Nauka komend
dzień doby,moj pies mieszanka amstaffa z psem myśliwskim.Nauczyłam go wiele komend ale bez jedzenia nic nie wykonuje :/.Po prostu mnie olewa chciałabym żeby było inaczej,żeby chociaż zwracał na mnie uwagę.I jeszcze jedno jak z nim postępować żeby czuł że jestem jego panią a nie kompletnie olewał?
-
- Posty:4
- Rejestracja:31 lipca 2013, 20:26
Mój pies czuje że jego panem jest mój mąż. Dzieje się tak dlatego, że jest on dla niego surowy, co jakiś czas wydaje mu komendy, których się nauczył już jakiś czas temu u trenera. Tamten gość mówił że pies nigdy nie zapomni czego się nauczył, trzeba mu tylko przypominac i jeszcze, że najbardziej lubi i szanuje tego, kto jest dlaa niego najbardziej surowy.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
I Ty wierzysz w takie głupoty?
Sne wiedziałam że nie wytrzymasz i odpowiesz ale myślałam że bardziej brutalnie
o ile te zdanie to czysta prawda, to to:ulabrzydula pisze:pies nigdy nie zapomni czego się nauczył, trzeba mu tylko przypominac.
a nie pomyślałaś że pies jest jak bite dziecko? słucha się nie dlatego że czuje szacunek a tylko dlatego że panicznie się go boiulabrzydula pisze: i jeszcze, że najbardziej lubi i szanuje tego, kto jest dlaa niego najbardziej surowy.
a co do autora postu. mieszanki ras to specyficzne psy a u ciebie mamy połączenie psów o dość niezależnym charakterze ale łatwo uczących się. na twoim miejscu popracowałabym nad zwiększeniem więzi między tobą a psem, spędzanie większej ilości czasu na zabawy, szkolenie sprawi że pies uzna cię za na tyle interesującą osobę że będzie chciał z tobą współpracować. znajdź mu ciekawsze zajęcie, tropienie, zabawa w której ręce itd.Pucuś pisze:dzień doby,moj pies mieszanka amstaffa z psem myśliwskim.Nauczyłam go wiele komend ale bez jedzenia nic nie wykonuje :/.Po prostu mnie olewa chciałabym żeby było inaczej,żeby chociaż zwracał na mnie uwagę.I jeszcze jedno jak z nim postępować żeby czuł że jestem jego panią a nie kompletnie olewał?
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Ola, od kiedy suka się szaleju najdała to jestem zbyt zmęczona, żeby się cudzymi psami przejmować. Mój jest wystarczającą walnięty, abym miała co z nim robić. Natomiast tamto stwierdzenie jest tak głupie, że nie mozna było nie zareagować.
-
- Posty:3
- Rejestracja:02 września 2013, 15:30
Pies mojej znajomej za smakołyka robił mnóstwo rzeczy, jednak bez nagrody nic -.- i go tego nie potrafiła oduczyć, nauczyć dobrze.
Witam, tak czytam to forum i sobie myślę że nie szkoli się psa na same smakołyki.
podejmując się tresury musimy pamiętać o pochwałach nagrodach ale nie tylko o tych najlepszych dla psa.
Szkoliłam mojego maltasia jak miał 7 miesięcy z dobrym efektem. Potem urodził mi się synek i już nie miałam tyle czasu by przypominać regularnie o komendach. To jednak nic nie zmieniło tzn na początku i owszem robił co chciał ale po tygodniu regularnych spacerów wrócił na swoje tory. Pamiętajcie też ze każda rasa dojrzewa w innym wieku. i trzeba wziąć pod uwagę że pies też ma czas "nastoletniego buntu" i wtedy nie zawsze słucha ale to minie po 18 miesiącu życia psa.
Pamiętajcie by psa pochwalić "dobry pies" pogłaskać a za dobrze wykonaną komendę nie koniecznie karmić ale się z psem np pobawić jeśli to młody pies to z pewnością polubi zabawę ze sznurem lub starym szalikiem który mu ucieka. na zmianę smakołyk lub uciekający szal wówczas pies będzie wiedział że z Wami jest fajnie i od wykonania komendy do pochwały też dajcie czas psu by chwilkę wytrzymał tę komendę np. "do mnie" jak pies przybiegnie pochwalcie go odrazu ale na komendę siad lub stój dajcie mu ok 30 sek i dopiero pochwalcie " dobry pies" i podajcie smakołyk. im pies starszy tym mniej dajemy smakołyków. smakołyki bardziej są dla szczeniąt lub na początek tresury. Tak jak napisaa jedn osoba na forum pies jest jak bite dziecko boi się a nie szanuje. Szanuje wtedy kiedy jest dobrze traktowany a nie bity czy straszony!
podejmując się tresury musimy pamiętać o pochwałach nagrodach ale nie tylko o tych najlepszych dla psa.
Szkoliłam mojego maltasia jak miał 7 miesięcy z dobrym efektem. Potem urodził mi się synek i już nie miałam tyle czasu by przypominać regularnie o komendach. To jednak nic nie zmieniło tzn na początku i owszem robił co chciał ale po tygodniu regularnych spacerów wrócił na swoje tory. Pamiętajcie też ze każda rasa dojrzewa w innym wieku. i trzeba wziąć pod uwagę że pies też ma czas "nastoletniego buntu" i wtedy nie zawsze słucha ale to minie po 18 miesiącu życia psa.
Pamiętajcie by psa pochwalić "dobry pies" pogłaskać a za dobrze wykonaną komendę nie koniecznie karmić ale się z psem np pobawić jeśli to młody pies to z pewnością polubi zabawę ze sznurem lub starym szalikiem który mu ucieka. na zmianę smakołyk lub uciekający szal wówczas pies będzie wiedział że z Wami jest fajnie i od wykonania komendy do pochwały też dajcie czas psu by chwilkę wytrzymał tę komendę np. "do mnie" jak pies przybiegnie pochwalcie go odrazu ale na komendę siad lub stój dajcie mu ok 30 sek i dopiero pochwalcie " dobry pies" i podajcie smakołyk. im pies starszy tym mniej dajemy smakołyków. smakołyki bardziej są dla szczeniąt lub na początek tresury. Tak jak napisaa jedn osoba na forum pies jest jak bite dziecko boi się a nie szanuje. Szanuje wtedy kiedy jest dobrze traktowany a nie bity czy straszony!
-
- Posty:2
- Rejestracja:22 września 2013, 12:48
pogłaskać i powiedzieć pochwałę. to ważne
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
A mogłabyś rozwinąć myśl?
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
...
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2013, 15:07 przez isabelle30, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość