, wyglądasz idelanie tak jak Cię wtedy widziałam. A jak ktoś twierdzi inaczej to jest debil*.


*obecnie wulagryzm, niegdyś termin medyczny określający osobę o niskim ilorazie inteligencji, i w tym drugim znaczeniu właśnie został przeze mnie użyty.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

04 czerwca 2013, 20:32

Czemu robaki? :shock:
Powiedz to mojej sukience. Miała być dobra, cm się zgadzały...głupie cycki i plecy!
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

04 czerwca 2013, 21:38

ja tam chętnie do 50 bym przytyła :D no ale cóż ;) znalazłam sposób na mojego szczekacza - siad i skarmianie smaczkami dopóki zagrożenie nie przeminie. skuteczność - 100% :) ale się cieszę! no i zabrałam dziś Nurię na plac dla psów, o 20 był tylko jeden pies ale za to wielki (adriale terier) stwierdziłam wejdę co mi tam. Nurinia się przywitała, ale zdecydowanie poczuła się osaczona jego obecnością. pies był bardzo przyjemnie nastawiony a moja Nuria za każdym razem kiedy koło niej skakał ogon pod dupę i za mnie. ponieważ właściciel oczywiście nie poczuwał się (w sumie skąd miał wiedzieć, że mała nie radzi sobie z psami...) postanowiłam go odganiać jak suka przybiegała po pomoc (wiecie jakie one mają mięciutką sierść?!). nie wiem czy to dobrze, ale zupełnie sobie nie radziła. w każdym razie doświadczenie chyba pozytywne, bo po 1 pańcia ratowała, a po 2 pies nic złego nie zrobił. ale żałuję, że ją na to naraziłam.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

05 czerwca 2013, 09:10

Nuria przypomniała mi o pseudo dożycy, która panicznie bała się Sheny (?). Leciała po pomoc do pańci, wręcz na rączki chciała wejść. W ten sposób nie utrwalisz jej strachu przed psami? Ja bym zrozumiała, że skoro pani odgania psa to znaczy, że był groźny i mój strach jest uzasadniony. Ja bym psa nie odganiała, poprosiłabym o zawołanie, suńke usadziła i przekierowała uwagę na siebie.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości