Golden szukający dominacji

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

psia_mama

20 maja 2015, 11:21

Moi Drodzy,
jestem w trakcie oczekiwania na spotkanie z behawiorystką. Kazała mi przed swoim spotkaniem przeczytać książkę " radość na czterech łapach" i wydaje mi się że problem jaki mam z moim szczeniorem leży na podłożu walki o zasoby ale naturalnie liczę że jeśli się ze mną nie zgadzacie wyprowadzicie mnie z błędu.
Luna zaczęła właśnie 6,5 miesiąca i bardzo często skacze na Nas a na spacerze podgryza smycz.
Na ogrodzie ma piłkę i jeśli tylko ktoś zbliża się ku tamtej części ogrodu luna na niego skacze i łapie za ręce i ciuchy.
Wczoraj wzięłam na ogród serduszka ugotowane i trzymałam najpierw piłkę pod noga i mówiłam komendę zostaw i za to smakołyk ale jak już wzięłam na ręce to po chwili już ją smakołyki nie interesowały a moje ciało. Wzięłam ją za obroże i zaprowadziłam do domu jednak nie obyło się że parę razy ją złapałam mocniej za sierść bo tak się wyrywała.
Książkę zinterpretowałam tak, iż za każdą rzecz którą traktuje jak swoją powinnam jej dawać coś bardzo smakowitego gdy chce jej to odebrać. Więc dzisiaj o 6 rano przed pracą poszłam z nią na spacer i wzięłam do kieszeni smakołyki. Za dwa śmietki napotkane już blisko domu dostała serduszka jednak później inteligencja zorientowała się gdzie je mam i zamiast drogą zainteresowała się moją kieszenią, więc znów na mnie wskoczyła i zaczęła podgryzać ręce. Powiedziałam jej koniec ale tak mocno już warczała i gryzła że wzięłam ją posadziłam i dopiero przejeżdżający rowerzysta ją wybił ze złości.
Wracając do domu pod bramką sąsiada zawiesiła się na jakimś zapachu więc ją zawołałam a ta w kolejnej złości zaczęła gryźć smycz i nogawki spodni. Na szczęście byłyśmy blisko bramki więc znów za obrożę wprowadziłam ją do domu gdzie zjadła śniadanie i poćwiczyła ze mną komendę siad, łapa i waruj przez jakieś 5 minut.
Bardzo wszystkich proszę o opinie jak można to załagodzić póki to gryzienie nie skutkuje krwią
Tomek Kasiak
Posty:45
Rejestracja:19 września 2015, 19:55
Lokalizacja:Warszawa

28 września 2015, 18:31

mysle ze jako szczeniak to normalne i z tego wyrosnie :)
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

28 września 2015, 23:38

To nie golden szukający dominacji, ale dorastająca sunia, która nie ma jasno ustalonych zasad.
Na ogrodzie ma piłkę i jeśli tylko ktoś zbliża się ku tamtej części ogrodu luna na niego skacze i łapie za ręce i ciuchy.
Wczoraj wzięłam na ogród serduszka ugotowane i trzymałam najpierw piłkę pod noga i mówiłam komendę zostaw i za to smakołyk ale jak już wzięłam na ręce to po chwili już ją smakołyki nie interesowały a moje ciało. Wzięłam ją za obroże i zaprowadziłam do domu jednak nie obyło się że parę razy ją złapałam mocniej za sierść bo tak się wyrywała.
Piłka jest problemem?
To ją schowajcie i stosujcie tylko i wyłącznie jako nagrodę za dobre zachowanie.
Nauczcie ją, że piła jest nagrodą, a nie leży sama sobie.
Nauczcie ją oddawać piłę , przecież macie goldena, psa który z natury uwielbia aport - trzeba to mądrze wykorzystać :lol:
Podziel ćwiczenia -dla małej piła jest teraz wielkim skarbem, nie oczekuj, że po kilku nagle Ci go odda.
Zostaw - dorba komenda, ale weź tą piłę jak ją zostawi i jej rzuć, niech ma super mega nagrodę!
Nich się nacieszy, dopiero po chwili znowu zacznij zostaw - i nagroda.rodę czyli
Albo kup piłe na sznurku, którą możesz kontrolować i nie musisz wyrywać psu z paszczy - bo każde odbieranie na siłę uruchamia w psie mechanizm rywalizacji, a nie o to chodzi - pies na się nauczyć, że przyniesienie i oddanie zdobyczy oznacza nagrodę czyli np, dalszą super zabawę.
Zamiast przemocy czyli ciągania za obrożę i łapania za sierść, pomyśl, jak przechytrzyć psa, żeby chciał z Tobą pracować?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości