wybór rasy- jakie polecacie

[Jullek]

Dardamell dzięki za zrozumienie bo już zaczęłam się zastanawiać czy faktycznie mam co innego na myśli a co innego piszę.

Russell jest prawie psem idealnym. Parson Śliczne są gładkowłose ale dosyć rzadkie w PL czy tylko mi się zdaje? Też masz wszędzie sierść?

[isabelle30]

Wiem o dobkach tyle ile widze i czytam. I wiem do jakiego celu zostały stworzone. Dardamell proszę cie nie porównuj goldków i dobków. Nie ten charakter, nie ta użytkowość, nie ta osobowość. Tak, to prawda, golden też ma zęby i też może ugryźć. Ale zanim golden raczy zareagować, dob już nieźle zdąży narozrabiać i wyluzować. Taka jest między nimi różnica podstawowa. Dlatego jedne świetnie nadają się do służb policyjnych w unieruchamianiu zbirów, a absolutnie nie do dogoterapii, a drugie świetnie pracują z dziećmi i osobami upośledzonymi, a w policji służa raczej jako ratownicy, tropiciele kontrabandy.
To tak na marginesie.
Drogi gościu....jak zaczniesz pisać coś konkretnego wtedy możesz liczyć na dyskusję rzeczową. Póki co ja odpowiadam rzeczowo na twój bezładny bełkot.
I nie wyjeżdżaj mi tu pracą w wielkich hodowlach.....bo już widzę tych hodowców oddających majątek warte psy pod opiekę obcej osoby.....hahaha, napewno to były hodowle? Czy hodofle?

[isabelle30]

Powtórzę jeszcze raz - jak zaczniesz rzeczowo dyskutować to staniesz się rozmówcą na poziomie. Póki co bełkot żółtodzioba.
Rób co chcesz. Tylko proszę nie wypisuj potem bzdur o tępych psach, i nie pytaj co masz zrobić bo twój pies kogoś pogryzł, ucieka na spacerach, szczeka, i co tam jeszcze....
I nie pisz do mnie na pw....obraźliwych wiadomości, jeżeli chcesz mi nawrzucać to miej odwage cywilną zrobić to publicznie.

ps. w życiu nie poleciłąbym ci tak cudownej, wrażliwej i delikatnej rasy jak golden. Bo w rękach żółtodzioba stają się one imbecylami.....

[Jullek]

możesz wkleić moją wiadomość tutaj bo ona NIE jest obraźliwa. Napisałam do Ciebie PW abyś napisała mi o co tak naprawdę Tobie chodzi gdyż nie zamierzam przepychać się z Tobą słownie na publicznym forum bo odbiegamy od celu mojego tematu. Ot i wszystko. Nie martw się na pewno nie będę potrzebowała Twoich rad. Nie podoba Ci się moja osoba i mój "bełkot" proszę nie udzielaj się w tym wątku. Bo nie zamierzam zacząć pisać rzeczowo wg Twoich standardów . Niech stracę. Niech mój pies mnie zagryzie i co jeszcze. Do widzenia

[Dardamell]

.

[Louhans]

Russell jest prawie psem idealnym. Parson Śliczne są gładkowłose ale dosyć rzadkie w PL czy tylko mi się zdaje? Też masz wszędzie sierść?

Rzadkość - raczej nie. Fakt, że szorstkich jest więcej, ale jak patrzę na psy zgłosozne na wystawach to mam wrażenie, że 1/4 to własnie gladkie. Są hodowle ktore specjalizują sie w gładkich, i dobierają kojarzenia pod takim katem, ale z genetyka to różnie wychdodzi. W moicie mojej suki z psa złamanego i szorstkiej suki, wyszedł piesek całkowicie gładki, wiaodmo jednak, że dalej przekaże on gen szorstki, więc nigdy nie ma pewności, że dany miot bedzie na pewno taki jak sobie załozyliśmy.

Co do sierści, to po trymowaniu ja jej nie mam praktycznie wcale i tak przez ok 2 miesiące. Potem powoli zacyzna się poajwiac tu i ówdzie, ale przed trymowaniem ok 4 miesiąca to istny sajgon, właścicie syzyfowa praca z jej sprzątaniem...
Ale na szczęście dywanów u mnie brak więc daję rade ze sprzątaniem

Powodzenia w szukaniu psa, który będzie ci odpowiadał!

[isabelle30]

Odpowiednio zsocjalizowany i wychowany dobermann nie stanowi dla nikogo zagrożenia i dziwi mnie, że tego nie wiesz. W nieodpowiednich rękach każdy pies może być zabijaką. Na mnie jako właścicielce rottka ciąży taka sama odpowiedzialność jak na Tobie - właścicielce goldena. Jasne rottek czy dobek wyrządzie więcej szkód niż golden czy labek, jak najbardziej, ale to na nas właścicielach spoczywa odpowiedzialność odpowiedniej socjalizacji. Miałam psa w typie dalmatyńczyka, dobrze zsocjalizowany i wychowany, ale przygłup jakich mało. Wyobraź sobie jak cały park z nas polewał jak do parku wszedł rottwieler a to ja zapinałam psa na smycz bo chciała go zagryźć. Raz jeden facet z rottką był tak oburzony "moim stereotypowym pojmowaniem rasy", ze zwrócił mi uwagę, ze te psy nie są takie jak w mediach. Dop tej pory pamiętam jego idiotyczny wyraz twarzy jak koleżanka, z którą byłam (ja juz stałam 5 metrów dalej z oszalałym z nienawiści dalmakundelczykiem) tłumaczyła mu, że to moja sucz j ma awersję do rottków i może im zrobić krzywdę. To czy pies będzie niebezpieczny dla otoczenia to nie cecha rasy.
Nie każdy chce mieć goldena. Mnie np. ta rasa wogóle nie leży. Jullek dokładnie napisała jakie cechy w psie ją interesują, a Ty poleciłaś goldena, po czym stwierdzasz, że nie ta użytkowośc i nie ten charakter.

Dardamell....nie polecałam goldena....do punktów wymienionych w pierwszym poście pasują wszystkie rasy, oprócz tego z obciążeniami genetycznymi, sięgające powyżej kolan. Kazde z nas może to powiedzieć na przykładzie swojego psa. Bo wymienione punkty zakładają zachowania psie które my sami wypracowujemy ciężka pracą, a nie cechy rasy....
O socjalizacje, wychowywanie właśnie pytałam. Autorka nie raczyła odpowiedzieć. Nie wiemy co dla niej znaczy szkolenie. Bicie i rzucanie o glebę? Czy może proszenie na kolanach? A nie, przepraszam - pies sie szkoli sam przy człowieku, ucząc sie znaczenia słów....Myślisz że dobka w ten sposób wychowa na psa o jakim piszesz? Ja doskonale wiem że kazdy pies w nieodpowiednich rękach stanie sie śmiertelnie groźny, a kazdy potencjalny morderca w odpowiedzialnych rękach bedzie normalnie funkcjonującym w społeczeństwie psem. Różnica polega jednak na tym ze nie każdy może mieć, bo sobie nie poradzi z astkiem, dobkiem, onkiem czy rottkiem (i jeden i drugi). Rzadko kto poradzi sobie z wilczakiem, mało kto radzi sobie z psami północy.
Czytając pierwszy post autorki nie wiemy jakie ma ona doswiadczdenie z psami. Nie powinna sie więc dziwić że zadawane są pytania pomocnicze. Dziwię się że ją to tak bodzie....
Gdyby zwróciła sie do jakiejkolwiek fundacji adopcyjnej olali by ja już po pierwszych 5 minutach takiej rozmowy i zachowań, a pocztą pantoflową miałaby szlaban we wszystkich pozostałych.
tyle mojego w temacie....i prawde mówiac mam w nosie kolejnego pieniacza, czy sie obrazi czy nie. Żal mi tylko psa. Tyle.

[gina11]

nie reklamuję żadnej strony, w przeciwieństwie do ciebie staram się pomóc jak potrafię. równie dobrze mogę następnym razem skopiować pytania z lego testu zadać je kolejnemu forumowiczu i po uzyskaniu odpowiedzi za niego rozwiązać ten test i podać mu odpowiedzi. nie wiem co cię tak boli SleepingSun ale ok nie jestem typem osoby która walczy o byle co. wolę więc usunąć się by nie urazić nikogo. pozdrawiam i żegnam

[isabelle30]

Tyle że jak zadasz te pytania to w tym przypadku odpowiedzi nie uzyskasz żadnej....

[Dardamell]

.

[Seiti]

Tak czytam i czytam i matko kochana każdy z każdym się kłóci. Spokojnie dziewczyny!
Jullek jaka w końcu rasa Cie interesuje?
Zawsze przed wzięciem psa może się dokształcić, poczytać o metodach pozytywnych, popytać, żeby biorąc psa mieć świadomość do czego nie dopuścić i jak likwidować problemy w zarodku. W końcu każdy kiedyś zaczynał.
Mnie się wydaję że i tak jest w miarę ogarnięta niż większość szukających tutaj rasy.

[Gość]

Seiti ja nie jestem początkująca. Psa swojego szkolę metodami pozytywnymi z użyciem klikera. Nie szkolę klikerowo ale klikera używam. Rasy znam dość dobrze a chciałam wymienić się poglądami, jakie rasy polecają INNI DOŚWIADCZENI ludzie bo może ja np. nie zauważam pewnych cech albo ktoś zna daną rasę lepiej bo nie ma tak, że każdą znasz wyśmienicie i od podszewki. Nie pytam jaka rasa mi pasuje bo mieszkam w małym pokoiku a spacer 3 razy dziennie po 15minut a ja nie znam ras i zaczynam dopiero oczytać. Pytanie było proste- jakie rasy polecacie, ktore wpasowują się w opis. PROSTE. Ja znam dobrze wzorce większości ras, z większością się zetknęłam. Ale nie sądzę,że znam daną rasę bo sąsiad ma i chodzimy razem na spacer! Wyśmienicie znam sporą część psów myśliwskich i mogę doradzać, rozmawiać, dyskutować bo żyłam z tymi psami na co dzień. Nie miałam do czynienia natomiast z rasami, które mnie w tym momencie najbardziej interesują tj. rhodesian, dobek dlatego uczciwie zadałam pytanie i oczekiwałam odpowiedzi ściśle związanych z tematem a nie egzaminu. Isabelle tak się składa, że ja pośredniczę w adopcjach- znam dość dobrze osoby zajmujące się adopcjami seterów i wyżłów chociażby, choć ostatnio nie miałam zbytnio czasu aby się temu poświęcać. Natomiast wiem,że spora część oszołomów, traci dobre domy bo zadaje tak głupie pytania,że szok. Ostatnio mój znajomy, któremu powierzyłabym wszystkie swoje zwierzęta odmówiono wydania psa do adopcji ( za paliwo jeszcze zwrócił pani wizytującej itd.) bo nie chciał pokazać świstka ile zarabia choć oferował doskonale warunki a czuł się jak na przesłuchaniu. To jest chore działanie. Ja znalazłam z powodzeniem psom wyśmienite domy, ciągle sprawdzam jak się miewają ale nie osaczam potencjalnych domów adopcyjnych więc ty mi o oszołomowym adopcyjnym środowisku nie mów bo je doskonale znam i sama wiem kogo omijać. To forum powoli staje się podobne do dogomani gdzie smarkule toczą podobne dysputy. Pomimo tego,że jest to mój wątek to nie zamierzam się więcej w nim wypowiadać, ponieważ nie ma to zbytniego sensu. I jeszcze raz powtórzę- mój post miał na celu wymianę poglądów jakie rasy wg innych psiarzy znających się na rzeczy są w stanie spełnić chociaż część wymienionych podpunktów ( a że przy odpowiednim prowadzeniu to jest oczywiste). Isabelle nie napisałam wszystkiego w poście ale pózniej wg mnie otrzymałaś wyczerpujące informacje więc powinnaś zacząć normalnie pisać ale nie! Lepiej iść w zaparte i dalej się kłócić. Ja wysiadam z tego cyrku- jak ktoś chce porozmawiać to zapraszam na PW. Pozdrawiam

[isabelle30]

I w końcu jednak okazało się ze potrafisz!
I na to właśnie czekałam. Cała pierwsza połowa twojego ostatniego postu powinna zostać umieszczona w tym pierwszym. Wszyscy by wiedzieli z kim maja doczynienia, czego autor oczekuje.
Nie wymagaj aby ludzie którzy przeczytali kilka punktów wymagań znali cie, wiedzieli co i jak.
Widzieliśmy tu już wielu takich co "wiedzieli najlepiej", stawiali wymagania odnośnie psa, sobie nie stawiajac żadnych.
I wcale nie jest takie oczywiste że masz akurat taki a nie inny stosunek do psa, że będziesz takim odpowiedzialnym człowiekiem. zapewniam cię ze większość naszego społeczeństwa uważa że pies wychowuje się sam, karmić go można odpadkami ze stołu, a na spacer wychodzi sie tylko po to by sie wysikał i cos grubszego. Żadnych innych wymagań pies nie ma. Taki interaktywny pluszak.
Więc nie obrażaj sie, nie strzelaj fochów jak Brutus i zacznij gadać ludzkim głosem.
Odnośnie rhodesjanów możesz na mnie liczyć. Bo nie tylko widuje tego psa na spacerach. Widze jego zachowania, oraz rozmawiam z kolezanka na temat jej bolaczek wychowawczych, problemów zdrowotnych.

[Seiti]

Chodziło mi o zaczynanie z jakąś rasą
Masz już psiaka i jesteś pewna że podołasz z dwoma?
Z dobermanami ja niestety nie mam miłych doświadczeń To były wrogowie Tarzana nr 1 a zaczęło się od ataku dobka na niego jak miał 3 mies.
Może jakieś forum z konkretną rasą? Tam powinni odpowiedzieć właściciele i wszystko sobie zweryfikujesz.

[Gość]

Isabelle Ty nie pytałaś. Ja starałam się odpowiadać na każde pytanie. Ale Ty od razu wyszłaś z założenia,że psa będę źle traktować itd. Atakowałaś. Ja nie oczekuję,że będziesz o mnie wszystko wiedzieć. Oczekuję,że nie zostanę potraktowana z góry jako winny wszystkiemu. Zasada praesumptio boni viri. W ten sposób zraża się do siebie ludzi i później chodzą gadają, że psiarze to są wariaci coś na kształt zielonego gestapo wśród ekologów. Mnie nie zrazisz tak łatwo ale wiesz jakbym faktycznie była żóltodziobem to bym i tak poszła zrobiła co bym chciała, kupiła jakiegoś psa bez papierów i gadała,że ta cała reszta to są fanatycy itd.
Ale zostawmy już to bo teraz będzie kłótnia czyje na wierzchu. Nie ważne i nie istotne. Gruba krecha.
Seiti jest forum rr i faktycznie, jako że już się na tę rasę nastawiłam przeskoczę tam i po prostu umówię się z jakąś hodowla i sobie odwiedzę. Poparzę, popytam, pomacam Mam psiaka a drugiego psa nie chcę na już. U mnie zawsze decyzja dłuuugo dojrzewa zanim się zdecydują, bo muszę wiedzieć dosłownie wszystko;) Psa kupuję za dwa lata bo wtedy kończę studia:D wiem,że to sporo czasu ale czas szybko leci a porozmawiać zawsze warto. Ja wychodzę z założenia,że zawsze od kogoś mogę się czegoś nauczyć, alfą i omegą nie jest się nigdy A z dwoma psami sobie bez problemu poradzę, radziłam sobie z dużo większa liczbą