Witam! Mamy już z mężem naszego ukochanego, bardzo upragnionego i wyczekanego pieska (ogar) 7-mio tygodniowy szczeniak jest u nas 3-ci dzień.
Pies ma leże obok naszego łóżka. Jak się można domyślać, szybko zaczął robić podchody, by na nie wejść. Oczywiście jest przez nas ignorowany gdy piszczy chcąc się wdrapać, mówimy zwecydowne "nie wolno" i ściągamy go na jego posłanie (zdarza się, że po takiej nieudanej akcji obraża się i idzie zwinąć się pod fotel zamiast ułożyć się w legowisku).
Niestety w końcu udało mu się wspiąć na łóżko. Pierwszy raz gdy spaliśmy - po krótkim barowaniu się z nim siknął na kołdrę Następny raz spróbował gdy nikogo nie było przez moment w pokoju (byłam zajęta) - dwa razy go przegoniłam z łóżka gdy go na nim zauważyłam, a jak ponownie zajrzałam do pokoju znów był na łóżku ale pompował na nie kałużę
Jesteśmy przekonani, że podczas gdy będziemy w pracy pies się porządzi i zapewne na łóżku się rozgości. Czy jest na to jakaś rada, by jednak nie wspinał Co natomist zrobić by nie sikał do łóżka jak już na nie wejdzie Czy można powiedzieć, że to były narazie "tylko" takie mokre wpadki (wszak to jeszcze maluch)
Będziemy wdzięczni za poradę. Z góry dziękuję. Pozdrawiam.
Mokry problem - proszę o radę
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości