Z podwórka do mieszkania?

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

aaa1111
Posty:3
Rejestracja:05 lutego 2011, 16:42

31 lipca 2012, 22:05

Czy 12-letni pies, który po tym jak podrósł zamieszkał na dworze w budzie na wsi, może teraz zamieszkać w mieszkaniu w mieście? Od czasu do czasu był brany na kilka godzin do domu i dobrze się tam zachowywał.
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

31 lipca 2012, 23:05

może. myślę, że w takim wieku jest to nawet wskazane. oczywiście trzeba mu zapewnić odpowiednią dawkę ruchu i zapoznać spokojnie z nowym otoczeniem (ludzie w dużych ilościach, rowery, samochody).
gina11
Posty:329
Rejestracja:24 marca 2012, 17:02

01 sierpnia 2012, 12:03

Jak pies był na łańcuchu to nie potrzebuje aż takiej wyjątkowej dawki ruchu. dla niego i kawalerka będzie miała większy metraż niż zasięg łańcucha. największy problem może sprawić załatwianie potrzeb na zewnątrz. do tej pory robił kiedy chciał i gdzie chciał. fajnie że taki piesek przeżyje prawdziwą złotą jesień :D. ważne żeby być cierpliwym
Apocatequil

01 sierpnia 2012, 12:15

Takie psy z łańcucha właśnie POTRZEBUJĄ dużej dawki ruchu.
One pozostawione same sobie w takim mieszkaniu zniszczą wszystko. Bo nie są przyzwyczajone do tego, że mają wolność.
No i generalnie... nie łudźmy się, o ile pies który biegał na wsi normalnie po podwórku, pomieszkiwał tylko w budzie się przyzwyczai bardzo szybko, to pies z łańcucha będzie ogromnym problemem...
Takiego psiaka warto by od razu zabrać na szkolenie, zeby nabrał troszkę ogłady. Psiaki pozostawione same sobie, ZWŁASZCZA te łańcuchowe (nie znam konkretnie tej sytuacji, nie wiem czy pies biegał czy był na łańcuchu?) mają bardzo poważne problemy z nawiązaniem kontaktów międzypsich i z ludźmi także.

Ale jak się chce to wszystko jest realne ;)
mona3211

04 listopada 2012, 18:47

Przywiozłam do miasta -Bloku- kundelka (10 letniego) ze wsi tydzień temu.Pies był psem od lat psem"przechodnim" pół roku u rodziny najczęściej przy budzie ( w zimie miał mieszkał w domu na noc) pół roku u mnie na ogrodzie i w domu, taka sytuacja trwała kilka lat. Chodziłam z nim 3 razy dziennie na spacery a po za tym chodził wszędzie z nami gdy szliśmy do sąsiadów. Dbałam o psa, wysterylizowałam suczkę, zrobiłam operacje gdy miała ranę itd. Teraz nie mogę opanować jej szczekania gdy wracam do domu, już jak usłyszy odgłos domofonu szczeka, rano nie ubiorę się spokojnie rzeczy przygotowuje wieczorem i mam w łażięce by nie widziała że się ubieram.W mieszkaniu jeszcze rodzice, którzy też ja próbują uciszyć gdy jest zniecierpliwiona zbyt długim np.ubieraniem się, przytrzymują ją, głaskają, mówią pies na miejsce itd, ale pies mało słucha, czasmi reaguje na komendę "siad" ale nadal szczeka.Wychodząc na klatce również piskliwy głosem oznajmia innym obecność (((. Kupiłam mu zabawki by odciągnąć jego uwagę gdy wychodzę ale słuch ona ma bardzo dobry i nie da się oszukać gdy ktoś inny ja zajmuje. Na pewno jest wystraszona reaguje na odgłosy z ulicy ,hałas, jak widzi auto myśli że jedzie mój tato. Pies na wsi też szczekał jak zapinałam mu smyczkę, jak ubierałam się czy sznurowałam buty,jak podchodziłam do bramki. Próbuje ja odciągać jak wracają domownicy , daję wędlinę, ale jak na razie skutek marny. Już nawet gryzaki z żołądków kupiłam to tylko na chwilę Zastanawiam się czy nie powinna wrócić na wieś, z tym że już nie będzie miała tak jak ma teraz.Jak opanować tego mojego zwierzaka bo stresujemy się wszyscy.
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

04 listopada 2012, 19:51

skontaktujcie się z behawiorystą, który wytłumaczy wam co robicie źle ;) popełniacie masę błędów (z tego co piszesz) i nie macie wiedzy nt. szkolenia psów - co oczywiście jest całkiem zrozumiałe, nikt się nie rodzi z psychologicznym zapleczem w umyśle. chcieliście pomóc pieskowi, to bardzo miło z waszej strony. teraz musicie dać pomóc sobie :) behawiorysta wytłumaczy wam czemu pies szczeka, w jaki sposób nieświadomie wzmacniacie to zachowanie i co zrobić żeby żyć w spokoju i harmonii. ah i w tym momencie oddanie psa na wieś to będzie skazanie go na marną śmierć... to tak jakby Ciebie na rok przenieść do pałacu a potem wsadzić do więzienia. ciężko byłoby się przystosować, prawda?
mona321
Posty:3
Rejestracja:04 listopada 2012, 17:59

04 listopada 2012, 21:17

Zastanawiałam się nad tym też że tresura mogła by pomóc, kupiłam 2 książki i próbuje coś wcielić w życie. Co do ewentualnego oddania go w dotychczasowe miejsce to już ostateczność, bo 3 lata temu podjęłam próbę również wzięcia psa do miasta ( w tedy tak nie szczekała) i zrezygnowałam ze względu na to iż wcześniej nie napisałam jestem osoba niepełnosprawną i mam problemy czasami z chodzeniem.Teraz też mam wątpliwości choć wspomagam się starszymi wiekowo rodzicami.Zna ktoś dobrego i nie drogiego bahawiorystę w Krakowie? Dziękuję za poradę.
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

04 listopada 2012, 22:23

hm... Twoja sytuacja jest dość wyjątkowa... mogę polecić Ci xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx. Koszt takiej konsultacji to około 60zł. Skąd dokładnie jesteś?
mona321
Posty:3
Rejestracja:04 listopada 2012, 17:59

05 listopada 2012, 15:16

Centrum krakowa, podgórze ))
mona321
Posty:3
Rejestracja:04 listopada 2012, 17:59

08 listopada 2012, 21:40

Dziś poszłam z psem póżniej przed 21, zobacze czy znów bedzie wyspana przed 6 rano, a najpóżniej bedzie chciała wyjść o 6;30-6;45. Kurcze jak to jest że na wsi spała z nami do 8 rano , wstawaliśmy spokojnie i pózniej szła na spacer o 8;30 - 9 ... Wiem że w bloku życie się zaczyna o wcześnie bo w okolicy 6 rano.Reaguje na komendę siad ale szczeka, a jak ją uspakajam czymając i głaszcząc to sie wyrywa, bo słyszy że w innym pokoju się ktoś ubiera.
Udu123
Posty:30
Rejestracja:20 listopada 2012, 18:34

09 grudnia 2012, 15:05

Mona3221

Chcę ci powiedzieć najlepszy sposób na nauczenie psa komęnd.

Np. Siad. Stoicie koło psa lub kucacie mówicie siad jak jeszcze nie rozumie co to posadzcie ją i powiedzcie siad. Później mówicie znowu siad i jak usiądzie dajecie jej przekąskę (np. kiełpasę, jakiś gryzak lub karmę).

Z leżeć to samo.
Gość

09 grudnia 2012, 16:13

Udu 123 ! Poproś pod choinkę o słownik ortograficzny !
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

09 grudnia 2012, 16:18

Co znaczy posadźcie?
Do nauki siadu wystarczy smaczek+ odpowiedni ruch ręką plus opcjonalnie kliker.
Nie dla psa kiełbasa. ;)
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

09 grudnia 2012, 16:44

Proponuję posadzić doga niemieckiego lub kaukaza :mrgreen:
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

09 grudnia 2012, 17:16

Iza połóż doga albo kaukaza :mrgreen:
Ja z Neyą na ściąganie szwów uczyłyśmy się "zdechł pies" bo nikt by jej nie położył i to jeszcze na boku :roll:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości