Strona 1 z 1

Dwa urwisy (poważny problem)

: 03 stycznia 2010, 22:35
autor: ave89
Witam,
Jestem tu po raz pierwszy. I potrzebuje porady, ponieważ nie radzę sobie z moimi pupilami :(. Jeszcze raz podkreślam, że chodzi mi o PORADĘ, a nie ocenę, czy wywody itp.
We wrześniu znalazłam dwa szczeniaki, które zostały po prostu wyrzucone przez jakiegoś ... (brak słów). Aktualnie mają ok. 4 miesięcy i wcześniej nie miałam z nimi żadnych problemów. No a teraz się zaczęło :(
Przede wszystkim niepokoi mnie to, że jedzą kupy innych zwierząt :/ (własną też czasem zdarzy im się zjeść, kiedy nie zdążę sprzątnąć) i nie jestem ich w stanie upilnować. W ogóle jedzą bardzo łapczywie choć dostają posiłek 4 razy dziennie. jedzą gotową karmę, gotowane mięsko, warzywa owoce i tak dalej wiec wydaje mi się ze niczego nie powinno im brakować. Nawet gryzaki łykają prawie w całości :( i sprawiają wrażenie ciągle głodnych choć wyglądają bardzo dobrze. Pomocy!

: 03 stycznia 2010, 23:26
autor: mg
Cześć Ave!
A ja Cię na początku ocenię -to bardzo miło z Twojej strony, że zaopiekowałaś się znajdami :wink:

Kiedy znalazłaś pieski ile miały? Kilka dni, dwa tygodnie?
A więc zapewne nie nauczyły się od suki i rodzeństwa zachowań socjalnych psów. Zjadanie własnych odchodów to często właśnie oznaka zbyt wczesnego zabrania z gniazda.
Jak rozumiem nigdy nie zdarzyło Ci sie ukarać malca za narobienie w domu?
Bo jeżeli jednak tak - to one mogą pożerać swoje odchody po to, żeby zamaskować ślady "przestępstwa".
Poza tym są już dość duże i qopska powinny robić na spacerkach, a w domu - wyjątkowo.

Co do konsumpcji odchodów innych zwierząt i niezaspokojonej żarłoczności, to co przychodzi mi na myśl to nieodpowiedni skład diety.
Jaką gotową karmę im dajesz poza mięsem i warzywami?

Możesz spróbować podawać im dodatkowo odrobinę jogurtu, albo drobno pokrojoną kapustę kiszoną ( pół garstki), albo lakcid, albo suszone żwacze wołowe ( mogą być w tabletkach Rumen Tabs).

: 04 stycznia 2010, 21:44
autor: ave89
Po konsultacji z weterynarzem okazało się, że mają około miesiąca. Nie miałabym serca żeby ukarać takiego maluszka, a nawet wydaje mi się, że trochę za bardzo je rozpieściłam :).
Z wyprowadzaniem ich na spacer nie ma problemu, ponieważ większość dnia spędzają biegając na podwórku. Mają już przygotowaną budę oraz ogrodzenie, ponieważ niestety nie mogę trzymać ich dłużej w domu, więc jak zrobi się cieplej będą psami podwórkowymi :).
Co do karmy kupowałam Pedigree Junior suchą i mokrą, ale gotową karmę dostają średnio raz dziennie. Jeżeli chodzi o te śmierdziuchy :) żwacze to też próbowałam ale w przypadku moich małych się nie sprawdziły

: 05 stycznia 2010, 14:52
autor: Marti :)
Radziłabym Ci zrezygnować z pedigree, bo ta karma ma tylko 4% miesa i ogólnie jest słaba. Wcale nie tak drogo mozesz zapewnić swojemu szczeniakowi cos lepszego.

: 05 stycznia 2010, 15:27
autor: Edyta Duszenko
karma p... tylko leżała obok mięsa, wątpiłabym nawet w te 4%

: 05 stycznia 2010, 21:12
autor: ave89
Więc jaką karmę polecacie?? Tak naprawdę nie byłam przygotowana na posiadanie szczeniaków i nie za bardzo się orientuję.