Niedawno postanowiłam kupić porządny, ciepły, nieprzemakalny kombinezonik dla mojego zmarzlucha. Jest idealny rozmiarowo, ładnie leży na moim psiaku, nie gniecie go, nie uwiera.
Maluch od zawsze chodził w ubrankach podczas mrozów, gdyż marznie przeogromnie, lecz były to zwykłe, cienkie sweterki, niezbyt wygodne.
Wówczas nie było żadnego kłopotu z wyjściem na spacer.
No i pojawił się problem... On nie chce chodzić w nowym kubraczku. Stoi jak słóp soli na dworze i nie rusza się.
Jak mam go przyzwyczaić do tego ciuszka?
P.S. Ubranko nie jest z powodu ''upiększenia psa''. To tylko dla jego zdrowia (łatwo popada przeziębieniu) i jedynie na mróz!
ZMARZLUCH NIE CHCE CHODZIĆ W UBRANKU!
twój psiak jest przyzwyczajony do "normalnego" ubranka a to które kupiłaś jest na pewno uszyte z jakiegoś szeleszczącego materiału.Być może że "dźwięk" jaki pojawia się przy poruszaniu (właśnie szeleszczenie) powoduje u niego niepokój i dlatego niechce się ruszać żeby tego szeleszczenia niesłyszeć.
Ubranko jest mięciutkie, nie szeleści ani nie krepuje ruchów psa (dokładnie sprawdziłam, czy ma możliwość poruszania wszystkimi łapkami - jest idealnie.
Nie wiem w czym problem...
Nie wiem w czym problem...
-
- Posty:8
- Rejestracja:20 września 2008, 18:02
Mialam tak samo z moim psem kiedy kupilam mu ubranko tez stal i nie ruszal sie ale po pewnym czasie sie przyzwyczil moze i twoj psiak musi przyzwyczaic ze tym razem to nie sweterek tylko cos grubszego
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości