Takie tam różniaste sprawy

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

10 października 2012, 08:59

Wiesz, że to możliwe... kto wie co robią. Pies je króliczka a oni co? Nie, no nie wiem jacy to ludzie, :wink: ale tak po przykładzie ode mnie to tak by było. Psom by jakieś śmiecie dali a sobie ich jedzenie zeżarli. Kiedyś babcia mi karmę podkradała dla Tarzana, mimo że mówiłam jej że mam ją wyliczoną i że jak Tarzan nie ma karmy to mu kupię.

Neya parę razy wyszła z Arkiem i co, nauka na smyczy od nowa! :evil: Na szczęście na szelkach ładnie idzie. Ogólnie jak on idzie z nami to one małpiego rozumu dostają.

Rozumiem Twoją frustracje, marudź sobie do woli :mrgreen:

A teraz z innej beczki... mam szczerą nadzieję, że zgłoszą się właściciele.
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... sy&nr=8215
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... sy&nr=8221
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... sy&nr=8222
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... sy&nr=8224
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

11 października 2012, 08:54

Chciałam powiedzieć Gosi, że świetne rozproszenia. Nie wpadłabym na to, żeby robić jaskółkę ;) Wypróbuję :mrgreen:

Linki do innych forów są usuwane :wink:
Gocha2606

11 października 2012, 13:47

Dzięki :wink:
Z tymi rozproszeniami dodaje,y je malutkimi kroczkami - widziałaś goldenkę, jak jej pani próbowała zrobić jaskółkę mała tego nie wytrzymała, więc obniżamy kryteria , najpierw tupałam przed psiakiem i często ją chwaliłam i nagradzałam, potem robiłam pół jaskółeczki i nagradzałam psa niziutko, między łapami za leżenie, a potem pani to powtarzała, aż się psu udało wytrzymać :lol:
I tak robimy ze wszystkim - tyle, ile pies wytrzymuje i stopniowo dodajemy trudności, żeby zawsze mu się udało zakończyć sukcesem. Bo wtedy następnym razem będzie już lepiej i lepiej.

Powodzenia!
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

11 października 2012, 19:43

Neya daję radę ;) chociaż troszkę dziwnie się na mnie patrzyła, łeb przechylała ;D
Ostatnio robię z nią taki spacer: idziemy na polankę, "zostań" i ja idę schować jej szmatkę ukochaną, wracam do niej półkolem, przywołuję do siebie i idziemy gdzie indziej. Tam ćwiczymy z piłką, różne sztuczki itp. Wracamy do polanki gdzie schowałam szmatkę i komenda "szukaj". Zaczęła ładnie iść po moim śladzie :D Kiedy znajdzie szmatkę bawimy się nią (ćwiczenie łap i puść) Pięknie łapie dopiero na komendę, normalnie strasznie jestem z niej dumna. Potem idziemy się przejść główną aleją (ok 1km) i do domku. Z Sheną raczej bawię się w szukanie piłeczki i używamy roweru. :D
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

12 października 2012, 20:44

Hej, czy ja też mogę pomarudzić?

%@#*! Już mi łzy w oczach stoją jak to piszę. Już nie wiem co mam jeść, żeby nie bolało. Chyba nic. Piję miętę i mam wrażenie, że boli jeszcze mocniej. Odbija mi się wszystko co zjem a wieczorami zdycham :( Poproszę Mikołaja o inny żołądek na gwiazdkę.
ania05

12 października 2012, 21:13

Kup sobie tabletki zmniejszjące wydzielanie kwasu żołądkowego Polprazol ,Omeprazol,Contix albo Controloc -14 tabl.dostaniesz bez recepty i bierz na czczo rano pół godziny przed jedzeniem .Mięty nie pij bo jeszcze bardziej wydziela się kwas .Wrzodeczki na jesień się odezwały ?
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

12 października 2012, 22:44

Seiti pisze:Hej, czy ja też mogę pomarudzić?

%@#*! Już mi łzy w oczach stoją jak to piszę. Już nie wiem co mam jeść, żeby nie bolało. Chyba nic. Piję miętę i mam wrażenie, że boli jeszcze mocniej. Odbija mi się wszystko co zjem a wieczorami zdycham :( Poproszę Mikołaja o inny żołądek na gwiazdkę.
Jak byłąm w ciąży cierpiałam straszliwą zgagę. Pomogło siemię lniane. Moi eksteściowie oboje cierpią na wrzody - im też pomaga siemię lniane.
Nie jest ten glut najsmaczniejszy...ale jak pomaga to smakuje dużo lepiej. Spróbuj. Na pewno ci nie zaszkodzi....

Ja zaczynam znowu dojrzewać do napisania kolejnego odcinka noweli pt Złamana noga i polska służba zdrowia :mrgreen:
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

12 października 2012, 23:01

mięta bardzo często podrażnia śluzówkę żołądka, także wcale nie jest dobra na niestrawności i może spowodować pogorszenie aktualnego stanu, zwłaszcza w dużych ilościach
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

13 października 2012, 08:00

na problemy żołądkowe pije sie dziurawca a nie mięte
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

13 października 2012, 10:42

No a mi wszyscy mięte wciskali.
No chyba wrzody. Najgorzej jak się zdenerwuję :(
Dzięki Ania coś z tego zakupię. Zgagi jeszcze nie mam, ale pewnie kwestia czasu. Robi się nie ciekawie, moja mama miała najpierw wrzody a potem wykryto chłoniaka (nic go nie pokonało ani chemia ani radioterapia) :(
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

13 października 2012, 11:08

Robiłaś test na helicobacter p.? wrzody trzeba leczyć, byłaś u lekarza?

właśnie wytworzyłam posta o związku układu odpornościowego z występowania białaczek i chłoniaków w temacie o nużycy. możesz doczytać na ten temat ja miałam tylko o tym wspomniane na zajęciach.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

13 października 2012, 11:11

Mój lekarz leczył mnie na oko. Dawał tylko jakieś tabletki i tyle. Na chwilę obecną nie mam ubezpieczenia.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

13 października 2012, 11:13

idź do apteki i kup test na HP http://www.doz.pl/apteka/p17137-Test_He ... ri_1sztuka zdrowie ma się tylko jedno... nie możesz się zarejestrować w urzędzie dla bezrobotnych? nie daj boże zachorujesz na coś poważniejszego i co wtedy?
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

13 października 2012, 11:20

To skomplikowane do wyjaśnienia. Od wtorku zacznę prawdopodobnie pracę i trza się dogadać co do umowy i ewentualnego zapisania się do szkoły (kobitka w dużej mierze nie rejestruje a nic innego nie mogę znaleźć)
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1137
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

13 października 2012, 11:38

Seiti, mój brat zwlekał i zwlekał i w rezultacie leczenia na oko trafił do szpitala na wycięcie woreczka żółciowego bo miał tak ogromne kamienie.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości