Dzięki za odpowiedź
Piesek łapie sikanie na matę higieniczną więc jest już lepiej , dziś już 3 razy sam z siebie się tam zsikał. Ale ogólnie jak tylko mogę to biegam z nim na dwór w sumie kilkanaście razy dziennie, aż mam dość bo na 3 piętrze mieszkamy . Pies ogólnie wabi się Dexter, wołam go Dexterek, ale rodzinie się nie podoba i mówią że to takie nie wiadomo co więc rozglądam się za innym imieniem.
Takie tam różniaste sprawy
A jak potem go oduczysz robienia na matę?
Tutaj masz opisaną metodę z "pępowiną"- http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... na#p103450
Tutaj masz opisaną metodę z "pępowiną"- http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... na#p103450
Dzięki, ja ogólnie jestem zwolenniczką biegania z nim na dwór - jak tylko wstanie albo się kręci łapię smycz i lecę, jak się załatwi to go chwalę, czasem nagradzam chrupiem z karmy. Ale on jest na kwarantannie poszczepiennej więc tak porządnie z nim nie ma jak wychodzić, Generalnie funkcjonuje to tak, jak widzimy i możemy to w nogi na dwór i tam nagroda a jak nie przypilnujemy to on sam leje na mate.
Przed chwilą się uśmiałam - ogląda z córką 101 dalmatyńczyków (tak tak ogląda bo się wpatruje w TV) z zainteresowaniem a jak wpadła Cruella de Mon to pies zaczął na nią tak ujadać że szok
Przed chwilą się uśmiałam - ogląda z córką 101 dalmatyńczyków (tak tak ogląda bo się wpatruje w TV) z zainteresowaniem a jak wpadła Cruella de Mon to pies zaczął na nią tak ujadać że szok
nam szybko poszła nauka czystości, chyba najszybciej ze wszystkich. po tygodniu szczeniak wołał już na dwór, ale początki były takie że wybiegaliśmy z nim co 15 min...dosłownie (fart mieszkania na parterze) i tylko i wyłącznie na toaletę;
zabawa, przytulanie i mizianie było tylko w domu-w ten sposób chciałam pokazać psu że jak wychodzimy to po to żeby się wypróżnić a nie żeby pobawić.
działa do dziś, pies ma już dwa lata a jak wychodzimy przed dom nie prowokuje do zabaw, nie wącha każdego krzaczka, robi swoje i biegnie do domu.
zabawa, przytulanie i mizianie było tylko w domu-w ten sposób chciałam pokazać psu że jak wychodzimy to po to żeby się wypróżnić a nie żeby pobawić.
działa do dziś, pies ma już dwa lata a jak wychodzimy przed dom nie prowokuje do zabaw, nie wącha każdego krzaczka, robi swoje i biegnie do domu.
Witajcie
U nas super - wczoraj późnym wieczorkiem pies nalał na matę, jak już dawno siedzieliśmy w piżamach, za to dziś dał pospać godzinkę dłużej, poczekał aż się ubiorę i na podwórku książkowo siku i kupa, tak od raz u bez zbędnego łażenia i namawiania go pól godziny. W sumie pies mądrzejszy od Pani, bo ja zapomniałam woreczka wziąć , potem w domu zjadł, patrzę że się kręci i znów na dwór i znów kupka. A teraz go jak zwykle rano roznosi energia .
Wczoraj wieczorem wpadłam na pomysł że kupię klikacz, i będę go używać tylko do wzmacniania załatwiania na dworze, matę już zostawię w spokoju. Nie wiem tylko czy to robimy tak:
KLIK i głaskanie i chwalenie jako nagroda, czy musi być
KLIK i przekąska??
U nas super - wczoraj późnym wieczorkiem pies nalał na matę, jak już dawno siedzieliśmy w piżamach, za to dziś dał pospać godzinkę dłużej, poczekał aż się ubiorę i na podwórku książkowo siku i kupa, tak od raz u bez zbędnego łażenia i namawiania go pól godziny. W sumie pies mądrzejszy od Pani, bo ja zapomniałam woreczka wziąć , potem w domu zjadł, patrzę że się kręci i znów na dwór i znów kupka. A teraz go jak zwykle rano roznosi energia .
Wczoraj wieczorem wpadłam na pomysł że kupię klikacz, i będę go używać tylko do wzmacniania załatwiania na dworze, matę już zostawię w spokoju. Nie wiem tylko czy to robimy tak:
KLIK i głaskanie i chwalenie jako nagroda, czy musi być
KLIK i przekąska??
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
najpierw skojarz kliker porządnie z jedzeniem, potem wprowadzaj inne nagrody.
Nie wiem czy czytałaś tamten temat co dałam linka, ale tam było opisane jak nagradzać załatwianie na dworze. Kliker fajna rzecz, ale jak mówi Sleeping najpierw skojarzenie z żarciem.
A to ja też się pochwalę. Miałam w planach przejść do kolejnego kroku tzn leżenia z marszu. A tu niespodzianka bo suce wystarczyło powiedzieć leżeć jak szła przy nodze i leżała. Nie doceniłam jej. Wstyd, Seiti, wstyd.
A to ja też się pochwalę. Miałam w planach przejść do kolejnego kroku tzn leżenia z marszu. A tu niespodzianka bo suce wystarczyło powiedzieć leżeć jak szła przy nodze i leżała. Nie doceniłam jej. Wstyd, Seiti, wstyd.
O widzisz, jakiego mądrego masz pieska .
Klikier super, próbowałam z komendą "SIAD", najpierw pies skojarzył klik-jedzenie a teraz kuma siad-klik-jedzonko już sam się domaga
Klikier super, próbowałam z komendą "SIAD", najpierw pies skojarzył klik-jedzenie a teraz kuma siad-klik-jedzonko już sam się domaga
Puk puk, co tak cicho??
To ja się pochwalę
http://www.youtube.com/watch?v=jJ4p8ajB_Ys
Już trochę nieaktualne bo teraz umie jeszcze dać głos
To ja się pochwalę
http://www.youtube.com/watch?v=jJ4p8ajB_Ys
Już trochę nieaktualne bo teraz umie jeszcze dać głos
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Cicho, bo ludzie powymęczani.
Ale pochwalę się publicznie, że drugi dzień z rzędu z suką na ogrodzie byłam i bawiłam się piłką i przerabiałyśmy program PT.
Ale pochwalę się publicznie, że drugi dzień z rzędu z suką na ogrodzie byłam i bawiłam się piłką i przerabiałyśmy program PT.
Żebyś wiedziała, że powymęczani. To dziecko mnie psychicznie wykończy. Tak mnie wczoraj wnerwił, a ostatnio łatwo się denerwuję, więc też z tego powodu zawieszone są ćwiczenia z sukami. W domu ćwiczymy, głównie szukanie czegoś. Neyi się to bardzo podoba.
Gratulacje dla suki. Ciocia jest z niej dumna i proszę ją wymiziać ode mnie.
Gratulacje dla suki. Ciocia jest z niej dumna i proszę ją wymiziać ode mnie.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 17 listopada 2013, 21:52 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości