wybór rasy- jakie polecacie

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość

09 kwietnia 2012, 21:19

Trochę mi tych ras wyskoczyło ;) Wybrałam sobie z nich- wyżeł- 90% zgodności, rhodesian- 72%, Saarlooswolfhond -72%, Biały owczarek szwajcarski- 72%. Czyli poniekąd by się zgadzało ;)
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

09 kwietnia 2012, 21:22

Gość pisze:
isabelle30 pisze:No dobra.
Z tego co piszesz jawisz mi się jako osoba która:
1. rajcują cie trudne psy, te znane z zaciętosci i ciętości
2. chcesz aktywnego psa ale zima będzie siedział w domu bo ci dupka zmarznie
3. nie potrafisz opisać jak rozumiesz że na psią wierność trzeba sobie zasłużyć. Trzymanie psa w domu, karmienie to za mało....a to znaczy że nic na temat nie wiesz
4. wybierasz psa na temat wymagań którego nie masz pojęcia (ja na twoim miejscu w ciągu tych paru godzin przeczytałabym już 3/4 tego co w necie napisali)
5. odnośnie pkt 1. sam nie wiesz jak sie szkoli takiego psa, wydajesz sie być osobą nie zdającą sobie sprawy jaka ciąży na tobie odpowiedzialność (na włąścicielu takiego psa)
Proszę Cię nie bądź śmieszna. Rajcują mnie trudne psy? :D Dobre sobie ;) :D Zimą będzie siedział w domu. Będzie. Przykryty kołdrą i pod termoforkiem bo przecież wg Ciebie np. rhodesian zimna nie zniesie. Haha trzymanie psa w domu i karmienie? A zauważyłaś,że napisałam,że pies JEST moim kompanem na dobre i na złe? Że towarzyszy mi w codziennym życiu? Dbam o jego kondycję i potrzeby. Co wg Ciebie powinnam jeszcze zrobić aby zasłużyć sobie na psią wierność? Napisałaś podpunkt 4 tak,że nie bardzo go rozumiem? Napisałam podpunkty- jak wg mnie POWINIEN zachowywać się ideał psa. Model idealny. Znam dobrze rasę rhodesian i inne z teorii. Dlatego miałam nadzieję,że ktoś wypowie się jakiś praktyk. I inni ludzie jakie rasy wg nich mają SZANSĘ spełnić te podpunkty. Bo zaznaczam,że to MÓJ model idealny. A jaka odpowiedzialność ciąży na właścicielu takiego psa?
isabelle30 pisze: piszesz że szkolenie 24 /dobe jesteś w stanie zapewnic - to znaczy co?
Bo pies się RÓWNIEŻ szkoli "sam" przebywając z człowiekiem. Gadasz do psa- on się uczy znaczenia słów. I tak z moim psem możesz dosłownie gadać. Zapytasz go a co chcesz? Jeść- on się oblizuje. Na spacer- on biegnie po smycz. Pobawić się- leci do koszyka z zabawkami. Przynieś piłkę- przynosi. Szukaj kapcia- znajduje. To rozumiem poprzez szkolenie 24 na 7.
isabelle30 pisze: Ja nie widzę nic o warunkach które chcesz zapewnić psu oprócz stwierdzenia że raz małe mieszkanko, raz duży dom a raz namiot :shock: I co to niby znaczy? ze nie masz domu? ze jesteś wiecznym wędrowcą?
Warunki? Łóżko 2 na 3 metra? Co chcesz wiedzieć? Pies będzie mieszkał ze mną tam gdzie ja będę mieszkać. To rozumiem przez stwierdzenie, które zacytowałaś.
isabelle30 pisze: POnadto, wybierasz dobka i rotka, a twierdzisz że chcesz zeby pies nie wykonywał kazdej komendy tylko był niezależny, nie rozumiejąc ze w takim razie te dwa psy życie muszą spędzić na smyczy i w kagańcu....
Gdzie napisałam,że wybieram rotka? Słowa nie napisałam o rotku.
Hehe pies dla mnie ma wykonywać podstawowe komendy i ma umieć żyć w społeczeństwie. Nie musiałyby chodzić na smyczy i w kagańcu. Pies ma mnie słuchać ale nie bezmyślnie wykonywać każdą komendę. Pies ma być przyjazny dla otoczenia ale nie chcę by wypróżniał się na komendę itd.
isabelle30 pisze: No sorry....ale tak ja to widzę. Mnóstwo sprzeczności, enigmatyczne wypowiedzi....
To jak cię traktować?
Gdzie widzisz sprzeczności?
isabelle30 pisze: Choćby twoje słowa na temat brudasa. Wyobraź sobie że rhodesjanka koleżanki tapla sie tak samo w błocie jak mój golden. Róznica jest tylko taka że mój pies po godzinie lśni żywym blaskiem bez kąpania, a rhodesjanka która wysycha na pniu po powrocie do domu ląduje w wannie bo ma skórę oblepiona błotem, szlamem i czym tam jeszcze. Więc kto jest brudasem?
Wejdz na dogomanie, popatrz na galerię dobków - zobacz jak fajnie jest biegać po błocie!
Możesz trafić na laba który ucieka przed wodą albo na dobka który się w każdej kałuży położy.... loteria. Bo to nie rasa warunkuje lubość do wody tylko cechy osobnicze.
Pogadaj z hodowcami goldenów, sami Ci powiedzą,że po prostu golden lubi się taplać w błocie. Charcik włoski z natury jest czyściochem. RASY MAJĄ SKŁONNOSCI albo upodobania. A to,że w jednej rasie róznia sie poszczególne osobniki niekiedy diametralnie to jest to oczywiste.
Wiesz...ja nie muszę z nikim gadać o goldkach bo mam takiego pod dachem już od 3.5 roku :lol:
Charciki są czyste powiadasz? Oj to poszukam tego zdjęcia charcika którego spotykam niemal codziennie, jeździ z nami do lasu, spędza z nami wakacje nad morzem....zobaczysz czyścioszka jak mu uszka wystają z gęstego błotka....
Akurat rottka czyli RR spotykamy także codziennie, też jeździ z nami do lasu i także się tapla.
Bo my mamy cale psie stado znajomych ..... wilczak, husky, ON, DON, yorki, setery, amstaff, jamniki, beagle, samoyed, RR, charcik włoski, chart rosyjski, laby, inne goldeny, shelciaki, kundelki....być może o kimś zapomniałąm

Jak piszesz ze miałąś całe życie psa więc wszystko o nich wiesz.....codziennie spotykam w parku takich co mieli całe życie psy a do tej pory myślą że jak pies macha ogonem to się cieszy....

co do warunków. RR zimą w kubraku wytrzymuje góra 40 minut przy naszych ostatnich zimach i to pod warunkiem ciągłego biegania. Po 2 godzinach chce wyjść znowu bo się nie wybiegał....

Nie dawaj kolejnych enigmatycznych odpowiedzi. Co to znaczy że BEDZIE CI TOWARZYSZYŁ w codziennym życiu. Co znaczy że będziesz DBAĆ o KONDYCJĘ i POTRZEBY?
Pytasz jaka odpowiedzialność ciąży na włąścicielu dobka? Jeżeli jeszcze jako włąściciel który całe życie miał psa nie wiesz - to jednak pluszak jest najodpowiedniejszy dla ciebie.
Pies się nie szkoli sam jak to łądnie ujęłąś. psy które szkolą się same to mali idioci, to włąsnie te tępe kundle o których tak pogardliwie pisałąś. U uwierz mi - zasada ta dotyczy także rasowców.

Znasz RR bardzo dobrze, ich potoczna nazwa wśród właścicieli to rotek....tak samo jak przy rottwailerze....
Jakie warunki?
1. ile czasu na spacerze?
2. gdzie te spacery?
3. ile czasu na pracę z psem? na zabawy?
4. jaka kasa na jedzenie?
5. jakie szkolenie/wychowywanie?
6. jaka socjalizacja, gdzie?
7. ile czasu socjal w psim stadzie?
itd....to są warunki a nie rozmiar łóżka....
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

09 kwietnia 2012, 21:25

gina ostrzegam Cię. Reklamowanie tutaj innych stron jest sprzeczne z regulaminem a Ty to robisz w sposób który przekracza wszelkie granice. Jak jeszcze raz wkleisz tu tego linka to poproszę Roberta żeby zrobił z Tobą porządek za nagminne łanamie regulaminu.
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

09 kwietnia 2012, 21:26

ten link jest cudowny....warto się pobawić. Wypełniasz wymagania i wyskakują rasy których chcieć nie chcesz za skarby świata... :wink:
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

09 kwietnia 2012, 21:36

owszem, co nie znaczy że trzeba go wklejać w każdym temacie który jest aktywny
Gość

09 kwietnia 2012, 21:39

isabelle30 pisze: Wiesz...ja nie muszę z nikim gadać o goldkach bo mam takiego pod dachem już od 3.5 roku :lol:
Charciki są czyste powiadasz? Oj to poszukam tego zdjęcia charcika którego spotykam niemal codziennie, jeździ z nami do lasu, spędza z nami wakacje nad morzem....zobaczysz czyścioszka jak mu uszka wystają z gęstego błotka....
Akurat rottka czyli RR spotykamy także codziennie, też jeździ z nami do lasu i także się tapla.
Bo my mamy cale psie stado znajomych ..... wilczak, husky, ON, DON, yorki, setery, amstaff, jamniki, beagle, samoyed, RR, charcik włoski, chart rosyjski, laby, inne goldeny, shelciaki, kundelki....być może o kimś zapomniałąm
Masz takiego od 3,5 roku. Cudownie ;) CZYTAJ ZE zrozumieniem! Nie napisałam,że inne psy nie taplają się w błocie bo sama mogę CI wysłać zdjęcie swojego jacka russela ubłoconego od nosa po koniuszek ogona.
Twoja wypowiedz nie burzy mojego stwierdzenia: "goldeny lubują się w taplaniu w błocie a są pewne rasy, jak np charcik włoski, które tego nie lubią" co nie znaczy,że inne psy tego nie robią a tylko goldeny się taplają.
isabelle30 pisze: Jak piszesz ze miałąś całe życie psa więc wszystko o nich wiesz.....codziennie spotykam w parku takich co mieli całe życie psy a do tej pory myślą że jak pies macha ogonem to się cieszy....
i? co w związku z tym? na każdą moją odpowiedz masz kontrargument, rajcuje się atakowanie?
isabelle30 pisze: co do warunków. RR zimą w kubraku wytrzymuje góra 40 minut przy naszych ostatnich zimach i to pod warunkiem ciągłego biegania. Po 2 godzinach chce wyjść znowu bo się nie wybiegał....
znasz jack russelle? To wulkany energii. Mają krótką sierść więc w te mrozy pies musiał chodzić w kubraku, wychodził tyle ile było potrzeba.
isabelle30 pisze: Nie dawaj kolejnych enigmatycznych odpowiedzi. Co to znaczy że BEDZIE CI TOWARZYSZYŁ w codziennym życiu. Co znaczy że będziesz DBAĆ o KONDYCJĘ i POTRZEBY?
Pytasz jaka odpowiedzialność ciąży na włąścicielu dobka? Jeżeli jeszcze jako włąściciel który całe życie miał psa nie wiesz - to jednak pluszak jest najodpowiedniejszy dla ciebie.
pytam jakie WG Ciebie. Zaczynasz być śmieszna....
isabelle30 pisze: Pies się nie szkoli sam jak to łądnie ujęłąś. psy które szkolą się same to mali idioci, to włąsnie te tępe kundle o których tak pogardliwie pisałąś. U uwierz mi - zasada ta dotyczy także rasowców.

Czytaj ze zrozumieniem- mój wielki apel do Ciebie. Napisałam specjalnie wielkimi literami "RÓWNIEŻ" szkoli się sam i podałam przykład. Poza szkoleniem kiedy "idziesz szkolić psa" pies szkoli się też sam przebywając z ludzmi. Socjalizuje można rzecz inaczej. Tak po prostu jest. Nigdzie nie napisałam pogardliwie "tępe kundle". Napisałam,że kundle bywają tępe jak i również bywają mądre. Napisałam,że bywaja tepe psy( psy ogolnie-rasowe i nie rasowe).
isabelle30 pisze: Znasz RR bardzo dobrze, ich potoczna nazwa wśród właścicieli to rotek....tak samo jak przy rottwailerze....
Jakie warunki?
1. ile czasu na spacerze?
2. gdzie te spacery?
3. ile czasu na pracę z psem? na zabawy?
4. jaka kasa na jedzenie?
5. jakie szkolenie/wychowywanie?
6. jaka socjalizacja, gdzie?
7. ile czasu socjal w psim stadzie?
itd....to są warunki a nie rozmiar łóżka....
Nie spotkałam się z określeniem rotek względem rr, jeśli faktycznie jest tak jak mówisz- dzięki za dokształcenie mojej osoby.
Hehehe ile czasu na spacerze :D 5 minut i do domu. Jak się nie zdąży załatwić to niech sika w locie! Kobieto! Opamiętaj się!
Piszę,że jestem aktywna. Codziennie spędzam na dworze mnóstwo czasu- różnie, wszystko zależy od pogody itd. Na pewno pies się zawsze wybiega. Zmęczony pies to szczęśliwy pies. A jak widziałaś russela to powinnaś wiedzieć,że cięzko je zmęczyć. Jack biega min 2h dziennie. Min. Wyżła, który był poprzednim moim psem zresztą też cięzko było zmeczyc a zawsze był wybiegany nie raz nie dwa pił wodę na leżąco. Czwarte pytanie mnie rozwaliło. Piszę,że nie jestem żóltodziobem. Że dobra karma itd. Ile kasy? Tyle ile będzie trzeba. Co je mój pies- suchą karmę dobrej jakości. Na pewno chcesz wiedzieć jaką więc już Ci piszę- w tej chwili Nutra Nuggets. Je też mięso, jaja, warzywa, siemnie, oleje, tran, pokrzywę i tak dalej i tak dalej. Jak socjalizacja i gdzie? Boże daj mi siłę. Ile czasu socjal w psim stadzie? Rozwalasz mnie...
gina11
Posty:329
Rejestracja:24 marca 2012, 17:02

09 kwietnia 2012, 21:42

wklejam go tam gdzie ktoś szuka rasy dla siebie to raz. dwa że zrobiłam to po raz drugi. trzy że zrobię to po raz kolejny (blahahaha) jak ktoś nowy będzie się zastanawiać nad wyborem psa
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

09 kwietnia 2012, 21:51

No i dlaczego cie rozwalam? Uważam cię za żółtodzioba? Tak. Tak własie myślę.
Bo:
na żadne pytanie nie potrafisz odpowiedzieć. Pytasz jaka rasa, ludzie próbują ci pomóc, ale żeby móc cośdoradzić potrzebują konkretów. A zamiast tego czytają wiele zdań bzdetów nic nie znaczących.
Podobać ci się zaczął w tej chwili Saarlooswolfhond....czytałąś coś o tych psach? Wiesz że to kolejna hybryda? Psy niezwykle lękliwe, sikające ze strachu po nogach gdy włąściciel wyciąga rękę żeby je pogłaskać? Umierające ze strachu na każdy szelest?
Pełzające po ringu na wystawie? Psy z którymi nie przejdziesz miastem bo obce osoby doprowadzają je do histerii, paniki i paraliżu? Kompletna i totalna porażka hodowców.Spełnia twoje wymagania?
Chcesz dobka....ok. Jak odpowiedzialność? Taka że musisz mieć psa wykonującego każdą komendęw kazdej sytuacji. Bo to pies o bardzo niskim progu wytrzymałości i wysokim poziomie pobudzenia. Mając dobka jesteś odpowiedzialna za zycie innych psów które mijacie, zdrowie innych ludzi. Tu nie ma miejsca na samowlkę psa i jego samodzielne decyzje.

Tak znam JRT.....też są takie dwa wśród naszych znajomych. Za piłką rzeczywiście ich nie wybiegasz. Jak puścisz w stadzie innych psów są zajechane w ciągu 40 minut na maksa.
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

09 kwietnia 2012, 21:54

isabelle30 pisze:No i dlaczego cie rozwalam? Uważam cię za żółtodzioba? Tak. Tak własie myślę.
Bo:
na żadne pytanie nie potrafisz odpowiedzieć. Pytasz jaka rasa, ludzie próbują ci pomóc, ale żeby móc cośdoradzić potrzebują konkretów. A zamiast tego czytają wiele zdań bzdetów nic nie znaczących.
Podobać ci się zaczął w tej chwili Saarlooswolfhond....czytałąś coś o tych psach? Wiesz że to kolejna hybryda? Psy niezwykle lękliwe, sikające ze strachu po nogach gdy włąściciel wyciąga rękę żeby je pogłaskać? Umierające ze strachu na każdy szelest?
Pełzające po ringu na wystawie? Psy z którymi nie przejdziesz miastem bo obce osoby doprowadzają je do histerii, paniki i paraliżu? Kompletna i totalna porażka hodowców.Spełnia twoje wymagania?
Chcesz dobka....ok. Jak odpowiedzialność? Taka że musisz mieć psa wykonującego każdą komendęw kazdej sytuacji. Bo to pies o bardzo niskim progu wytrzymałości i wysokim poziomie pobudzenia. Mając dobka jesteś odpowiedzialna za zycie innych psów które mijacie, zdrowie innych ludzi. Tu nie ma miejsca na samowlkę psa i jego samodzielne decyzje.

Tak znam JRT.....też są takie dwa wśród naszych znajomych. Za piłką rzeczywiście ich nie wybiegasz. Jak puścisz w stadzie innych psów są zajechane w ciągu 40 minut na maksa.
acha i byłąbym zapomniała....gdybyś nie była laikiem wiedziałabyś że jak suche do jedzenia to suche....bez domieszek bo rozwalasz psu żoładek i jelita...

jeszcze apropos JRT i RR - te pierwsze mają coś takiego jak podszerstek, te drugie tylko włosik okrywowy i łysy brzuch, chcesz porównywać ich wytrzymałość na zimno?

Tak cię śmieszy jaki socjal? nie wiem dlaczego, .....przecież masz psy od zawsze więc powinnas wiedzieć jakie ma to znaczenie....
gina11
Posty:329
Rejestracja:24 marca 2012, 17:02

09 kwietnia 2012, 22:00

z wypowiedzi gościa wywnioskowałam że mieszka po za miastem (ale może czegoś nie doczytałam :oops: ) więc Saarlooswolfhond nie będzie miał się czego bać ale tak to takie tchórze. za to czechosłowacki wilczak nie jest psem lękliwym. takie osobniki są z reguły odrzucane z hodowli czy jak się to tam nazywa. zresztą nie ważne czy /gość/ wybierze pudla, wilka czy tygrysa. ważne żeby przejrzał każde źródła które mówią coś o rasie którą wybierze. ogólne opisy, fora, hodowle. w dobie internetu o informacje nie trudno, wystarczy odrobina chęci.
Gość

09 kwietnia 2012, 22:05

Staram się odpowiedzieć na każde Twoje pytanie. Ale niektóre są naprawdę absurdalne. Pracowałam w światowych hodowlach z czołowymi sędziami kynologicznymi, a oni nieodpowiedzialni potrafili zostawiać na mojej głowie bardzo dużą hodowlę na kilka dni. Co też oni najlepszego zrobili. Że też nie pozabijałam im psów to cud i łaska Boża. Doprawdy. Ja napisałam swój ideał celem dyskusji czy wg kogoś jakaś rasa spełnia te oczekiwania. Przeczytaj jeszcze raz moje posty ze zrozumieniem.
"Podobać ci się zaczął w tej chwili Saarlooswolfhond....czytałąś coś o tych psach? Wiesz że to kolejna hybryda?"
Podobać mi się zaczął. A gdzie napisałam,że zaczął? On mi się zawsze podobał. Gdzie napisałam,że go chcę mieć?
Doskonale znam tę rasę :D
Nigdzie nie napisałam,że CHCĘ dobka. Napisałam,że poważnie zastanawiam się nad rhodesianem ( a i tak nie zamierzam go kupić teraz choć szykuje się fajny miot) i to moja jedyna deklaracja tutaj,że to CHYBA BĘDZIE rhodesian.

Russele są zajechane w 40 minut na maksa? :D Poznaj mojego psa :D On biegnąc na rowerze dwie godziny wraca zmęczony. Nie widziałam go jeszcze ani razu ZJECHANEGO na maksa. Raz biegł godzinę nad jezioro, pływał i biegał nad jeziorem kolejne 3 godziny, wracał kolejną godzinę. Wydawało się,że już pies nie ma na nic sił. Przespał się trochę i już jack reaktywacja. Wyżła udawało mi się zjechąć na maksa choć już po południu odzyskiwał siły. Mój jack ma taką kondychę,że aż go podziwiam ;)
Co próbujesz mi udowodnić? Ty nie chcesz mi doradzić, nie chcesz wymienić się doświadczeniem i poglądami. Za wszelką cenę starasz się mi udowodnić,że jestem skończonym ignorantem i co tylko jeszcze. Jeśli nie spuścisz z tonu i nie zaczniesz rozmawiać normalnie będę zmuszona zacząć ignorować Twoje posty.
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

09 kwietnia 2012, 22:10

Przejrzałam cały watek, jako osoba posiadajaca russella poczułam sie wywołana do odpowiedzi :)
Podszerstek mają russelle szorstkie, gładkie nie. Oba "warianty" mają też goły brzuch. Do tego wiele russelli szorstkich ma kiepski podszerstek, więc z ta ochorona róznie bywa. Russelle też marzną, chociaz ubieranie ich w kubraki w zimie uważam za przesadę, która nie przystoi tej rasie. Jeśli biega to nie marznie, a tez trzeba mieć świadomość, że długie przebywanie na wysokim mrozie nie jest wskazane ani w kubraku ani długimi godzinami nawet w ciągłym ruchu dla psów, które nie zostaly stworzone z myślą o odporności na mróz ...
To bylo tak off topic.
Tak sobie natomiast myślę, że może Gończy Polski byłby odpowiedni... Polscy hodowcy póki co bardzo dbają aby nie "zepsuć" rasy i na bieżąco eliminują z hodowli te które nie spełniają wymogów rasy.
Nie jestem tylko pewna, czy spełnia wszystkie podane kryteria, ale większość wydaje mi się, że tak.
Jullek
Posty:11
Rejestracja:04 kwietnia 2012, 12:42

09 kwietnia 2012, 22:15

wreszcie udało mi się zalogować. To ja jestem tym gościem :)
Ano właśnie- w mrozy trzeba dostosowywać długość spaceru do poszczególnego psa. Mój russel ma sierść złamaną ;)
Gończe- swoją drogą ciekawa rasa. No i Polska.
Awatar użytkownika
Dardamell
Posty:1136
Rejestracja:20 września 2011, 19:04

09 kwietnia 2012, 22:25

.
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2013, 14:45 przez Dardamell, łącznie zmieniany 2 razy.
Louhans
Posty:349
Rejestracja:31 grudnia 2010, 19:22

09 kwietnia 2012, 22:26

ja mam akurat parsonke, szorstką, ale podszerstek mogłaby mieć lepszy :(
Jeśli podoba ci sie charakter i temperament russelli to jestem przekonana, ze spodoba Ci się Gończy Polski. One mają taką pasję do pracy..., ja jestem nią zachwycona... no i większe zdecydowanie niz russelle :)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości