Gina11 ja też nad tym psem myślałam i miałam nadzieję,że ktoś tutaj o nim coś napisze [/quote]
ta rasa jest za mało znana w polsce, są ich chyba 2 hodowle. kiedy 3lata temu trafiłam na tę rasę przeczytałam o nie wszystko. każde forum, każdą stronę hodowcy, w empiku w książkach o rasach psów. a im dłużej czytałam tym bardziej musiałam zapomnieć o tej rasie. jestem za miękka i za mało wiem o psychice psów a już najbardziej wilków. jeżeli uważasz że dasz sobie radę z tym psem to polecam.
wybór rasy- jakie polecacie
Dardamell zazdroszczę ci psiaka. szkoda że kiedy zaczęłam szukać psa dla siebie podobały mi się tylko rasy dominujące typu rottek, czy saarloos lub doberman. te psy są majestatyczne, samym wyglądem pokazują swoją siłę i charakter. ale jestem za miękka, miałam prędzej tylko małe kundelki łatwe w prowadzeniu a w domu były małe dzieci i inne zwierzęta. musiałam obejść się smakiem jak z posiadaniem jednorożca
Proszę Cię nie bądź śmieszna. Rajcują mnie trudne psy? Dobre sobie Zimą będzie siedział w domu. Będzie. Przykryty kołdrą i pod termoforkiem bo przecież wg Ciebie np. rhodesian zimna nie zniesie. Haha trzymanie psa w domu i karmienie? A zauważyłaś,że napisałam,że pies JEST moim kompanem na dobre i na złe? Że towarzyszy mi w codziennym życiu? Dbam o jego kondycję i potrzeby. Co wg Ciebie powinnam jeszcze zrobić aby zasłużyć sobie na psią wierność? Napisałaś podpunkt 4 tak,że nie bardzo go rozumiem? Napisałam podpunkty- jak wg mnie POWINIEN zachowywać się ideał psa. Model idealny. Znam dobrze rasę rhodesian i inne z teorii. Dlatego miałam nadzieję,że ktoś wypowie się jakiś praktyk. I inni ludzie jakie rasy wg nich mają SZANSĘ spełnić te podpunkty. Bo zaznaczam,że to MÓJ model idealny. A jaka odpowiedzialność ciąży na właścicielu takiego psa?isabelle30 pisze:No dobra.
Z tego co piszesz jawisz mi się jako osoba która:
1. rajcują cie trudne psy, te znane z zaciętosci i ciętości
2. chcesz aktywnego psa ale zima będzie siedział w domu bo ci dupka zmarznie
3. nie potrafisz opisać jak rozumiesz że na psią wierność trzeba sobie zasłużyć. Trzymanie psa w domu, karmienie to za mało....a to znaczy że nic na temat nie wiesz
4. wybierasz psa na temat wymagań którego nie masz pojęcia (ja na twoim miejscu w ciągu tych paru godzin przeczytałabym już 3/4 tego co w necie napisali)
5. odnośnie pkt 1. sam nie wiesz jak sie szkoli takiego psa, wydajesz sie być osobą nie zdającą sobie sprawy jaka ciąży na tobie odpowiedzialność (na włąścicielu takiego psa)
Bo pies się RÓWNIEŻ szkoli "sam" przebywając z człowiekiem. Gadasz do psa- on się uczy znaczenia słów. I tak z moim psem możesz dosłownie gadać. Zapytasz go a co chcesz? Jeść- on się oblizuje. Na spacer- on biegnie po smycz. Pobawić się- leci do koszyka z zabawkami. Przynieś piłkę- przynosi. Szukaj kapcia- znajduje. To rozumiem poprzez szkolenie 24 na 7.isabelle30 pisze: piszesz że szkolenie 24 /dobe jesteś w stanie zapewnic - to znaczy co?
Warunki? Łóżko 2 na 3 metra? Co chcesz wiedzieć? Pies będzie mieszkał ze mną tam gdzie ja będę mieszkać. To rozumiem przez stwierdzenie, które zacytowałaś.isabelle30 pisze: Ja nie widzę nic o warunkach które chcesz zapewnić psu oprócz stwierdzenia że raz małe mieszkanko, raz duży dom a raz namiot I co to niby znaczy? ze nie masz domu? ze jesteś wiecznym wędrowcą?
Gdzie napisałam,że wybieram rotka? Słowa nie napisałam o rotku.isabelle30 pisze: POnadto, wybierasz dobka i rotka, a twierdzisz że chcesz zeby pies nie wykonywał kazdej komendy tylko był niezależny, nie rozumiejąc ze w takim razie te dwa psy życie muszą spędzić na smyczy i w kagańcu....
Hehe pies dla mnie ma wykonywać podstawowe komendy i ma umieć żyć w społeczeństwie. Nie musiałyby chodzić na smyczy i w kagańcu. Pies ma mnie słuchać ale nie bezmyślnie wykonywać każdą komendę. Pies ma być przyjazny dla otoczenia ale nie chcę by wypróżniał się na komendę itd.
Gdzie widzisz sprzeczności?isabelle30 pisze: No sorry....ale tak ja to widzę. Mnóstwo sprzeczności, enigmatyczne wypowiedzi....
To jak cię traktować?
Pogadaj z hodowcami goldenów, sami Ci powiedzą,że po prostu golden lubi się taplać w błocie. Charcik włoski z natury jest czyściochem. RASY MAJĄ SKŁONNOSCI albo upodobania. A to,że w jednej rasie róznia sie poszczególne osobniki niekiedy diametralnie to jest to oczywiste.isabelle30 pisze: Choćby twoje słowa na temat brudasa. Wyobraź sobie że rhodesjanka koleżanki tapla sie tak samo w błocie jak mój golden. Róznica jest tylko taka że mój pies po godzinie lśni żywym blaskiem bez kąpania, a rhodesjanka która wysycha na pniu po powrocie do domu ląduje w wannie bo ma skórę oblepiona błotem, szlamem i czym tam jeszcze. Więc kto jest brudasem?
Wejdz na dogomanie, popatrz na galerię dobków - zobacz jak fajnie jest biegać po błocie!
Możesz trafić na laba który ucieka przed wodą albo na dobka który się w każdej kałuży położy.... loteria. Bo to nie rasa warunkuje lubość do wody tylko cechy osobnicze.
Nie jestem zdecydowana. Właśnie dlatego chciałam wymienić się tu poglądami ale widzę,że zostałam potraktowana jak uczniak, którego trzeba uświadomićDardamell pisze:O pozorantach i szkoleniowcach w dziedzinie IPO to masz marne pojęcie a twoje słowa dla wielu z nich są obraźliwe. Zresztą o samym IPO masz marne pojęcie. IPO to obrona sportowa. Nie polega na rzucaniu się psa na atakującego ale na posłuszeństwie (tak w skrócie). Żaden pies nie obroni Cię przed facetem z nożem. Nie ważne czy szkolony czy nie.
Nie rozumiem też jednej rzeczy. Z twoich postów wynika, że jesteś już decydowany co do rasy. Uważam, że w takim przypadku powinieneś raczej na forum rodeshianów popytać czy ten pies będzie się nadawał.
IPO wiem,że jest obroną sportową i masz rację nie mam zbyt wielkiego pojęcia o IPO. Ale naprawdę ciężko znaleźć porządnego szkoleniowca. Kiedyś odwiedziłam kilkoro w mojej okolicy i to była kupa śmiechu. Uwierz mi. Najarani facaci, szczęśliwi,że mają super groźnego psa, który obroni i przed nożem i przed wszystkim. Wg mnie pies nie jest ochroniarzem. Ja sama potrafię się całkiem dobrze obronić Dla mnie ich psy to były odbezpieczone karabiny. Z chęcią bym poznała dobrego szkoleniowca IPO i porozmawiała z Toba na ten temat ale wątek dotyczy czego innego więc odłóżmy to na pozniej.
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
no tak isabelle Ty w ogóle nie ma styczności z goldenami - chyba faktycznie powinnaś podoszkalać się u jakiegoś hodowcy...
drogi gościu, miałeś już kiedyś psa?
I co będzie dobek?:D
drogi gościu, miałeś już kiedyś psa?
I co będzie dobek?:D
Całe życie miałam psy. Znam się nieco na psach. Napisałam post w celu wymiany poglądów a nie uczenia się od podstaw jakie warunki trzeba zapewnić psu
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
i udało Ci się jakiegoś psa wychować na takiego idealnego kompana?
SleepingSun hodowcy na swoich stronach piszą,że goldeny po prostu kochają bagna i błota. tak jest i już. Dla jednych to zaleta, dla drugich wada. Faktem jest te,że charciki są czyste. Nie wydaje mi się bym pisała tutaj jakąś nieprawdę
Nie każdy pies spełniał wszystkie podpunkty choćby obecny odpada ze względu na maluśki wzrost
Dardamell no właśnie- "kretyn z rękawem" dobrze powiedziane. Ja jestem tutaj zarejestrowana jako Jullek ale niestety nie wiedzieć czemu nie mogę się zalogować ;/
jak chcesz się pobawić i masz minutkę to zapraszam do testu może akurat tobie coś się trafi
http://www.podajlape.pl/dogselector.php. napisz co ci wyszło i czy się z tym zgadzasz
http://www.podajlape.pl/dogselector.php. napisz co ci wyszło i czy się z tym zgadzasz
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości