Takie tam różniaste sprawy

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

08 grudnia 2012, 13:40

adopcja ze schronu za darmo + kastracja też za free jeśli pies nie zdążył być ciachany bądź jest za młody + chip. można zostawić dowolny datek, ale nie ma takiego wymogu.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

08 grudnia 2012, 13:45

Pewne schronisko w woj, łódzkim udostępnia na swojej stronie taki oto cennik:
szczeniak-40zł
kundle- 60-80zł
psy rasowe i w typie- 150zł
a psy ras uznane za agresywne i ich mieszańce- 300zł
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

08 grudnia 2012, 13:49

wow...
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

08 grudnia 2012, 13:53

A wystarczy podjechać na obrzeża miasta, rozejrzeć się wokół i wziąć do samochodu to co akurat w oko wpadło...za free :D
Niezły cennik ma to schronisko. A chociaż tę kasę widać w warunkach w jakich żyją psy?
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

09 grudnia 2012, 13:51

Iza, zdjęciom nie wierzę. ;)

A moja mała menda zaczyna rozrabiać. Wracamy z imprezy (Marcin u dziadków) a moje rzeczy wywleczone na środek pokoju z fotela w drugim pokoju. Rękawiczka Arka unicestwiona, wiedziała co zniszczyć. Jest moim cieniem i zrobi wszystko byle tylko przebywać ze mną, najlepiej z przednimi łapami na moich kolanach i łebkiem na moim ramieniu.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

09 grudnia 2012, 14:03

To Ty nie wiesz, że rękawiczki to największa frajda? Brutus zimą wywleka wciąż z krzaków jakieś rękawiczki. Pobawi się chwilkę i próbuje zeżreć. Już nie mam do niego sił z tymi rękawiczkami. Raz wciągnął jakąś skórzaną, czarną, męską. Nie zdążyłam dobiec....potem ją wydalał w postaci jakiegoś śluzowatego, zielonego czegoś...właśnie dostałam cotygodniowy raport - waga Brutka 38.6kg. Czyli nabieramy na zimę. Szykują się mrozy....Brutek to niezawodny wskaźnik. Jak patrzę na fotkę - obrósł futrem niczym niedźwiedź polarny a ogon ciągnie po ziemi, myślę że pióra przekroczyły już 30 cm...Oj jak wróci mam robotę - trzeba "zrobić" i wypielęgnować łapki (pewnie chodzi już na poduchach z kłaków), wyrównać ogon i pióra na łąpach...a ja nie mogę kucnąć bo jeszcze do samego końca nie zginam kolana.
Wczoraj zrobiłam 3 spacery. Dziś postanowiłam pójść do parku. No i weszłam...na jakieś 20 metrów. Mam chyba kryzys. Chyba się wczoraj przeforsowałam. Trzeba przeczekać...jak przejdzie, będzie skok do przodu.
Najgorzej z butami...jedyne co wkładam bez problemów to adidasy - słaby pomysł na mróz, śliskie chodniki i śnieg. Znajomi kupili mi w Lidlu takie kłapciaki futrzane. Platfusy. One też mi wchodzą na nogę ale nie trzymają stopy w odpowiedniej pozycji. Po iluś tam platfusowatych krokach zaczyna boleć stopa...Kurczę! Ciągle coś pod górę!
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

09 grudnia 2012, 14:28

Frajdę może i miała a teraz mam sfochowanego Arkadiusza. Wojna w domu.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

09 grudnia 2012, 15:06

Jak mi Kinga strzela focha to ja też strzelam....bardzo szybko jej przechodzi, nawet w tempie błyskawicy. Nie wiem czy to działa tylko między babami ale może spróbuj
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

09 grudnia 2012, 15:14

On to się wkurzył na suki. W akcie zemsty nie pozwala im wchodzić do pokoju, a suki nie mogą tego ścierpieć i się zaczyna... czołganie do mnie byle pan nie widział. Jak się uda to siadają obok mnie i triumfują, siłą wtedy może jedynie je wygonić. Nawet jakieś tektury, ze złowieszczym śmiechem, w przejściu postawił ale zostały zniszczone jak wyszedł... gorzej jak z dziećmi.
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

11 grudnia 2012, 09:56

Mamy grudzień, zima... a sierść Neyi taka sama jak na lato :shock: Co jest... do tej pory sierść jej się zmieniała diametralnie, dostawała takiej owczarkowej...
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

15 grudnia 2012, 12:16

Znowu mam wrażenie, że Neya jest za chuda... z 2kg jakby przytyła...
Szukam pomysłów na jakieś ćwiczenia.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

15 grudnia 2012, 12:52

Ok, zakładam, że jeszcze kawy nie wypiłąś.... :mrgreen:
To za chuda czy przytyła?
Bo jak za chuda to więcej żarełka a jak przytyła to więcej bieganka na dworzu - zimno jej pomoże spalić dodatkowe kalorie
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

15 grudnia 2012, 13:14

Wydaję mi się chuda i fajnie jakby 2 kg przytyła. Rozkminiam na śniadanko surowe, a na wieczór normalna dawka karmy.

Nie piję kawy, nie lubię.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

15 grudnia 2012, 13:27

Na odwrót - rano zazwyczaj się spieszysz i nie dopilnujesz jedzenia. Wieczorem sobie możesz na spokojnie poobserwować i pokontemplować
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

15 grudnia 2012, 13:46

Obecnie siedzę z tyłkiem w domu.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 30 gości