no pobiegła za ptakiem. na minutę straciłam ją z pola widzenia! i nie wróciła jak wołałam. dzięki temu uświadomiłam sobie że krzyczenie na psa (chciałam żeby mnie usłyszała) nie działa, jak pies jest uczony przywołania na ''cmok, cmok chodź Nureńko''. chociaż pewnie i na to by nie wróciła. a ptak jakiś mały kurdupel, gdyby to była kuropatwa to rozumiem, ale jakiś gawron?
Seiti, co psica złego zrobiła?
Takie tam różniaste sprawy
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
SleepingSun, ja myślę, że ona by nic w tym momencie nie usłyszała.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
Kori słyszała! nie raz ją odwoływałam od gonienia za zającem.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Ale Kori to Kori. Poprzednia moja suka też słyszała - dalmatynka, spaniele w mojej rodzinie też słyszały. Nie słyszały natomiast rottka i kaukazka, a właściwie to nie słyszały odpewnego momentu bo na początku nawet słyszały, a to, że jedna z nich ignorowała to już inna bajka...
a jak w takim momencie zachowuje się druga sucz? jak się skończył ten "incydent"? oraz jaki rozmiar masz tej kiecki?Seiti pisze:Neya dziabneła jakiegoś młodego, ja wiem z 6 mies może miał. Podleciał do nas głuchy na wołania, próbowałam odejść... ale suki miały inne zdanie.
Ja się głodzę, żeby w kiecke się wcisnąć a Marcin 40,4 stopni...
ja wczoraj miałam podobną przygodę, przechodziłam z Brunem koło klatki schodowej (mój błąd bo zawsze przechodziłam po drugiej stronie ulicy) kiedy akurat w tym samym momencie wybiegł jego "odwieczny wróg", a wtedy już stary scenariusz:
Bruno złapał go przednimi łapami próbując pogryźć go przez kaganiec, tamten gryzł powietrze próbując się wyrwać i wbiec do klatki schodowej którą zagradzał mój pies. obok stała dwójka moich siostrzeńców którą odbierałam ze szkoły.
wiem że to nie wpływa dobrze na kucyka ale po takim zdarzeniu czuję chorą satysfakcję że Bruno skopał tyłek psu który prześladował go kiedy on był małym szczeniakiem
Shena oczywiście "pomaga". Widziałam, że dostała ochrzan od Neyi. że to robi. Młodemu nic się nie stało, zapiszczał. Podleciał prosto pod Neyi pysk, wtedy jego pani dopiero się ruszyła.
Rozmiar... nie wiem, wymiary były ok... były.
Pojechaliśmy z Marcinem do SOL. Coś z górnymi drogami oddechowymi, antybiotyk. Arasa ojciec tak mnie wkurzył... bo Marcin ma iść na ślub i wesele i koniec. Dziecko półprzytomne ale co tam!
Rozmiar... nie wiem, wymiary były ok... były.
Pojechaliśmy z Marcinem do SOL. Coś z górnymi drogami oddechowymi, antybiotyk. Arasa ojciec tak mnie wkurzył... bo Marcin ma iść na ślub i wesele i koniec. Dziecko półprzytomne ale co tam!
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Niech jedzie, zepsuje im ślub swoim "ja nie mogę czekać"Seiti pisze:Arasa ojciec tak mnie wkurzył... bo Marcin ma iść na ślub i wesele i koniec. Dziecko półprzytomne ale co tam!
to oczywiste a na dokładkę będziesz słuchać jak to masz źle wychowane dziecko i że nie umiesz nad nim zapanowaćSeiti pisze:Nie, on popsuje uroczystość mnie, nie im. To ja będę musiała go uspokajać i znosić, oni umyją rączki.
dlaczego nie polecasz? możesz dokładniej? a jak już w takim razie co proponujesz na zamianę w podobnej cenie?SleepingSun pisze:Karmy Brit Care nie polecam.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Ja wiem czemu, i się nie dziwie, bo to bardzo dobry powód. Ale niech Sleeping Sun sama napisze.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
no więc jak wiecie mój pies waży 16 kg. 3 razy dziennie sadzi takie kupy, że jeden woreczek na sprzątnięcie nie starcza. a dawkowanie karmy jest małe... poza tym kupy miękkie. teraz kupimy best choice z dziczyzną (ładny, prosty, krótki skład)
Składniki: mąka ziemniaczana, mączka z dziczyzny (21,5%), pulpa buraczana, hydrolizowane białko, tłuszcz drobiowy, siemię lniane, olej rybny (1%), sproszkowana cykoria (1%), suszone drożdże piwne (zaw. 0,05% glukanu), chlorek sodu, olej z orzechów włoskich.
12,5 kg - 159zł, dawkowanie na 20kg bodajże 220g.
i bento kronen z łosiem (najkrótszy skład jaki widziałam)
SKŁAD:
Ryż (min 60%), dehydratyzowany łosoś, ekstrakt z nagietka, ekstrakt z małż, ekstrakt z nasion grejfruta , algi morskie (Ascophyllum nodosum).
dawkowanie na 20kg 180g. cena 186zł za 15kg
jak żadna mi nie spasuje to spróbujemy Markusa.
Składniki: mąka ziemniaczana, mączka z dziczyzny (21,5%), pulpa buraczana, hydrolizowane białko, tłuszcz drobiowy, siemię lniane, olej rybny (1%), sproszkowana cykoria (1%), suszone drożdże piwne (zaw. 0,05% glukanu), chlorek sodu, olej z orzechów włoskich.
12,5 kg - 159zł, dawkowanie na 20kg bodajże 220g.
i bento kronen z łosiem (najkrótszy skład jaki widziałam)
SKŁAD:
Ryż (min 60%), dehydratyzowany łosoś, ekstrakt z nagietka, ekstrakt z małż, ekstrakt z nasion grejfruta , algi morskie (Ascophyllum nodosum).
dawkowanie na 20kg 180g. cena 186zł za 15kg
jak żadna mi nie spasuje to spróbujemy Markusa.
brit też ma ładny skład w porównaniu np do boscha, josery, fitmina, ariona, że nie wspomne o jeszcze tańszych karmach....
ja podobny problem mam z karmą dla kota, wali większe kupska niż mój 50kg pies. a jadła już wszystko od darlinga, przez ariona, do totw nadal kupy gigant.
ja podobny problem mam z karmą dla kota, wali większe kupska niż mój 50kg pies. a jadła już wszystko od darlinga, przez ariona, do totw nadal kupy gigant.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
z tym Ci nie pomogę, bo mój kot też spore kupska wali po totw. na pewno sporo mniejsze byłby po mokrym.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości