jakiej?
Gdzie wyjeżdżasz i czemu ja o tym nie wiem?
Takie tam różniaste sprawy
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Serce to mięsień ale specyficzny. Z racji swojej funkcji jest mocno krwisty a więc bogaty w żelazo, bardzo bogaty w substancje odżywcze bo bardzo ciężko pracuje. Bardzo bogaty w taurynę i l-karnitynę - niezbędne dla wysokiej wydajności energetycznej potrzebnej do owej nieprzerwanej ciężkiej pracy. Serce powinno napewno znajdowac się w diecie i powinno być dość częstym gościem w misce
Ty byłas tylko ochlapana...ja po swojej zabawie w zeszłym roku - brudna i śmierdząca wyszłam taka na spacer z psem...i złamałam noge i wylądowałam w szpitalu bez możliwości umycia się...i zostawiłam taką zabryzganą kuchnie i łazienkę (wanna i pralka i ściana w bryzgach)
Ty byłas tylko ochlapana...ja po swojej zabawie w zeszłym roku - brudna i śmierdząca wyszłam taka na spacer z psem...i złamałam noge i wylądowałam w szpitalu bez możliwości umycia się...i zostawiłam taką zabryzganą kuchnie i łazienkę (wanna i pralka i ściana w bryzgach)
Nie wiesz bo się na gg nie możemy spotkać.Snedronningen pisze:jakiej?
Gdzie wyjeżdżasz i czemu ja o tym nie wiem?
Nie przewidziałam, że to Neya może nie współpracować. Arek ją woła a ona siada przy mojej nodze i ani myśli się ruszyć. Namawiałam psa by poszedł do niego. Ruszyła się na "idź do niego". Bawić też się z nim nie chciała... marnie widzę mój plan. Marnie widzę mój wyjazd.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Bo Ciebie nei ma jak być powinnaś a być powinnaś jak ja jestem. I dlaczego planujesz sobei jakis tam wyjazd beze mnie? Hę? No chyba, ze to wyjazd do mnie, bo tego Ci nie odpuszczę. Potrzebuję osób do nauki witania gości.
Występują jakieś błędy w zaszczycaniu Cię moją obecnością na gg, coś nam zgranie się popsuło.
Wybieram się z Izą na "działkę" jej babci. Tylko tydzień we wakacje. Najpierw tego psychola muszę do Arka przekonać... bo w końcu wyjdzie na to, że nigdzie się ruszyć nie będę mogła.
Wybieram się z Izą na "działkę" jej babci. Tylko tydzień we wakacje. Najpierw tego psychola muszę do Arka przekonać... bo w końcu wyjdzie na to, że nigdzie się ruszyć nie będę mogła.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Wrześnie nie odpuszczę. I nie przyjmuję wymówek.
Daje Ci możlwiość kontaktu z interesującą i inteligentną osobą, która wzbogaca Twoje życie umysłowe na gygy a Ty nie korzysztasz... takie marnotrastwo!
Daje Ci możlwiość kontaktu z interesującą i inteligentną osobą, która wzbogaca Twoje życie umysłowe na gygy a Ty nie korzysztasz... takie marnotrastwo!
No faktycznie trochę mnie odmóżdżasz, nasyłasz na mnie różowe słonie i niebieskie kucyki biegające po <CENZURA>.Snedronningen pisze:.
Daje Ci możlwiość kontaktu z interesującą i inteligentną osobą, która wzbogaca Twoje życie umysłowe na gygy
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
odmóżdżam?! Cię zablokuję i będziesz płakać, że z taką super fajną osoba nie możesz pogadać.
Kucyki to nie ja tylko Ty wpuściłaś na łąkę... A słoń był jeden.
Kucyki to nie ja tylko Ty wpuściłaś na łąkę... A słoń był jeden.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Zaczynam sie o was martwić...choć sama kiedyś z rana widziałam różowego słonia tuż pod oknem
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
z kucykiem?
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
kucyki stały nieco dalej
Była sobota, rano, ledwo wstałam z łóżka - poszłam do kuchni wstawić wodę, podeszłam do okna i...przed oknem stał różowy słoń. Szybka burza mózgu - ani nie piłam, ani nie ćpałam...uszczypnęłam się - to nie był sen...
Mieszkaliśmy na Bemowie koło lotniska, na 2 piętrze. Na łąkę pod lotniskiem przyjechał cyrk...słoniowi bardziej podobała sie trawa pod naszym blokiem więc sobie przyszedł. Miał grzybka na skórze = był różowy
Była sobota, rano, ledwo wstałam z łóżka - poszłam do kuchni wstawić wodę, podeszłam do okna i...przed oknem stał różowy słoń. Szybka burza mózgu - ani nie piłam, ani nie ćpałam...uszczypnęłam się - to nie był sen...
Mieszkaliśmy na Bemowie koło lotniska, na 2 piętrze. Na łąkę pod lotniskiem przyjechał cyrk...słoniowi bardziej podobała sie trawa pod naszym blokiem więc sobie przyszedł. Miał grzybka na skórze = był różowy
Sne jednego nie można ci odmówić....ogromnej skromności
Seiti ja miałam podobnie z Brunem, na zabawę w głupiego jasia że tak to nazwę biorę najczęściej brata (jego pies najbardziej lubi i tylko jemu się chce z nami iść)
za każdym razem za nim Bruno do niego podbiegał, to po drodze zatrzymywał się parę razy, oglądał się za siebie gdzie ja jestem ale i tak biegł w tę i z powrotem bo brat miał ciastka w ręku. i na początku to była podstawa bez ciach ani rusz, ale z czasem zmniejszaliśmy ich ilość i teraz nawet ich nie oczekuje.
no ale Bruno dla żarła zrobi wiele że aż dziw iż nie ma odruchu pilnowania jedzenia
Seiti ja miałam podobnie z Brunem, na zabawę w głupiego jasia że tak to nazwę biorę najczęściej brata (jego pies najbardziej lubi i tylko jemu się chce z nami iść)
za każdym razem za nim Bruno do niego podbiegał, to po drodze zatrzymywał się parę razy, oglądał się za siebie gdzie ja jestem ale i tak biegł w tę i z powrotem bo brat miał ciastka w ręku. i na początku to była podstawa bez ciach ani rusz, ale z czasem zmniejszaliśmy ich ilość i teraz nawet ich nie oczekuje.
no ale Bruno dla żarła zrobi wiele że aż dziw iż nie ma odruchu pilnowania jedzenia
Zapomniałam o kolanie... noż piękne było z twarzą.
Iza, żebyś Ty nasze rozmowy przeczytała to dopiero byś się zaczęła martwić. Nawet gg postanowiło zadbać o nasze zdrowie psychiczne swojego czasu.
Sne nie nadąża zbytnio za moją telenowelą buldożkową.
Iza, żebyś Ty nasze rozmowy przeczytała to dopiero byś się zaczęła martwić. Nawet gg postanowiło zadbać o nasze zdrowie psychiczne swojego czasu.
Sne nie nadąża zbytnio za moją telenowelą buldożkową.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
A co Wy na to, gdybym zamiast tych strasznych bestii co je sobie wymyślam kupiła sobie mopsa?
Seiti, Ty nie!!!
Seiti, Ty nie!!!
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości