;-(

;-(

;-(

dziś pekło mi serce

Aniu, ja bym się zdała na kota. Starej lub zepsutej po prostu nie zje

już gdzies był o tym wątek, ze trafia się rózna partia tej samej karmy... nie wiem od czego to zalezy

no to teraz jest jasne dzieki

nigdy się ich nie nauczę w kazdym razie strasznie podoba mi się ten szary kotek -jakkolwiek sie nazywa i wiem ze ktoryś z Twoich kotków jest podobny trochę do mojej buraski.

matko jaka wojna na ostatnim jak może ma mała puma tak pazurki wystawiać na mojego ulubieńca czyli Ptysia(chyba dobrze pisze, ze Ptyś ten szary, ma kapitalny kolor) Och żeby mi sie taki trafił...

a ja odkąd mam kota nie mam żadnych kwiatków . Dobiera się do wszystkiego co zielone choc trawkę ma w kazdym pokoju. Albo mi zgryzie albo strąci a dziś dostałam taki ładny kwiatuszek i tak jak na zdjęciu widać-kici tez sie podoba, niestety...chyba go dam za szybę

ojej, to strasznie smutne u Izy to jakoś łagodniej się odbywało. Czy rzeczywiście są koty, które się nie dogadają? A ja planowałam przygarnąć dorosłego(skoro z maluchem nie wyszło) ale teraz nie na żarty sie przestraszyłam

Kobietki, wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet!!!!

no ładnie,wymyśliłyście tylko że dzieli nas caaaaaaała Polska z Izą, ja beskid niski a ona Białystok!!! lepiej pomóć kotkowi który naprawde ma zle a Pumus u Izy ma jak w niebie

obawiam się czy ktos nie wział go jako śliczną zabawke bo przecież żaden odpowiedzialny właściciel nie bierze do domu takiego malucha. Może znajde jakiegoś dorosłego kota, któremu dam domek...na razie jest mi smutno

chyba sie załamie... :cry: to babsko od ktorej mialam wziąć kota już go komuś dała. Boże, kotek ma dopiero 4 tygodnie...A obiecała mi poczekać jeszcze miesiąc..jak mogłam być tak naiwna i uwierzyć ze skoro rodzeństwo oddała to tego bedzie dla mnie trzymać :cry: :cry: :cry: biedny kotek, biedna ja......