Takie tam różniaste sprawy

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

16 marca 2013, 15:37

hm... ciekawe czemu w takim razie są sprzedawane za takie małe pieniądze..
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

16 marca 2013, 16:36

Zapewne z powodu wieku. Urodzone we Wrześniu zeszłego roku czyli mają pół roku i zaczynają generować koszty.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

16 marca 2013, 17:56

Pamiętacie jak pisałam, że śmierdzę dzikiem, bo nim się oblałam? Dziś dzikiem śmierdzi suka.
Cały czas rozkładałam jej ślady aby sobie powęszyła. Dziś stwierdziłam, że na końcu śladu będzie nagroda. Pluszowa zabawka nasączona zapachem. Suka miała ją sobie rozszarpać (tak, wiem jakie może to miec konsekwencje dla psa, który ma instynkt łowiecki i tak, wiem co zrobić aby nie reagował w ten sposób na żywe zwierzęta). Nasączyłam zabawkę zapachem, przywiązałam sznurkiem i ciagnęłam za sobą aż do miejsca, gdzie została przykryta trawami. Wróciłam po sukę i poszłyśmy na ślad. Szła bardzo ładnie, równo, nie napinając liny, pięknie pokonywała zakręty. Dotarłyśmy w końcu do miejsca ukrycia zabawki. Suka przeszczęśliwa, schwyciła do ryja kilka razy podrzuciła i... Zamiast rozszarpać zaczęła sie w tym tarzać.
Teraz siedzimy w pokoju. Suka ma zakaz zblizania sie do mnie. I wiecie co? Żwacze suszone nie śmierdzą aż tak bardzo, penisy suszone nie śmierdza aż tak bardzo, surowe nieczyszczone żwacze nie śmierdzą aż tak bardzo jak by mi się mogło wydawać. Bardzo śmierdzi moja suka, wgapiona we mnie i przeszczęśliwa, że tak pięknie pachnie.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

16 marca 2013, 18:03

moja gina to lubowała się w końskich kupach (oczywiście padliną i rybą nie pogardziła ale końska kupa to jak najlepszy narkotyk). zapach straszny, zawsze po powrocie do domu czekała ją kąpiel ale widok radość na pysku psa-bezcenne,

teraz bruno leży obok obwiązany tak że nie ma dojścia do rany (ubrana skarpeta, związana bandażem , przełożonym nad grzbietem psa aby mu się nie zsunął) a jego wyraz pyska....normalnie jakby miał focha.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

16 marca 2013, 19:00

Wyraz pyska Bruna zapewne jest podobny do mojego jak patrzę na sukę śmierdzącą dzikiem.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

16 marca 2013, 19:12

a daj spokój, podejdź i uściskaj swojego psa z całych sił :mrgreen:
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

16 marca 2013, 19:18

89ola pisze:a daj spokój, podejdź i uściskaj swojego psa z całych sił :mrgreen:
Obrazek Nie. Ma zakaz spania ze mną włóżku aż nie wywietrzeje.
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

16 marca 2013, 19:21

czasem jak tak patrzę na bruna...to cieszę się że nie rozumiem jego języka. jakby miał jeszcze mi tu mięsem po ścianach rzucać bo coś mu nie pasuje to wogóle bym wysiadła
tak teraz twoja sunia pewnie sobie co nieco myśli, w końcu nie tak dawno sama wymazałaś się w tym cudeńku i to jeszcze w bardziej skoncentrowanej postaci.
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

16 marca 2013, 19:43

Oj tam, oj tam. Ja to zrobiłam przez przypadek, ona specjalnie. Chociaż z jej perspektywy moje działania pewnie nie wyglądały na przypadkowe...
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

16 marca 2013, 19:48

a ja od godziny robię zadanie z angielskiego i idzie mi to jak krew z nosa (a dodam że jeszcze nigdy mi nie leciała), z niczym nie mam takich trudności jak z językami obcym-czarna magia jest łatwiejsza :evil:
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

16 marca 2013, 20:20

Snedronningen pisze:
89ola pisze:a daj spokój, podejdź i uściskaj swojego psa z całych sił :mrgreen:
Obrazek Nie. Ma zakaz spania ze mną włóżku aż nie wywietrzeje.
No wiesz co? Jak ty śmierdziałas to sucz musiała to znosić, a ty się nie poświęcisz choć troszku? :twisted: :twisted:
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

16 marca 2013, 20:39

Jak ja śmierdziałam to jej się podobało...
89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

16 marca 2013, 21:00

Snedronningen pisze:
89ola pisze:a daj spokój, podejdź i uściskaj swojego psa z całych sił :mrgreen:
Obrazek Nie. Ma zakaz spania ze mną włóżku aż nie wywietrzeje.
dla mnie to jawne znęcanie się nad zwierzętami! to powinno się gdzieś zgłosić!!!!
po pierwsze pies jest pozbawiony bliskości właściciela
po drugie pies ma zakaz spania w naturalnych dla siebie warunkach

już chyba łańcuch metrowy był by większym miłosierdziem :mrgreen:
Snedronningen
Posty:1279
Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
Lokalizacja:Stavanger

16 marca 2013, 21:04

To ja tu jestem poszkodowana.
Apelujcie do niej o miłosierdzie dla mnie.
Gdyby nie to, że ona domowa to wywaliłabym ją na dwór aby wywietrzała.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

16 marca 2013, 21:07

Też nie wiem jak możesz Królowo być tak nielitościwa i okrutna. Zima, mróz, śnieg a Ty nie wpuścisz psa pod kołderkę? Wstydź się! I to jeszcze przyznajesz się do swojego okrucieństwa na tym forum miłośników zwierząt! :twisted: :twisted:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości