Problem z uciekaniem z domu
Witam wszystkich:) Jestem nowa na tym forum. Chciałbym Was prosić o radę. Ale może zacznę od początku. 2 tygodnie temu wzięłam psa ze schroniska jest o mix golden retrivera o imieniu Atos. Szybko się u nas zaaklimatyzował i bardzo szybko się uczy. Tylko z jednym nie mogę sobie poradzić, a mianowicie Atos gdy tylko widzi, że ktoś podchodzi do drzwi pcha się do nich pierwszy i przeważnie nie reaguje na zostań. A jak się otworzy drzwi to wybiega na klatkę i nie chce wrócić do mieszkania. Nie chce go zamykać w pokoju za każdym razem gdy przychodzi kurier, lub listonosz, ale gdy tego nie zrobię to on od razu wybiega na klatkę. Wychodzę z nim 3 razy dziennie i z tego rano spacerujemy ok 40 min i wieczorem ponad godzinę. Na spacerze Atos zachowuje się bardzo dobrze puszczam go ze smyczy, ale na każde zawołanie przychodzi.
Masz go dopiero dwa tygodnie, a okres adaptacyjny psa w nowym domu to 2 do nawet 6 tygodni. W tym czasie musisz pokazać psu zasady, jakie obowiązują w nowym domu i pomalutku uczyć go, co psu wolno, a czego nie.
Psy nie rozumieją naszego języka, dlatego słowo "zostań" z niczym mu się nie kojarzy, zwłaszcza, że kilka razy udało mu się zwiać na klatkę schodową.
"Zostań" - dla niego obecnie znaczy mogę zostać a mogę uciec.
A zrób mu porządne "SIAD" a następnie "SIAD-ZOSTAŃ".
Ćwicz po kolei "SIAD", potem dodaj czas - czyli kilka sekund w siadzie i zwiększaj ten czas nieliniowo - 2 sekundy, 5,3, 10 itp.
Potem dodaj odległość - zrób krok do tyłu - wróć, dwa kroki - wróć, cztery - wróć, znowu dwa itd.
A potem rozproszenia, czyli ronisz głupie miny, jaskółki, kucasz, ktoś z domowników chodzi koło psa itp.
Poćwicz najpierw poza kontekstem otwieranych drzwi np. w pokoju, potem w przedpokoju, a dopiero na końcu - otwieraj drzwi, kiedy nie ma nikogo poza nimi, a na samym końcu - weź pomocnika i niech on dzwoni dzwonkiem z jednej strony, a Ty ćwicz z psem z drugiej - SIAD_ZOSTAŃ, podchodzisz, otwierasz, gość wchodzi, pies cały czas siedzi i dopiero go zwalniasz.
Oczywiście pamiętaj o chwaleniu i nagradzaniu psa.
Wersja dla leniwych - kiedy ktoś dzwoni, bierzesz psa na smycz i UNIEMOŻLIWIASZ mu ucieczkę.
Psy nie rozumieją naszego języka, dlatego słowo "zostań" z niczym mu się nie kojarzy, zwłaszcza, że kilka razy udało mu się zwiać na klatkę schodową.
"Zostań" - dla niego obecnie znaczy mogę zostać a mogę uciec.
A zrób mu porządne "SIAD" a następnie "SIAD-ZOSTAŃ".
Ćwicz po kolei "SIAD", potem dodaj czas - czyli kilka sekund w siadzie i zwiększaj ten czas nieliniowo - 2 sekundy, 5,3, 10 itp.
Potem dodaj odległość - zrób krok do tyłu - wróć, dwa kroki - wróć, cztery - wróć, znowu dwa itd.
A potem rozproszenia, czyli ronisz głupie miny, jaskółki, kucasz, ktoś z domowników chodzi koło psa itp.
Poćwicz najpierw poza kontekstem otwieranych drzwi np. w pokoju, potem w przedpokoju, a dopiero na końcu - otwieraj drzwi, kiedy nie ma nikogo poza nimi, a na samym końcu - weź pomocnika i niech on dzwoni dzwonkiem z jednej strony, a Ty ćwicz z psem z drugiej - SIAD_ZOSTAŃ, podchodzisz, otwierasz, gość wchodzi, pies cały czas siedzi i dopiero go zwalniasz.
Oczywiście pamiętaj o chwaleniu i nagradzaniu psa.
Wersja dla leniwych - kiedy ktoś dzwoni, bierzesz psa na smycz i UNIEMOŻLIWIASZ mu ucieczkę.
My od początku uczymy psa, że wychodzi jako ostatni. Gdy wychodzisz na spacer, pies robi siad w wygodnej odleglości od drzwi. Mówisz do niego SIAD (bądz siad i zostań) i wychodzisz za próg (jeśli jest ktoś inny, przepuszczasz wszystkich, wychodzisz ostatnia) i dopiero za progiem mówisz do psa komende zwalniającą (np. biegaj, chodz, proszę, wolny). Dobrze jest ustalić taką komendę i stosować ją zawsze gdy nie chcesz żeby pies już siedział/leżał/zostawał.
Oczywiście musisz to robić za każdym razem! I niestety pierwsze pare razy zarezerwój więcej czasu na wyjscie ponieważ za każdym razem jak pies wstanie bez twojego "zaproszenia" do wyjścia musisz się cofnąć, zamknąć drzwi, jeszcze raz posadzić psa i tak do skutku. zazwyczaj psy bardzo szybko się tego uczą, ale tylko jeśli jesteśmy BARDZO konsekwentni Jeśli bedą wiedziały że pomimo że nie posłuchały i tak wyjdą to nie będą czekać.
Oczywiście ćwiczenie opisane przez poprzedniczkę jest też bardzo pomocne, ale to ćwiczenie zapobiega konkretnie wychodzeniu psa z domu bez naszej zgody. Powodzenia
Oczywiście musisz to robić za każdym razem! I niestety pierwsze pare razy zarezerwój więcej czasu na wyjscie ponieważ za każdym razem jak pies wstanie bez twojego "zaproszenia" do wyjścia musisz się cofnąć, zamknąć drzwi, jeszcze raz posadzić psa i tak do skutku. zazwyczaj psy bardzo szybko się tego uczą, ale tylko jeśli jesteśmy BARDZO konsekwentni Jeśli bedą wiedziały że pomimo że nie posłuchały i tak wyjdą to nie będą czekać.
Oczywiście ćwiczenie opisane przez poprzedniczkę jest też bardzo pomocne, ale to ćwiczenie zapobiega konkretnie wychodzeniu psa z domu bez naszej zgody. Powodzenia
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości