Ciekawe zachowanie psa :)

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

szames
Posty:238
Rejestracja:10 września 2008, 13:15
Kontakt:

14 grudnia 2011, 11:21

Mój już pięcioletni ON-ek był kupiony jak partner do biegania. Ale on lubi nie tylko biegać, lubi też pilnować, jak wynika zresztą z charakteru owczarka. Biegam z nim najczęściej sam w różnych warunkach i na różnych dystansach. Co roku zabieram go ze sobą na obóz dorosłej młodzieży, gdzie biegamy z grupą nowo poznanych ludzi. Na czym polega to "ciekawe" zachowanie? Wyobraźcie sobie, że pies widzi tych ludzi tylko raz w roku i to najczęściej nowych, rzadko są to te same osoby. Gdy zaczynamy bieg, pies biegnie na czele grupy :) , ale kiedy się odwróci i stwierdzi, że ktoś z grupy odstaje, to wiecie co robi? Wraca do marudera i towarzyszy mu tak długo, dopóki ten nie dołączy do pozostałych :D, po czym znowu przechodzi na czoło peletonu .

A tego lata już w ogóle rozbawił mnie swoim stróżująco-opiekuńczym zachowaniem. Otóż na początku trasy biegowej minąłem rozgrzewającą się biegaczkę. My pobiegliśmy dalej. Zazwyczaj pies biegnie bez smyczy /biegamy tam, gdzie nikomu to nie przeszkadza/ i po drodze załatwia swoje potrzeby, więc czasem na chwilę biegnie gdzieś za mną. Ale tym razem było inaczej. Biegłem, a pies wciąż do mnie nie dołączał. Zaciekawiony jego nieobecnością, obejrzałem się wstecz i gdzie psa zauważyłem? Przy biegnącej jakieś 100 metrów za mną, owej biegaczce :mrgreen: . Po raz pierwszy na oczy widziałem to dziewczę, ale jak widać było na załączonym obrazku, pies przyjął, iż to reszta stada, więc odezwał się w nim instynkt stróża :D . Zwolniłem i poinformowałem, że pies czasem biega w grupie i stąd przy niej jego towarzystwo :) .

Przykład pamięci, a raczej chyba węchu. Na obozie, o którym mówiłem, organizujemy nocne wymarsze. Pewnego razu poszedłem wraz z psem, wyznaczyć trasę. W połowie drogi, szlak wiódł przez gęste krzaki i trzeba było trochę lawirować. Gdzie mogłem pozaznaczałem drogę, lecz wiecie, w nocy las wygląda inaczej, nawet mimo znaczenia. No i stało się. Gdy poszliśmy nocą już z obozowiczami, troszkę zwątpiłem, czy aby dobrze idziemy :) . Ale od czego jest pies? Puściłem go przodem, a ten poprowadził nas nieomylnie :)
Warto wiedzieć i przekonywać się na co dzień, że nasze pupile mają określone predyspozycje do wykorzystania, a nie są tylko pluszakami do drapania :D .
April
Posty:98
Rejestracja:31 marca 2010, 21:52
Lokalizacja:Lubartów

17 grudnia 2011, 21:07

nieźle, bardzo troskliwy psiak;) fajnie, że dla niego ważniejsze jest bezpieczeństwo "stada" niż np. ciekawe dla psa zapachy, jakich wszędzie pełno. przynajmniej masz pewność, że zawsze będzie przy Tobie i nie musisz się bać żadnych "nieciekawych" typów ;)
beatrx
Posty:2
Rejestracja:03 sierpnia 2011, 17:40

20 grudnia 2011, 15:05

w końcu owczarek to zagania stado;) trochę jednak przykre, że wybiera towarzystwo innych ludzi niż Twoje. mój tak samo mnie po ciemku prowadzi:P
wadera666kp
Posty:1
Rejestracja:20 grudnia 2011, 19:51

20 grudnia 2011, 20:01

bardzo kochany piesek :) oby zawsze pilnował wszystkich, tylko jestem ciekawa, co zrobiłby, jakby nagle pojawiło się niebezpieczeństwo, czy stanąłby w obronie?
yucca1
Posty:1
Rejestracja:16 grudnia 2011, 17:29

20 grudnia 2011, 20:05

:)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości