Wychowanie

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Adaxx
Posty:3
Rejestracja:22 czerwca 2009, 13:48
Lokalizacja:Poznań

22 czerwca 2009, 14:11

Witam posiadam psa Owczarek Niemiecki , ma 2 lata . Gdy idę z nim np na spacer i w pobliżu niema żadnego psa jest SUPER jedno słowo idzie przy nodze , staje , oddaje kamienie patyki po prostu super pies lecz gdy tylko zobaczy jakiegoś psa zaczyna być agresywny szczeka warczy kiedyś nawet pogryzł się z jakimś psem który podbiegł do niego i chciał się bawić
Już naprawdę nie wiem co mam robić proszę o jakąś rade żeby on w końcy przestał być taki agresywny :twisted:
Druga sprawa to nie je suchej karmy kupuje mu karme firmy ROYAL CANIN
nie zjada nic tylko czasami ruszy coś ale zaraz odchodzi Je tylko i wyłącznie jedzenie gotowane moja mama mu gotuje mięso z makaronem itp ;p Co mam zrobić pytałem się weterynarza i powiedział mi że muszę go nauczyć jeść suchą karme ponieważ są tam jakieś witaminy itp Lecz boje się mu nie dawać nic do jedzenie bo mi jeszcze padnie ;p i tu pytanie Jak mam go nauczyć jeść suchą karme ? :/

Za odp z góry dziękuje
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

22 czerwca 2009, 18:11

gdy tylko zobaczy jakiegoś psa zaczyna być agresywny szczeka warczy kiedyś nawet pogryzł się z jakimś psem który podbiegł do niego i chciał się bawić
Jak wyglądała socjalizacja szczenięcia twojego psa?
Czy miał kontakty z innymi przyjaznymi psami?
Czy teraz ma jakiekolwiek kontakty z psami?
Jak reagujesz na jego zachowanie?
Jaka była wasza reakcja na to zdarzenie z pogryzieniem?
Czy pies chodzi na miękkiej obroży/kolczatce/obroży zaciskowej?
Czy pies był kiedykolwiek szkolony w zakresie podstawowego posłuszeństwa - jeżeli tak, jakimi metodami?
Czy pies zna jakiekolwiek komendy - czy potrafi się skupiać na przewodniku, chodzić na luźnej smyczy, siadać, jak u niego z przywołaniem?

Co mam zrobić pytałem się weterynarza i powiedział mi że muszę go nauczyć jeść suchą karme ponieważ są tam jakieś witaminy itp Lecz boje się mu nie dawać nic do jedzenie bo mi jeszcze padnie ;p i tu pytanie Jak mam go nauczyć jeść suchą karme ? :/
Niekoniecznie - pies może jeść gotowane, ale wtedy trzeba zachować odpowiednie proporce - mięsa, węglowodanów i jarzyn, ewentualnie dodatkowo podawać preparaty witaminowe.
Co do suchej karmy, żeby przyzwyczaić do niej psa należy go po prostu przegłodzić - dostaje michę suchej, nie zje, trudno, miska znika, pojawia się dopiero przy następnym posiłku. Żadnego podkarmiania psa, żadnych dodatkowych przekąsek. jak zgłodnieje - to zje, pies ma instynkt i się nie zagłodzi ( no, chyba, że jest chory...). Ile trwa takie przestawianie na sucha karmę? Różnie - czasem 2 dni, czasem tydzień. ważne jest, żeby nic innego nie dawać psu poza suchą karmą.
Adaxx
Posty:3
Rejestracja:22 czerwca 2009, 13:48
Lokalizacja:Poznań

22 czerwca 2009, 19:34

Jak wyglądała socjalizacja szczenięcia twojego psa? - uczyliśmy go podstawowych komend siad , nie wolno , zostaw , noga , do mnie , leżeć takie podstawowe komendy
Czy miał kontakty z innymi przyjaznymi psami? - gdzieś do 1 roku życia co dzień biegał z psami mieszkam w poznaniu lecz nie w centrum a więc jest trochę łąk itp ;p
Czy teraz ma jakiekolwiek kontakty z psami? - czasami widzi się z psem mojej kuzynki jest to jedyny pies na którego nie szczeka i warczy Widzimy się około 2 razy w miesiącu i się bawią Lecz to jest jedyny pies z którym ma kontakt z którym się bawi itp
Jak reagujesz na jego zachowanie? - staram się go uspokajać mówiąc do niego "niewolno" "uspokój się" itp czasami słucha
Jaka była wasza reakcja na to zdarzenie z pogryzieniem? - co tu dużo mówić od razu pojechaliśmy do weterynarza ale na szczęście nic się nie stało
Czy pies chodzi na miękkiej obroży/kolczatce/obroży zaciskowej? - od około 1 roku życia ma kolczatke
Czy pies był kiedykolwiek szkolony w zakresie podstawowego posłuszeństwa - tak jak mówiłem uczyliśmy go w własnym zakresie podstawowych komend na zasadzie gdy coś zrobił dobrze dostawał jakiś smakołyk
Czy pies zna jakiekolwiek komendy - czy potrafi się skupiać na przewodniku, chodzić na luźnej smyczy, siadać, jak u niego z przywołaniem? - powiem jedno słowo i idzie przy nodze gdy nie widzę żadnego psa w pobliżu chodzi bez smyczy nie mam z nim wtedy problemów tak samo z przywołaniem jedno słowo i jest przy mnie

Lecz gdy idzie z moją babcią lub siostrą w ogóle się ich nie słucha moja siostra go kiedyś spuściła to jej od razu uciekł Lecz ja nie mam takich problemów

Zapomniałem dodać o karmie pies dostaje czasami jakieś wapno i witaminy w proszku dosypuje mu do jedzenia teraz nie pamiętam firmy ale to chyba nieważne
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

22 czerwca 2009, 20:48

Wrócę jeszcze do diety psa - a może przejdziecie na BARF?
Nie trzeba gotować, podaje się surowe rzeczy w odpowiednich proporcjach.

A teraz do rzeczy, czyli do agresji.
Nie zrozumiałeś do końca moich pytań - socjalizacja najprościej to przyzwyczajanie szczeniaka do ludzi, psów, zwierząt, ruchu ulicznego nowych rzeczy, tak, żeby się ze wszystkim oswoił.

Przyczyn agresji może być wiele, jednak w twojej odpowiedzi są pewne wskazówki:
gdzieś do 1 roku życia co dzień biegał z psami .... od około 1 roku życia ma kolczatke
Kolczatka niczego psa nie uczy, a jedynie sprawia mu ból. Przed jej użyciem jego kontakty z psami były OK, potem, w okresie kiedy młody dorastał, założyliście mu kolczatę - zapewne ciągnął żeby się zapoznać z innym psem, ciągnął na spacerze, kiedy gdzieś przechodził inny pies i wtedy kolczataka wbijała mu się w kark, czyli czuł ból, który skojarzył z obecnościa obcego psa.
Więc co teraz robi - pierwszy atakuje, żeby odpędzić wroga, którego kojarzy z bólem.

Po pierwsze - zdejmij i wyrzuć kolczatę, zamień ją na miękką, skórzaną obroże albo szelki.
Jeśli pies nauczył się chodzić na luźnej smyczy - kolczatka nie jest już potrzeba, jeśli nie nauczył się - to i tak nie pomoże, a jedynie szkodzi.

Nie widząc psa ani waszych relacji, trudno jet udzielać porad przez internet, ale napiszę ci, co zwykle się robi w takich przypadkach i jeśli dobrze to zrobisz - to podziała. Oczywiście musisz wiedzieć, że efekty nie będą już, zaraz, ale jeśli będziesz konsekwentny - za jakiś czas twój pies będzie się zachowywał spokojnie w obecności innych psów.

- zacznij naukę koncentracji psa na tobie , zaczynasz ćwiczenia najpierw w domu, mówisz imię psa albo jakąś komendę np. "patrz", kiedy spojrzy chwalisz, dajesz smakołyk - może to być odrobinka żarcia, które pies normalnie dostaje ( możesz używć klikera do zaznaczania spojrzenia),
- kiedy reaguje za każdym razem - możesz zacząć ćwiczyć z nim na dworze, ale kiedy nie ma innych psów w pobliżu,
- naucz go komendy "chodź" albo "idziemy",
- potem wykorzystaj to w obecności innego psa - kiedy widzisz innego psa, mówisz swojemu "patrz - chodź" i idziecie w inną stronę, a jeśli chcesz iść w kierunku psa - to bardzo szerokim łukiem, skupiając psa na sobie, możesz pakować mu smakołyki do pyska, możesz trzymać w ręce kawałek parówki i niech sobie ją skubie, możesz mieć zabawkę i sprawić, żeby ją gonił, możesz biec - rób cokolwiek, nawet głupiego, byle twój pies był skupiony na tobie i ignorował drugiego psa,
- kiedy inny pies znika - przestajesz karmić swojego, przestajesz się z nim bawić, olewasz go, jest nuuuuda,
- reaguj zawsze ZANIM twój pies zdąży się pobudzić na widok innego psa, musisz wybrać taką odległość, w jakiej jeszcze jest spokojny,
- nigdy nie napinaj smyczy, kiedy widzisz innego psa - smycz musi być zawsze luźna,
- jeśli twój pies jednak wyskoczy do innego, mówisz NIE i zabierasz go z tej sytuacji, możesz wejść pomiędzy niego, a innego psa i kazać mu wykonać jakąś komendę, choćby najprostsze SIAD, nagrodzić, kiedy wykona, przetrzymać go w siadzie, karmiąc, aż się nie uspokoi,
- ćwicz z nim posłuszeństwo - siady, waruje, przywołanie, chodzenie na luźnej smyczy, różne sztuczki i komendy, najpierw w domu, potem na dworze, potem daleko od psów, a potem coraz bliżej,
- jeżeli masz taką możliwość - umów się na spacer z kimś, kto ma dobrze wychowanego psa, zróbcie tzw. spacer równoległy, czyli oba psy idą na smyczach bez kontaktu ze sobą, w odległości kilku metrów, a właściciele skupiają je na sobie. Potem chodzicie coraz bliżej siebie, ale tylko na tyle, ile twój pies jest spokojny,
- potem możesz wykorzystywać niczego nieświadomych ludzi z psami - np. ktoś siedzi z psem w parku na ławce, a ty spacerujesz z twoim w bezpiecznej odległości, skupiając go na sobie i ćwicząc z nim różne rzeczy, podchodząc raz bliżej - wtedy zwiększasz częstotliwość skupiania i nagradzania psa - raz dalej - wtedy zaczyna się nuuuuda,
- pamiętaj o zasadach mijania innych psów - obchodzisz go łukiem, jeśli pies idzie sam - ty musisz znaleźć się pomiędzy twoim a obcym psem, jeśli z człowiekiem mijamy: pies-człowiek-człowiek-pies, czyli właściciel oddziela swoim ciałem psy,
- poczytaj o tzw. sygnałach uspokajających psów i poobserwuj, czy twój pies je wysyła, kiedy widzi innego psa,

No i - nie denerwuj się!
Twoje nerwy przenoszą się na psa, on doskonale wyczuwa, że coś się zmienia w twoim zachowaniu i jest gotowy do ataku. Jeśli ty się uspokoisz i będziesz miał plan działania, zaczniesz reagować ZANIM pies się zdenerwuje i wyskoczy - powinieneś dać radę zmienić jego zachowanie.
A jeśli nie - skorzystaj z pomocy dobrego, pozytywnego szkoleniowca albo behawiorysty, który zobaczy psa "na żywo" i pokaże ci, co i jak zrobić, żeby przestał się zachowywać jak agresor.
Adaxx
Posty:3
Rejestracja:22 czerwca 2009, 13:48
Lokalizacja:Poznań

24 czerwca 2009, 10:41

Dziękuje za te rady na pewno z nich skorzystam i mam nadzieje że mój pies niedługo się uspokoi :) Jeszcze raz wielkie dzięki
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości